Najlepsze dodatki do LibreOffice, nie tylko dla studenta (2016)

OpenOffice i LibreOffice królują wśród bezpłatnych pakietów biurowych. Choć są często krytykowane, liczby nie kłamią – to najczęściej pobierane pakiety biurowe w naszej bazie programów. Ponieważ zbliża się rozpoczęcie kolejnego roku akademickiego, przygotowałam zestawienie dodatków do tych pakietów. Myślałam głównie o studentach kierunków technicznych, ale znajdzie się tu też coś dla uczniów i zwykłych użytkowników.

Przegląd przygotowałam korzystając z LibreOffice'a, ale dodatki są uniwersalne i większość z nich będzie działać także z Apache OpenOffice.

Przede wszystkim nie dajcie się oszukać – przycisk Rozszerzenia u dołu ekranu służy do przechodzenia na stronę z bazą rozszerzeń, skąd można je pobrać. Do instalacji przeznaczony jest Menadżer rozszerzeń, którego można uruchomić z menu Narzędzia.

To narzędzie służy do instalacji pobranych rozszerzeń, przeglądania dostępnych oraz aktualizacji.

Jednak zanim przystąpicie do instalowania opisanych tu dodatków, upewnijcie się, że na komputerze jest zainstalowana Java i że LibreOffice ma wybraną wersję, z której powinien korzystać. Odpowiednia opcja znajduje się w ustawieniach.

Jeśli nie znajdziecie tu żadnej implementacji Javy do wyboru, należy ją zainstalować. Najnowszą wersję znajdziecie w naszej bazie programów dla Windowsa i macOS. W tym drugim przypadku czasami lepiej jednak sięgnąć po starszą wersję. Jeśli pojawią się problemy, możecie pobrać wersję 8u91 z archiwum Oracle'a. To jednak nadal nie gwarantuje sukcesu z wieloma rozszerzeniami, wykorzystującymi inne rozwiązania, często dostępne tylko na jednej platformie.

Prawdopodobnie pierwszym dodatkiem, po jaki sięgniecie, będzie spolszczenie interfejsu dla LibreOffice'a. Na Windowsie po pobraniu LibreOffice'a język polski powinien być obecny od razu. Na Macu można skorzystać z instalatora, który sam umieści pliki z tłumaczeniami w odpowiednich folderach pakietu biurowego. Po instalacji można wybrać język polski w ustawieniach.

Sprawdzanie pisowni nie załatwi wszystkiego, gdy chodzi o błędy językowe i interpunkcyjne. Na pomoc przychodzi wtedy LanguageTool – uniwersalne narzędzie do sprawdzania błędów ortograficznych i interpunkcyjnych w wielu językach. LanguageTool przeanalizuje teksty po polsku, niemiecki, angielsku, rosyjsku i w wielu innych językach, także mniej popularnych, jak na przykład kataloński.

W ustawieniach dodatku można wybrać, jakie reguły ma stosować. Znajdują się tu między innymi pleonazmy, błędy składniowe i gramatyczne, leksykalne, w formatowaniu liczb, fonetyczne, a nawet polskie normy typograficzne. Warto uzupełnić możliwości wbudowanego słownika o te reguły. Można też wklejać swoje teksty na stronę LanguageTool.org, ale rozszerzenie jest wygodniejsze. Automat nie zastąpi co prawda żywego korektora, który „wczuje się” w tekst, ale pomoże uniknąć wielu wpadek.

Review Toolbar dodaje do LibreOffice'a pasek narzędzi, które przydadzą się przy recenzowaniu dokumentów. Nie dodaje on nowych funkcji, jedynie zbiera te już dostępne w jednym, wygodnym miejscu.

Na pasku znajdziemy możliwość śledzenia zmian w dokumencie, ochrony listy zmian, możliwości akceptacji wprowadzonych zmian i podkreślania ich, dołączania komentarzy do zmian, wstawiania adnotacji do miejsca, gdzie znajduje się kursor, zakreślania tekstu, włączania numerowania linii i oczywiście czyszczenia dokumentu przed publikacją.

TexMaths to dodatek, który pozwala w LibreOffice korzystać z możliwości LaTeX-a – systemu składu tekstu metodą WYSIWYM, szczególnie cenionego przy pracy z równaniami, formułami i różnymi zapisami naukowymi. By rozszerzenie działało poprawnie, w systemie musi znajdować się odpowiednia implementacja LaTeX-a, na przykład MiKTeX na Windowsa lub MacTeX na Maca. W ustawieniach rozszerzenia należy wskazać ścieżki do programów i gotowe.

Rozszerzenie pozwala dodawać formuły w formacie PNG, także na przezroczystym tle, lub SVG (co widać na powyższym zrzucie) do dokumentu. Po wpisaniu kodu należy formułę wygenerować. Można wstawiać tu równania numerowane automatycznie w obrębie jednego dokumentu lub niezależne. Rozszerzenie ma własny pasek narzędzi i jeśli ktoś pracował wcześniej w LaTeX-u, powinien się nim zainteresować.

Calendar for Calc to niewielki dodatek, który w arkuszu kalkulacyjnym pozwala uruchomić prosty kalendarz i szybko wstawić datę do komórki arkusza. Kalendarz można uruchomić z menu „Narzędzia” lub skrótem klawiaturowym Ctrl+Shift+F2.

SmART Gallery to świetny dodatek do programu Draw lub Impress, który pozwala rysować różnego typu diagramy w programie. Dodatek można włączyć przyciskiem, który pokaże się w na pasku narzędzi, lub z menu Wstaw. Po tym należy wybrać typ diagramu (hierarchia lub relacje) i można przystąpić do rysowania. Dodatek obsługuje wygodne skróty klawiaturowe, dzięki którym można pracować szybciej.

Chemistry to dodatek umożliwiający umieszczanie schematów cząsteczek związków chemicznych i wstawianie ich do dokumentów w formatach PNG lub GIF w wybranym rozmiarze. Podstawą wzoru mogą być formuły zapisane w formacie SMILES, InChlKeys albo nazwa związku chemicznego w języku angielskim.

AltSearch to zaawansowany zamiennik domyślnego wyszukiwania w programach z pakietu LibreOffice. Rozszerzenie wprowadza mnóstwo nowych funkcji, jak wyszukiwanie z użyciem wyrażeń regularnych, stylów, typów obiektów, metadanych i tym podobnych parametrów, łącząc je na różne sposoby. Do zastępowania tekstu można wykorzystać zawartość schowka, a przy wyszukiwaniu można posługiwać się także heksadecymalnymi kodami znaków. Ponadto wyniki wyszukiwania można zapisać w osobnym pliku i można nawet pracować na kilku plikach na raz.

OpenOffice.org2GoogleDocs to dodatek, który pozwala pracować w programach LibreOffice i OpenOffice z dokumentami zapisanymi na Dysku Google. Wystarczy się zalogować i już można uzyskać dostęp do zdalnych zasobów. Poza Dyskiem Google można łączyć się także z serwerami Zoho, FTP, SSH i WebDAV.

Z dodatkiem można przeglądać dokumenty ODT, SXW, DOC, RTF, OD, XLS, CSV, PPT, PPS i wielu innych, które odczytuje LibreOffice i OpenOffice. Edycja jest możliwa po konwersji do formatów LibreOffice'a. Choć dodatek nie jest już rozwijany, działa z nową wersją pakietu. Uruchomić go można z menu Plik opcją zapisz na serwerze zdalnym.

Na koniec zostawiłam coś dla osób, które mogą potrzebować estetycznego formatowania kodu w swoich dokumentach. Code Colorizer Formatter pozwala kolorować składnię kodu w Bashu, Basicu, C++, Javie, Perlu, PHP, Pythonie, R, SQL-u, XML-u, C#, Lispie, Objective-C, JavaScripcie, Ruby i kilku odmianach Assemblera. Wystarczy tylko oznaczyć akapity lub linie z kodem w odpowiedni sposób i uruchomić rozszerzenie ze wskazaniem wybranego języka. Niestety o wcięcia trzeba zadbać samemu.

Przed skorzystaniem z dodatku należy utworzyć w dokumencie odpowiednie style (na przykład _OOoComputerCode dla paragrafów) i oznaczyć tak fragmenty kodu. Dzięki temu dodatek może dobrać odpowiednie formatowanie. Szczegóły można znaleźć na stronie dodatku.

Lista nie jest jeszcze zamknięta. Jeśli macie swoje ulubione rozszerzenia dla tej rodziny pakietów biurowych, dajcie znać w komentarzach.