Nie grzeb w plikach: twórcy Dying Light walczą z fanami robienia modyfikacji

Nie grzeb w plikach: twórcy Dying Light walczą z fanami robienia modyfikacji02.02.2015 15:58

W zeszłym tygodniu premierę miała kolejna wielka polska produkcja z zombiakami w rolach głównych, czyli Dying Light. Tytuł został ciepło przyjęty przez fanów projektów Techlandu z serii Dead Island, ale to same grono mocno zasmuciła ostatnia łatka dla wersji PC nowego dzieła rodaków. W imię ostudzenia zapędów lubiących oszukiwać po sieci graczy, ograniczyła ona między innymi możliwości zabawy z plikami programu.

Sytuacja jest o tyle zastanawiająca, że Dying Light to produkcja nastawiona głównie na poznawanie historii w pojedynkę, w której element zabawy wieloosobowej pojawia się tylko jako świetny dodatek i tutaj też chodzi przede wszystkim o współpracę grających razem. Dodatkowy tryb biegania po fikcyjnym mieście Harran jako zgnilec na chwilę obecną nie do końca dobrze funkcjonuje, więc o psuciu innym frajdy, gdy ktoś faktycznie oszukuje, nie powinno być mowy. Warner Bros. pokazuje, iż chodzi w tym przypadku po prostu o ochronę własności, co potwierdza tylko powoływanie się na ustawę DMCA.

Patch to bowiem jedna sprawa, a blokowanie już istniejących modyfikacji dla gry druga. Światowy wydawca tytułu rozpoczął walkę z tymi, którzy dla frajdy zdążyli pogrzebać w plikach i upublicznili choćby nowe filtry graficzne do wykorzystania podczas rozgrywki. Zaczął im grozić właśnie Digital Millenium Copyright Act, który to dokument bronić miał praw producentów, ale jeżeli o piratów chodzi. Innymi słowy firma w jednym rządku postawiła nielegalnie kopiujących i rozprowadzających oprogramowanie, z miłośnikami odkrywania nowych możliwości w grach po wgryzieniu się w kod widoczny w folderach.

Ruch był dla wielu sporym zaskoczeniem, gdyż obie części Dead Island od Techlandu łatwo było modyfikować i żadna to przesada napisać, że te technicznie niedoskonałe pozycje zyskały taką popularność właśnie m.in. dzięki zaangażowaniu miłośników tworzenia dodatków. Deweloperzy sami wręcz zachęcali do śmiałych zabaw z kodem, poprawiania ich produktów, za poznawanie od podszewki Dying Light ludzie zaś są teraz straszeni otwarcie sądami... Cóż, w tym przypadku stawianie PC ponad konsolami, no bo są mody, nie jest żadnym argumentem. Siadajcie i grajcie tak, jak twórcy nakazali.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.