Nowa wersja przeglądarki Brave: anonimowość w Sieci raczej dla brawurowych

Nowa wersja przeglądarki Brave: anonimowość w Sieci raczej dla brawurowych30.06.2018 22:30

Wielu internautów po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, żewłączenie „trybu prywatnego” w przeglądarce nie powoduje wcaletego, że ich aktywność przestaje być zauważalna dla postronnych.Nie pomogło dowcipne nazwanie tej funkcjonalności „trybem porno”,w którym śmiało możemy oglądać to, co chcielibyśmy ukryćprzed innymi – to że odwiedzone strony nie pojawią się whistorii przeglądarki nie oznacza, że nie dowie się o nich np.nasz dostawca Internetu. Co zrobić, by tryb prywatny zapewniałrealną prywatność? Deweloperzy przeglądarki Brave uważają, żeczas sięgnąć po Tora, cebulowy router, zapewniający realnąanonimowość w Sieci.

Brave nie miało do tej pory zbyt dobrej prasy. Przeglądarka zaktórą stoi Brandon Eich, wynalazca JavaScriptu i były dyrektortechniczny Mozilli (wyrzucony z tej organizacji za posiadanieniesłusznych politycznie poglądów), w założeniu miała położyćpodwaliny pod nowy system finansowania treści w sieci. Zamiastwszechobecnych reklam, za sprawą których przeglądanie Internetubez blokerów stało się niemożliwe, Brave miało zapewnić prostysystem automatycznych mikropłatności za treści z witryn, któreodwiedzamy. Odbywa się to dzięki kryptowalucie BAT (Basic AttentionToken), stworzonej właśnie w tym celu i wartej obecnie już ponad230 mln dolarów.

Pomysł niezły, jednak pierwsze wersje Brave – przeglądarkizbudowanej na bazie Chromium i frameworka Electron – zostałyraczej źle ocenione. Po części to efekt wrogości liberalnychamerykańskich mediów wobec Eicha, ale niektóre ze stawianychzarzutów były zasadne. Najpoważniejszy z nich dotyczył naruszeniaprywatności użytkowników: wygląda na to, że Microsoft pośrednioprzetwarzał wszystkie zapytania z Brave do wyszukiwarki DuckDuckGo,z którą firma Brave Software podpisała umowę partnerską.Niefajnie jak na przeglądarkę, która miała zapewnić najwyższypoziom prywatności.

Najnowsza wersja Brave, oznaczona numerkiem 0.23, może zatrzećobawy osób troszczących się o swoją prywatność. Zintegrowano wniej klienta sieci Tor: otwierane w prywatnym trybie kartyprzekierowują cały ruch przez ten cebulowy router. Oznacza to, żenie tylko dostawca Internetu czy inna niezaufana trzecia strona niemoże podejrzeć, jakie strony odwiedzamy, ale też same stronydocelowe nie poznają naszego adresu IP. Cykl przekierowań poszyfrowanych połączeniach chroni anonimowość użytkowników –na tyle skutecznie, że do dzisiaj amerykańskie NSA czy jego chińskiodpowiednik 3PLA nie potrafią bezpośrednio ich zdemaskować.

Wszystko to jest zrobione najprościej jak tylko można: wystarczyz menu przeglądarki wybrać New Private Tab. Domyślnie wówczascały ruch z takiej prywatnej karty będzie storyfikowany(przekierowany przez klienta Tora), a wyszukiwanie będzie sięodbywało przez wyszukiwarkę DuckDuckGo. Co więcej Braveautomatycznie uniemożliwia wówczas próby zebrania cyfrowegoodcisku palca przeglądarki – większość trackerów nie jest wstanie nic zrobić, blokowane są one jeszcze zanim zostanązaładowane.

Oczywiście ma to swoje skutki uboczne: przeglądanie Sieci w tensposób jest znacznie powolniejsze, do tego wiele stron ograniczaoferowane funkcjonalności lub utrudnia z nich korzystanie. Np.Google będzie za każdym razem wymagało rozwiązania testu CAPTCHA.

Sięgając po Tora, Brave Software nie tylko chce korzystać ztego, co oferują inni. Wzmocniło sieć Tor, dokładając do niejsześćnowych, całkiem szybkich węzłów, obiecuje dołożyć kolejne.Ma też swoje obietnice dla samych użytkowników: kolejna wersjaBrave ma pozwolić na możliwość wyboru wyjściowego węzła Tora(według lokalizacji geograficznej).

Czy to znaczy, że powinniście swoje prywatne interesy w Siecizacząć załatwiać za pomocą Brave? No cóż, jeśli nie brak Wambrawury, możecie spróbować. Warto jednak przypomnieć, żeniejednego użytkownika Tora spotkały poważne problemy wskutekzdemaskowania jego aktywności. Nie za sprawą ataku na sam cebulowyrouter, nic z tych rzeczy. Po prostu użytkownicy padali ofiaramiataków na same przeglądarki czy systemy, mające zmusić doujawnienia faktycznego adresu IP. Wiemy też, że w ten sposóbprzeciekają niektóre protokoły sieciowe, w tym DNS czy WebRTC.Prace nad audytem mającym ujawnić, jak to wygląda w wypadku Bravedopiero się zaczęły.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.