Nowe pamięci LPDDR5 Samsunga w drodze – pozwolą w pełni wykorzystać łączność 5G

Sieci komórkowe 5G powoli stają się rzeczywistością, a plany implementacji dotyczą również Polski. Takie zmiany muszą mieć swoje odzwierciedlenie w możliwościach podzespołów, które już wkrótce będą musiały być zdolne obsługiwać dużo wyższe prędkości transferów niż obecnie. Swój wkład w rozwój nowych technologii zaprezentowała firma Samsung. Poinformowano, że toczone są prace nad nowymi układami LPDDR5, które pozwolą w pełni wykorzystać potencjał łączności 5G.

Pamięć DDR o niskiej mocy zasilania (LPDDR) jest kluczowym podzespołem tabletów od czasów oryginalnego iPada, czy też Samsunga Galaxy Tab 7.0. Pozwalała ona zarówno na redukcję zużycia energii, jak i rozmiaru układu, jednocześnie oferując przy tym szybkość znaną z laptopów. Z biegiem lat stało się już wręcz standardem dla smartfonów i tabletów, że najnowsze procesory marki Qualcomm, Samsung, Intel czy Apple opierają się na pamięci LPDDR4. Nadszedł jednak czas na zmiany.

Samsung ogłosił, że pamięć LPDDR5 będzie dostępna w dwóch wersjach: pierwsza zaoferuje szybkość transmisji 6400 Mb/s przy napięciu 1,1 V, zaś druga – szybkość 5500 Mb/s przy napięciu 1,05 V. Każda wersja jest znacznie szybsza od najnowszej wersji LPDDR4, zwanej 4X, która osiąga maksymalną prędkość 4266 Mb/s. Wartym wspomnienia jest też to, że dodatkowo udoskonalono tryb głębokiego uśpienia, który ma obniżać pobór mocy LPDDR5 nawet o połowę względem LPDDR4X.

Sumarycznie oznacza to do 30 procent szybszą pamięć w nadchodzących urządzeniach mobilnych w porównaniu do obecnie najszybszych flagowców. Samsung zauważa, że LPDDR5 jest w stanie przesłać 14 plików wideo w formacie FullHD (3,7 GB każdy) w ciągu jednej sekundy, co sprawia, że nowa pamięć nadaje się do aplikacji wspomaganych sztuczną inteligencją i uczenia maszynowego oraz jest zdolna do płynnego obsługiwania treści w jakości Ultra HD.

Jak na razie Samsung nie wspomniał o konkretnej dacie premiery, a sama pamięć LPDDR5 dostępna będzie pewnie najwcześniej w przyszłym roku. Nie jest też jasne gdzie znajdzie ona swoje zastosowanie – tylko w tabletach i laptopach, czy też zostanie wprowadzona do użytku również w innych urządzeniach mobilnych.