Odszedł z Google, by ostrzegać przed SI. Chce wstrzymać jej rozwój

Odszedł z Google, by ostrzegać przed SI. Chce wstrzymać jej rozwój02.05.2023 14:02
Logo Google
Źródło zdjęć: © Pixabay

Geoffrey Hinton, nazywany "ojcem chrzestnym sztucznej inteligencji", odszedł z pracy w Google'u, chcąc ostrzegać przed zagrożeniami ze strony SI. Postuluje wstrzymanie prac nad rozwojem tej technologii.

Rozwój modeli sztucznej inteligencji, takich jak związany z Microsoftem ChatGPT czy konkurencyjnego oprogramowania opracowywanego przez Google'a, jest coraz bardziej niebezpieczny - ostrzega naukowiec.

Internet może zostać zalany przez fałszywe grafiki, nagrania i teksty, tak że przeciętny odbiorca "nie będzie już w stanie odróżnić, co jest prawdą" - uważa Hinton.

Technologia AI może też wywrócić do góry nogami dotychczasowy rynek pracy, na razie jest w stanie zastąpić przede wszystkim pracowników zajmujących się żmudnymi zadaniami, takich jak asystenci, tłumacze czy sekretarki, ale to się może zmienić - zaznacza rozmówca "NYT" w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić smartwatch Huawei Watch Ultimate?

Przyszłe wersje AI mogą być ostatecznie zagrożeniem dla ludzkości, ponieważ analizują ogromne ilości danych i często uczą się zupełnie nieoczekiwanego zachowania - podkreśla Hinton. To ma znaczenie, ponieważ ludzie i firmy pozwalają sztucznej inteligencji nie tylko na pisanie oprogramowania, ale również na uruchamianie go, co pewnego dnia może doprowadzić do powstania autonomicznej broni - dodaje.

Trudno jest także zapobiec temu, by AI nie była wykorzystywana przez złych ludzi do złych celów - ocenia Hinton. Wyścig między koncernami technologicznymi może przerodzić się w wyścig między państwami, którego mogą nie być w stanie kontrolować międzynarodowe regulacje, jak udało się to zrobić z bronią jądrową - ostrzega.

Największą nadzieją jest porozumienie naukowców dotyczące sposobów panowania nad AI; sądzę, że ta technologia nie powinna być rozwijana do czasu, gdy uda się zrozumieć, czy możemy ją kontrolować - konkluduje badacz.

Urodzony w Wielkiej Brytanii Hinton przez wiele lat pracował na uniwersytecie w kanadyjskim Toronto. Przez całą karierę akademicką i zawodową zajmował się sztuczną inteligencją, w szczególności sieciami neuronowymi. Jak podkreśla, nie odszedł z Google'a, by krytykować poczynania tej konkretnej firmy, ale by mówić o zagrożeniach związanych z rozwojem sztucznej inteligencji bez zwracania uwagi na to, jak może to wpłynąć na Google'a.

"Google zachowuje się bardzo odpowiedzialnie" - zaznaczył Hinton w poniedziałkowym wpisie na Twitterze.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.