OX Text: edytor online od twórców OpenOffice, który nie zniszczy Twoich dokumentów

OX Text: edytor online od twórców OpenOffice, który nie zniszczy Twoich dokumentów21.03.2013 15:01

Rynek online'owych edytorów tekstowych został w praktycezmonopolizowany przez Dokumenty Google, mimo że nie jest to jedynaaplikacja tego typu – za darmo możemy korzystać z bardzo dobregoZohoWritera oraz OfficeWeb Apps Microsoftu. Możliwości takich narzędzi są w zasadzieporównywalne, a ich głównym zastosowaniem jest praca grupowa,uniknięcie wysyłania dokumentów w załącznikach między autoramii redaktorami. Wszystkie one też zależą od jednego producenta,któremu oddajemy kontrolę nad naszymi dokumentami. Być może sięto zmieni, dzięki nowemu graczowi w tej kategorii. Byli programiścipakietu biurowego OpenOffice.org, po tym jak znaleźli pracę wOpen Xchange, stworzyli tam własny online'owy edytor tekstu, którykażdy będzie mógł uruchomić na własnym serwerze.To nie jest zupełnie nowy pomysł. Zrobić z OpenOffice.orgedytor online'owy – tego próbowało podjąć się Oracle,zapowiadając wersję OO.o działającą w prywatnej i publicznejchmurze (i porzucając pomysł po roku prac), tego też próbowalisię podjąć programiści OpenOffice na własną rękę, gdyprojekt znalazł się pod parasolem Fundacji Apache. Dopiero terazjednak pomysł (w jakimś stopniu) udało się urzeczywistnić. OXText to już nie tylko vaporware, działające demo możekażdy samodzielnieprzetestować. [img=ox]OX Text będzie częścią pakietu narzędzi OXApp Suite, serwerowego oprogramowania służącego do łatwegozarządzania pocztą, kontaktami, kalendarzami, mediami i wszystkimidokumentami, który zostałwydany zarówno na wolnej i komercyjnej licencji pod koniec zeszłegoroku. Ta ostatnia wersja przeznaczona jest dla firm hostingowych idostawców usług, którzy chcieliby pod swoją marką oferowaćtakie rozwiązania. Wersję opensource'ową (Community Version)zastosować może każdy, zarówno do celów biznesowych jak iprywatnych – wydana została na licencji GPL v2 i Creative Commons.Najważniejszym aspektem nowejaplikacji jest brak własnego formatu dokumentów. Ma ona obsługiwaćzarówno dokumenty ODT jak i DOCX, bez przekształcania ich na formatpośredniczący, tak jak jest to w Dokumentach Google. Dzięki temumaleje ryzyko, że podczas konwersji doszłoby do utraty treści czyformatowania. Co więcej, OX Text ma aktywnie chronić te elementydokumentu, których sam nie potrafi edytować – jeśli np. zawieraon np. wykresy z Excela, to po zaimportowaniu ich do online'owegopakietu pozostaną one nienaruszone i wyłączone z edycji, zaś poponownym wyeksportowaniu pozostaną na swoim miejscu.[img=OX_Text_screen]Frontend OX Textu zostałnapisany w JavaScripcie i HTML5 i działać ma poprawnie wFirefoksie, Chrome, Safari i Internet Explorerze od wersji 9,zapewniając pracę offline i możliwość jednoczesnej edycjidokumentu przez dowolną liczbę użytkowników. Aby OX Texturuchomić na swoim serwerze, nie będzie trzeba instalować całegopakietu OX App Suite. Open Xchange przewiduje, że jeszcze wpierwszej połowie 2013 roku dostawcy usług korzystający z pocztyOpen Xchange zaczną samodzielnie oferować użytkownikom OX Text,zaś oficjalna premiera oprogramowania w wersji CommunityEdition planowana jest na kwiecień.A jak w praktyce wyglądadziałanie pakietu? Na pierwszy rzut oka widać, że interfejs nie manic wspólnego z OpenOffice.org czy Microsoft Office, przypomina zato pakiet biurowy Caligra dla środowiska KDE. Wszystkie sprawdzone funkcje dema działały bezzarzutu, włącznie z tworzeniem tabelek, list czy formatowaniem.Oczywiście to wciąż w porównaniu do desktopowych edytorów tylkozabawka (nie można nawet tworzyć nagłówków i stopek), alewszystkie te braki mają być uzupełnione jeszcze przed wydaniemfinalnej wersji. Nawet jeśli zaś coś będzie OX Tekstowibrakowało, to nie będzie to takim problemem jak w DokumentachGoogle, niszczących nieobsługiwane elementy przeniesionych do nichdokumentów.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.