Piractwo zastanawia nie tylko prawników – teolodzy również dyskutują

Piractwo zastanawia nie tylko prawników – teolodzy również dyskutują03.02.2015 12:34

Pobierania materiałów naruszających prawa autorskie w wielu krajach bywa dopuszczalne z punktu widzenia prawa. Legalność nie oznacza jednak, że czyn jest moralnie słuszny. Zagadnienie piractwa jest poruszane także w kręgach religijnych – turecki Diyanet wyraził już opinię z punktu widzenia Islamu. W innych religiach trwa wielopoziomowa dyskusja.

Najwyższy organ kierujący religią w Turcji odpowiedział na pytanie wierzących, czy mogą oni pobierać materiały objęte prawami autorskimi z nieautoryzowanych źródeł nie naruszając zasad islamu. Fatwa wyjaśniająca kontrowersje wokół pobierania różnych treści bez pozwolenia twórców mówi jasno, że czyn ten jest zabroniony. Uzasadnieniem decyzji jest szacunek dla pracy.

Prorok podkreślał wagę zapłaty za czyjąś pracę przy wielu okazjach [...] a wraz z rozwojem techniki praca ludzi pojawia się w bardziej zróżnicowanych formach – ustalili teologowie. W obliczu tego bogacenie się na pracy innych byłoby niesprawiedliwe, więc niezgodne z drogą, po której powinni podążać wierzący. Takie niesprawiedliwe działania są nie tylko przejawem uzurpowania sobie nowych praw przez jednostki, ale również zniechęcają ludzi pracujących w tych sektorach do tworzenia nowych dzieł. To naruszenie prawa publicznego w szerszym znaczeniu.

Islam nie jest jedyną religią, w której toczy się debata na temat naruszania praw autorskich w nowej, cyfrowej rzeczywistości. Katolicki portal Crux, na którym wiele osób szuka rozwiązania dylematów moralnych, postawił czytelny znak równości między piractwem i kradzieżą. Jedna z czytelniczek zapytała na jego łamach, jak może pogodzić swoją karierę pisarską z tym, że jej chłopak notorycznie pobiera różne rzeczy z pirackich źródeł.

Nowością jest jednak dalsza część odpowiedzi – ustalenia wewnątrzzwiązkowe z misją edukacyjną. Lisa Miller, która odpowiedziała na pytanie pisarki, zaproponowała, by za każdym razem, gdy zamiast pobrać film kupią go legalnie, wrzucili kilka centów do słoika. Gdy słoik będzie pełny, będą mogli wydać zebrane pieniądze na coś dla siebie – na przykład romantyczną kolację. To może pokazać im, jak czują się autorzy dzieł, kiedy dostatecznie dużo osób zapłaci za ich pracę.

Nie wszyscy są jednak zgodni w tej sprawie. Na tym samym portalu można znaleźć inną odpowiedź, której autor Chris McLaughlin zaznacza, że monopol praw autorskich jest prawem ludzi, a nie Boga. Jego zdaniem celem nie jest i nigdy nie było otwarcie drogi dla zarabiania pieniędzy własną pracą, ale postęp. Prawo autorskie powstało przede wszystkim z myślą o interesie publicznym i w tych kategoriach trzeba je rozpatrywać. Ciekawe, czy Kościół w ogóle by powstał gdyby Mateusz, Marek, Łukasz i Jan domagali się opłat za każdym razem, gdy Paweł postawił stopę w nowym mieście – podsumował.

Dyskusja toczy się także w naszych lokalnych świątyniach. Niektórzy duszpasterze są przekonani o równoważności pobierania z kradzieżą i taką właśnie opinię przekazują zgromadzonym. Innym bliżej do przytoczonego wyżej McLaughlina i w piractwie nie widzą demonów. Nie ulega wątpliwości, że sprawa zasługuje na dalszą debatę, a wierzący zasługują na jednoznaczne wyjaśnienie. Im szybciej, tym lepiej.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.