Pobrali film przez BitTorrenta, ale postępowania nie będzie – brak znamion czynu zabronionego?

Pobrali film przez BitTorrenta, ale postępowania nie będzie – brak znamion czynu zabronionego?16.01.2015 18:13

Polscy internauci zdążyli się już chyba przyzwyczaić do copyrighttrollingu, czyli działań kancelarii adwokackich, wysyłających namasowąskalę wezwania do zapłaty za pobieranie filmów z sieciBitTorrent. Gdy aktywność mec. Anny Łuczak zaczęła maleć,pałeczkę śmiało przejął mec. Artur Glass-Brudziński, o dziwo działający pod tym samym adresem, co jego koleżanka. Nie wiadomo, ile osób udało sięzmusić do zapłacenia550 zł za „nielegalne rozpowszechnianie utworu bezuprawnienia”, ale wygląda na to, że ci którzy ze strachu przedsprawą sądową zapłacili, popełnili błąd. Sama prokuratura zaczęła wkwestii copyright trollingu mieć spore wątpliwości.

Tym razem na celownik prawniczej kancelarii mec. Łuczak trafili ciinternauci, którzy zainteresowali się filmem „Last minute”w reż. Patryka Vegi, na ekrany kin wprowadzonym w 2013 roku. W samym„przedsądowym wezwaniu ” nic się nie zmieniło, mimolicznychwątpliwości środowiska adwokackiego co do ich formy – niema w nich np. informacji o tym, co ma zrobić adresat, jeśli niepoczuwa się do winy. Dziennik Internautów zdołał się jednakdowiedzieć, że jakoś nie widać efektów masowej wysyłki, nic niewiadomo o ukaraniu jakiegokolwiek pirata. Wiadomo natomiast, że samaprokuratura zaczęła przyglądać się tej sprawie z innej perspektywy,poddającej w wątpliwość założenie, że używanie BitTorrenta jest„rozpowszechnianiem” w świetle rozumienia ustawy.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie udzieliłDziennikowi Internautów odpowiedzina pytanie o status postępowań związanych z działaniami kancelariiAnny Łuczak. Okazuje się, że Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie wydaładecyzję o odmowie wszczęcia dochodzenia w sprawie rozpowszechnianiafilmu „Last Minute”, ze względu na brak znamion czynuzabronionego.

Uzasadnienie jest bardzo ciekawe. Według prokuratora brak jestuzasadnionego podejrzenia, aby doszło do rozpowszechniania utworu bezzezwolenia w rozumieniu prawa autorskiego. Przestępstwo z art. 116ust. 1 i 4 prawa autorskiego jest bowiem przestępstwem umyślnym, więcsprawca musi mieć świadomość rozpowszechniania cudzego utworu bezzezwolenia i *co najmniej godzić się na to *(mówio tym też art. 9. § 1. k.k – przyp. red.).

Wynika z tego, że samo przyłączenie się do roju wymieniających sięplikiem peerów w sieci BitTorrent nie jest równoznaczne zrozpowszechnianiem z naruszeniem prawa autorskiego, w znaczeniuzałożonym przez ustawodawcę. Trudno odmówić temu racji: przeciętnyużytkownik nie ma pojęcia o architekturze sieci, specyfikacjiprotokołów P2P, jest zainteresowany pozyskaniem filmu, by obejrzeć gosamemu, czy co najwyżej z rodziną lub przyjaciółmi. W tej sytuacjitrudno uznać, by był świadomy, że pozyskując film z Sieci popełniaprzestępstwo i działa w kierunku rozpowszechniania cudzego utworu.Prokurator pamiętał też najpewniej o art. 28 § 1 k.k. mówiącym,że czynu zabronionego nie popełnia umyślnie osoba, pozostająca wbłędzie co do okoliczności stanowiącej jego znamię.

Kancelaria Anny Łuczak nie zamierza się godzić z taką decyzją –złożyła zażalenie na decyzję prokuratury i wciąż podtrzymuje, żedoszło do popełnienia przestępstwa. Nie wiadomo jeszcze, kiedyzostanie ono rozpatrzone, ale nie ma to aż tak dużego znaczenia.Istotniejsze jest, że prokuratura dostarczyła zwolennikom P2P bardzociekawego argumentu, wcześniej chyba niepodnoszonego.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.