Rare Replay — bardzo opłacalna sentymentalna podróż w przeszłość

Rare Replay — bardzo opłacalna sentymentalna podróż w przeszłość04.08.2015 11:38

Kompilacje wielu tytułów na jednym krążku to zawsze świetna propozycja dla graczy i obok zestawu Rare Replay na Xboksa One także nie wypada przejść obojętnie. W cenie przeciętnej używanej produkcji na konsolę dostaje się paczkę 30 ciekawych propozycji utalentowanego brytyjskiego studia, reprezentujących ponad trzy dekady obecności na rynku. Co ważne, nawet te najstarsze dzieła, dwuwymiarowe i o ograniczonej palecie kolorów, bronią się w naszych czasach wyśmienicie. Przypomnicie sobie projekty, które zapamiętaliście z automatów, ZX Spectrum, Nintendo 64 czy wreszcie Xboksa 360.

[1/2] Atic Atac
[2/2] Battletoads Arcade

Pakiet dzieli się na części. Podstawa zawiera w sobie 21 gier, począwszy od Jetpaca i Atic Atac z 1983 roku, przez Battletoadsy z lat 90. czy oryginalne Conker’s Bad Fur Day (bo była jeszcze wersja z lepszą grafiką), po niedoceniane Grabbed by the Ghoulies z 2003 roku, z pierwszego Xboksa. W tym ostatnim wypadku mamy do czynienia z podniesieniem produktu do jakości HD i przyznam, że prezentuje się on znakomicie. Znacznie gorzej wypada takie Jet Force Gemini, gdzie przy zastosowaniu wysokiej rozdzielczości zostawiono pierwotne tekstury oraz obiekty. To jednak, o dziwo, wciąż bardzo fajna pozycja. Sterowanie zawodzi na całej linii, ale twórcy obiecali za moment je poprawić. Reszta to dostępne z menu głównego Rare Replay, lecz również jako uruchamiane niezależnie gry, tytuły zawinięte w emulator Xboksa 360. Należą do nich obie Viva Pinaty, trzy platformówki z serii Banjo Kazooie, duet Perfect Darki i Perfect Dark Zero, zręcznościowe Jetpac Refualed, a także wyśmienite Kameo: Elements of Power. W ich przypadku także nie ma za bardzo się czego przyczepić, przy czym należy pamiętać, iż to nie odnowione wydania, lecz projekty, które mają działać identycznie, jak na Xboksie 360. Co dobre, korzystają normalnie z Xbox Live. Po zalogowaniu się do konta, co następuje automatycznie, jest opcja gry online ze znajomymi, tak jak była.

[1/2] Jet Force Gemini
[2/2] Grabbed by the Ghoulies

Sam program główny prezentuje się nieco jak cyrk, zapraszający do zwiedzania oraz podziwiania atrakcji. Przyjęto stylistykę świata z elementami powycinanymi z kartonu, gdzie na głównej scenie występują gry z podręcznej kolekcji. Widać, że sporo pracy włożono w stronę artystyczną Rare Replay, chociaż do mnie akurat ona nie przemawia. Nie przeszkadza też jednak. Każde dzieło zostało dobrze opisane, można poznać pokrótce jego historię, a przy okazji zabawy zbieramy znaczki, odblokowujące bonusowe materiały, jak te wideo poświęcone poszczególnym tytułom wydanym czy nigdy nieujawnionym. Fan dorobku Rare znajdzie tutaj naprawdę masę ciekawych informacji. Z ważnych smaczków, trzeba nadmienić, że w starych grach da się zapisywać stan rozgrywki, pod lewym spustem jest przewijanie akcji (w końcu w nazwie pakietu mamy Replay), a chcący się po prostu zrelaksować mogą tu i tam ustawić nieskończone życia. Prawdziwa rewelacja to niemniej filtr graficzny udający stary telewizor. Dodawany jest przeplot, ekran odpowiednio zagina się na krawędziach wypukłego przecież CRT, kolory lekko do tego przejaskrawiono… Fantastyczna rzecz.

[1/2] Kameo: Elements of Power
[2/2] Knight Lore

Ktoś, kto ma niewiele lat na karku, więc zupełnie nie kojarzy poszczególnych projektów z pakietu, może spróbować zacząć od przekrojówek. Tak zwane snapshoty to podzielone na listy zestawy wyzwań, biorące jakiś wycinek z najstarszych gier paczki i nakazując coś w nim osiągnąć. Trzeba szybko przejść etap lub zdobyć jak najwięcej punktów, a potem zmienia się gra. Dobra na kilkuminutowe sesyjki. Oczywiście najwięcej frajdy z zestawu będą mieli starzy wyjadacze, uwielbiający wspominki. Ogromnym zaskoczeniem było dla mnie na przykład Underwurlde, bo rozgrywkę pamiętałem z dzieciństwa, choć tytułu nie. Atic Atac to również dalej retro-jakość sama w sobie, a Knight Lore znowu ucieszyło przemianą w wilkołaka. Zastanawiający w tych najbardziej pokrytych kurzem pozycjach jest fakt, że płynność zabawy potrafi tutaj drastycznie spaść, gdy w takim szalonym Blast Corps znanym z N64 burzone otoczenie wybucha radośnie i nic nie zwalnia, a to technicznie znacznie bardziej skomplikowana gra 3D. Wypada odnotować, że w sumie lata świetności Rare przypadają na okres współpracy studia z Nintendo, ale o Japończykach się nigdzie jakoś nie wspomina. Odwołania do firmy, przykładowo w Conkerze, zamieniono na logo Microsoftu.

[1/2] Underwurlde
[2/2] Conker's Bad Fur Day

Patrząc w przeszłość przez pryzmat Rare Replay nietrudno zrozumieć, czemu w 2002 roku zdecydowano się zapłacić i przepłacić 375 milionów dolarów za studio. Niestety nie dało ono Xboksom pamiętnych, kultowych hitów, chociaż trudno mówić o nowszych projektach ekipy jako samych fiaskach. Co więcej, wiara w możliwości zespołu wciąż jest wielka, nawet pomimo faktu, że obecnie w jego szeregach nie znajdziemy wielu deweloperów sprzed lat. Po porzuceniu projektów na zapomnianego już Kinecta, wziął się za ambitny projekt Sea of Thieves, wieloosobowe szaleństwo z piratami. Póki co jednak, zalecam jak najbardziej zastrzyk nostalgii. Nawet jeśli skrzywicie się na niektóre ze staroci w kompilacji, w dalszym ciągu to atrakcyjny nabytek, chociażby ze względu na same emulowane tytuły z Xboksa 360. Kupowanie ich osobno wyszłoby drożej.

[1/2] Blast Corps
[2/2] Killer Instinct Gold

Pełna lista gier w zestawie, wraz z rokiem wydania: Jetpac (1983), Lunar Jetman (1983), Atic Atac (1983), Sabre Wulf (1984), Underwurlde (1984), Knight Lore (1984), Gunfright (1985), Slalom (1986), R.C. Pro-Am (1987), Cobra Triangle (1989), Snake Rattle 'n' Roll (1990), Solar Jetman (1990), Digger T. Rock (1990), Battletoads (1991), R.C. Pro-Am II (1992), Battletoads Arcade (1994), Killer Instinct Gold (1996), Blast Corps (1997), Banjo-Kazooie (1998), Jet Force Gemini (1999), Perfect Dark (2000), Banjo-Tooie (2000), Conker's Bad Fur Day (2001), Grabbed by the Ghoulies (2003), Kameo: elements of Power (2005), Perfect Dark Zero (2005), Viva Pinata (2006), Jetpac Refuelled (2006), Viva Pinata: Trouble in Paradise (2008), Banjo-Kazooie: Nuts & Bolts (2008).

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.