Return of the Obra Dinn — 1-bitowy cud pośród gier ścigających się na efekty

Return of the Obra Dinn — 1-bitowy cud pośród gier ścigających się na efekty27.05.2014 11:08

Chociaż producenci gier teoretycznie niby stawiają przede wszystkim na dobrą historię, a przynajmniej niesamowitą rozgrywkę w swoich dziełach, od lat prześcigają się również w robieniu projektów coraz piękniejszych graficznie. Wysokie rozdzielczości, tekstury niesamowitej jakości, wpleciona w to dyskusja o wyższości komputerowców nad konsolowcami, dysponującymi słabszym technicznie sprzętem — to mogło niejednego już mocno znudzić. Oczywiście ma to swoje odzwierciedlenie na scenie tzw. Indie. Lucas Pope, twórca docenionego przez krytyków, niszowego Papers, please, pokazał światu swoją intrygującą grę Return of the Obra Dinn, wykorzystującą 1-bitowy rendering.

Pod tym określeniem kryje się próba odtworzenia uczuć towarzyszących przed laty zabawie na sprzętach z mocno ograniczoną paletą barw, jak Macintosh Plus. To był pierwszy komputer producenta tytułu, w którego duszy błąkała się tęsknota za w sumie czarno-białymi planszami. Postanowił z wykorzystaniem jak najbardziej nowoczesnej technologii Unity cofnąć się do czasów, kiedy nie wszystko było pięknie podane graczom na tacy, lecz wiele rzeczy trzeba było sobie zwyczajnie wyobrazić. Nagina ją na swoje potrzeby, aby uzyskać niezwykły wygląd retro w przygotowywanej przygodówce FPP.

Naturalnie od strony technicznej nie jest to proste ograniczenie palety barw do zestawu szarości, bowiem nie zawsze daje to czytelne efekty (co Lucas szczegółowo opisuje) i nie obędzie się bez ręcznego poprawiania pewnych elementów grafiki, efekt ma być niemniej piorunujący. Specjalne filtry opracowane na potrzeby staroszkolnego wyglądu gry nieco ułatwiają zadanie, przy czym twórca musi z myślą o nich odpowiednio przygotowywać sceny, projektując je bez zbędnych kolorów i ze specjalnym uwydatnianiem krawędzi.

[1/2]
[2/2]

Fabularnie Return of the Obra Dinn inspirowane jest wyprawami morskimi z początków XIX wieku. W 1802 roku w swój wielki rejs wypływa z Londynu tytułowy statek, z 200 tonami cennego ładunku kierując się w stronę wciąż mało zbadanych lądów Wschodu. Ginie na morzu, by kilka lat później nagle dobić do jednego z portów, w opłakanym stanie i bez załogi na pokładzie. Przyjdzie nam rozwikłać tajemnicę okrętu, kierując się wpisami w dzienniku pokładowym jego kapitana. Niby spokojny temat, lecz należy spodziewać się ostrego zwrotu akcji...

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.