Robert Lewandowski znów wykorzystany przez oszustów. Znany schemat powraca

Robert Lewandowski znów wykorzystany przez oszustów. Znany schemat powraca10.11.2019 16:54
Oszustwo na Roberta Lewandowskiego i jego schemat (fot. YouTube)

Kolejna fala oszustw przewinęła się przez Internet. Robert Lewandowski miałby zarabiać miliony bez wysiłku i to nic wspólnego z jego karierą piłkarską. Znani celebryci zachęcają do zbijania fortuny na giełdach bitcoinów.

Tak naprawdę nic nie zarabiają, tylko ich wizerunki zostały wciągnięte w wielomiesięczne akcje cyberprzestępców. Pojawiają się coraz to nowe spreparowane artykuły, w których jakaś znana osobistość podczas programu w TV objaśnia jak dorobiła się fortuny na handlu bitcoinami. A może to prawda?

Jeden z licznych przykładów reklamy fałszywego artykułu (Facebook, fot. Piotr Urbaniak)
Jeden z licznych przykładów reklamy fałszywego artykułu (Facebook, fot. Piotr Urbaniak)

Bill Gates i Lewandowski polecają. Zarabiaj miliony!

Zarabianie na giełdach bitcoinów to podobne zajęcie jak przy innych walutach czy giełdach papierów wartościowych, a bitcoin to znana kryptowaluta. Co więcej, sam Robert Lewandowski, Maciej Orłoś, Bill Gates, Kuba Wojewódzki, Hubrt Urbański czy inny celebryta lub autorytet zachwala taką metodę. W dodatku wystarczy tylko wpłacić depozyt i zaraz system automatycznie pracuje na nasze konto. Kupuje tanio, sprzedaje drogo.

To istna okazja! Banki i rządy chcą, aby zakazać upubliczniania tych informacji, zaczynają się telefony do stacji telewizyjnych o wstrzymanie emisji programów. Nawet na wizji prowadzący wpłaca pewną kwotę, a już pod koniec programu znacząco powiększa stan swojego konta. Istne szaleństwo!

Maciej Orłoś gościł w programie, ale nie mówił o bitcoinach (fot. WP)
Maciej Orłoś gościł w programie, ale nie mówił o bitcoinach (fot. WP)

Giełda to jednak wiedza i trochę szczęścia. Nie ma cudów

A jak jest naprawdę? Nie ma systemów, które automatycznie zainwestują nam bez żadnej ingerencji tradycyjne pieniądze czy kryptowaluty. Jeśli ktoś dorabia się na giełdzie, to po prostu jest ekspertem, albo ma szczęście. I to nie kilka dni czy minut podczas emisji programu, a ciężkie długotrwałe powiększanie wiedzy o branży i doskonalenie swojej intuicji.

Serwisy, do których przekierowują spreparowane artykuły, to tylko wyłudzacze pieniędzy. Ich usługi nagle magicznie nie pomnożą stanu naszego portfela. Schemat jest prosty. Na Facebooku czy w automatycznych reklamach różnych stron pojawiają się fragmenty artykułów, w których znana osobistość odpowiada o genialnym sposobie na prosty i szybki zarobek. Same artykuły są spreparowanymi witrynami znanych serwisów informacyjnych.

Kolejny wysyp artykułów o Lewandowskim (Facebook, fot. Barnaba Siegel)
Kolejny wysyp artykułów o Lewandowskim (Facebook, fot. Barnaba Siegel)

Treść, to omówienia programów emitowanych w różnych stacjach telewizyjnych. Talk-showy, poranna telewizja śniadaniowa i tak dalej. Pojawiają się też wątki późniejszych nacisków rządowych lub bankowych na sławy i same stacje, aby nie rozpowszechniały takich informacji. Nie może tak być, aby zwykli obywatele widzieli jak tak łatwo i szybko zarobić!

Tracą nie tylko oszukane osoby

Oczywiście i artykuły i programy nie są prawdziwe. Dla uwiarygodnienia wykorzystywane są kadry z prawdziwych emisji (nie raz ze zmienionymi napisami nawiązującymi do tematyki bitcoinów) i dobrze odwzorowane szablony wyglądu popularnych stron internetowych.

Jeśli nabierzemy się, to wpłacamy pieniądze i... W sumie nic więcej. Nie wzbogacamy się, tylko tracimy fundusze. Nieuczciwe portale nakładają też konieczność wpłaty nie dowolnej sumy, a od minimalnego progu. Na przykład w Euro odpowiadającej około 1000 złotych.

Poza naciąganiem na pieniądze, cyberprzestępcy nadszarpują też opinię stacji telewizyjnych, portali internetowych i samych znanych osobistości, pod które się podszywają. Co prawda wystarczy tylko trochę zdrowego rozsądku, ale niestety nie każdy Internauta ma wiedzę, która pozwoli mu od razu ocenić, że to tylko perfidne oszustwo.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.