Roczne podsumowanie Facebooka okazało się „algorytmicznym okrucieństwem”

Roczne podsumowanie Facebooka okazało się „algorytmicznym okrucieństwem”29.12.2014 10:59
Redakcja

Z okazji zbliżającego się Nowego Roku wiele serwisów postanowiło uatrakcyjnić swoim użytkownikom pożegnanie ze starym. Niestety, dobre chęci nie zawsze oznaczają dobrego wykonania, o czym miały okazję przekonać się niektóre osoby korzystające z Facebooka. Tworzone za pomocą specjalnego algorytmu podsumowanie mijającego roku nie dla każdego okazało się czymś, co tak naprawdę chciałby wspominać.

Jeżeli posiadacie konto w sieci społecznościowej Facebook zapewne otrzymaliście w ostatnich dniach informację o możliwości opublikowania podsumowania roku 2014, które zawiera wybrane, najważniejsze wydarzenia z waszego życia. Oczywiście mowa tu tylko o wydarzeniach, którymi w jakiś sposób podzieliście się w ramach tej sieci. Teoretycznie algorytm wybiera posty o największej aktywności, okrasza je odpowiednimi ozdobami, a także umieszcza przy nich napis mający być naszym podziękowaniem dla jakiejś wyróżnionej osoby, lub grupy przyjaciół, w zależności od naszej aktywności w serwisie. Takie podsumowanie możemy przejrzeć, a następnie udostępnić na swojej tablicy.

Wydawałoby się, że pomysł jest naprawdę bardzo dobry i zachęci użytkowników do dzielenia się ze znajomymi tym, co przeżyli. Algorytm wykorzystywany do tworzenia podsumowania nie jest jednak człowiekiem i najwyraźniej nie jest w stanie łączyć pewnych faktów na tyle, aby uniknąć przykrości. Znany bloger i webmaster, Eric Meyer ujrzał w swoim podsumowaniu zdjęcie własnej córki. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że w tym roku ta sześciolatka zginęła w tragicznych okolicznościach… Czy takie podsumowanie było więc dla niego czymś miłym? Zapewne nie. Był to powrót do wydarzeń, które mogą budzić jedynie bardzo negatywne odczucia: ból, cierpienie, tęsknotę, a być może i poczucie winy, w zależności od sytuacji, o jakiej mówimy. Meyer nie jest jedyną osobą, która została urażona podsumowaniem stworzonym przez Facebooka: na Twitterze można znaleźć zażalenia użytkowników mówiących o tym, że przez ten mechanizm wrócili oni do momentu utraty kogoś bliskiego, śmierci ulubionego zwierzaka, czy nawet wypadków takich jak pożar mieszkania.

Na swoim blogu Eric przyznał, że poczuł się podsumowaniem bardzo dotknięty, choć zarazem rozumie, że na pewno nie było to żadne celowe działanie. Zauważa jednak, że algorytm został chyba stworzony dla „użytkownika idealnego” - uśmiechniętego, wesołego, dzielącego się tylko dobrymi chwilami. Nie uwzględniał on osób, dla których ten rok mógł być po prostu zły i które chciałyby pożegnać się z nim bez wracania do niektórych wydarzeń. Webmaster zaproponował dwie niewielkie zmiany. Po pierwsze, zdjęcie nie powinno być dołączane od razu, bo nie wiadomo, czy użytkownicy chcą do nich wracać. Po drugie, najpierw byłoby warto zapytać użytkownika o zgodę na pokazanie podsumowania (lub np. jego wersji poglądowej), zamiast prezentować je automatycznie.

Reakcja pracowników Facebooka była w tym przypadku bardzo szybka: Jonathan Gheller, product manager aplikacji odpowiedzialnej za tworzenie podsumowania przeprosił za zaistniałą sytuację. Przyznał, że choć dla wielu użytkowników była ona czymś fantastycznym, to faktycznie o pewnych kwestiach zapomniano i zespół może zrobić to lepiej. Przy następnej okazji do tworzenia tego typu podsumowania algorytm ma działać sprawniej, choć nie wiadomo, czy pomysły Meyera zostaną wzięte pod uwagę. My tymczasem powinniśmy zastanowić się, jak bardzo różnego rodzaju usługi weszły w nasze codzienne życie i czy naprawdę jest to coś, z czego powinniśmy się cieszyć.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.