Rosja chce ukarać Google'a. Żąda równowartości 380 milionów dolarów

Rosja chce ukarać Google'a. Żąda równowartości 380 milionów dolarów19.07.2022 15:13
Rosjanie ukarali Google za "zakazane treści" na YouTube
Źródło zdjęć: © Pixabay

Rosyjski rząd kontynuuje walkę z wolnością słowa w internecie. Tym razem dostało się Google'owi – Rosjanie zażądali usunięcia "zakazanych treści" z serwisu YouTube. Amerykańska firma się nie ugięła, a rosyjskie służby żądają od niej zapłaty kary – w przeliczeniu w wysokości prawie 380 mln dolarów.

Druga faza inwazji na Ukrainę trwa już od kilku miesięcy, a rosyjskie wojska wciąż nie są w stanie pokonać mniej licznego przeciwnika. Ukraińcy regularnie publikują filmiki, na których widać spalony sprzęt oznaczony literą Z, a także udane ataki lotnicze i artyleryjskie na wojska rosyjskie.

Ogromna popularność ukraińskich sukcesów wśród internautów doprowadziła Rosjan do furii, a Roskomnadzor zażądał od YouTube'a usunięcia treści "zakazanych przez rosyjskie prawo" – podaje Reuters.

Rosjanie próbują cenzurować internet

Roskomnadzor to służba federalna odpowiedzialna za kontrolowanie treści pojawiających się w rosyjskich mediach i nadzór nad rządową machiną propagandową. Początek wojny nie był dla niej zbyt udany – hakerzy z grupy Anonymous włamali się na serwery agencji i wykradli 817 GB poufnych danych.

Roskomnadzor już wielokrotnie wchodził w ostry spór z Google. W marcu 2022 r. domagał się przywrócenia rosyjskich kanałów propagandowych zablokowanych przez YouTube'a i usunięcia treści niewygodnych dla Władimira Putina, grożąc nałożeniem wysokich kar. Google zignorował protesty Rosjan, którzy nałożyli na amerykańską firmę karę w wysokości 21,1 miliarda rubli, czyli prawie 380 milionów dolarów.

Jakich treści boi się rosyjska propaganda?

W uzasadnieniu decyzji o nałożeniu kary, Roskomnadzor wskazał, że w serwisie YouTube znajduje się wiele filmików zawierających treści zakazane przez rosyjskie prawo. Rosyjskim służbom chodzi o filmy rzekomo "promujące ekstremizm i terroryzm polityczny", a także przedstawiające "niewłaściwy obraz operacji specjalnej w Ukrainie".

Za tymi propagandowymi hasłami kryje się rzecz jasna próba cenzury internetu, wymierzona nie tylko w zachodnich, ale też w rosyjskich internautów. YouTube nie cieszy się w Rosji aż tak dużą popularnością jak w Europie czy USA, ale wciąż gromadzi dużą publiczność, szczególnie wśród osób młodych. To właśnie dlatego ukraińskie filmiki pokazujące prawdziwy obraz wojny są dla rosyjskiej propagandy wyjątkowo niebezpieczne.

Czy Google ugnie się przed Rosjanami?

Nie znamy jeszcze oficjalnej odpowiedzi udzielonej przez Google'a, ale amerykańskie przedsiębiorstwo złożyło w maju wniosek o bankructwo rosyjskiego oddziału firmy, co ma być elementem długofalowej strategii wycofywania się z Rosji. W odpowiedzi rosyjskie władze zajęły konta Google'a w rosyjskich bankach.

W 2021 r. przychody Google'a z rynku rosyjskiego wyniosły ok. 2,5 miliarda dolarów. Strata tej sumy na pewno zaboli amerykańską firmę, ale jej zarząd podkreśla, że to jedynie 1 proc. globalnych przychodów.

Pomimo nałożenia kary na YouTube'a, władze rosyjskie nie zdecydowały się jeszcze na zakazanie korzystania z serwisu. Pozostałe usługi oferowane przez Google'a też pozostają legalne na terenie Rosji.

Tomasz Bobusia, dziennikarz dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.