Rosyjskie władze blokują Telegram – co to oznacza dla polskich użytkowników?

Rosyjskie władze blokują Telegram – co to oznacza dla polskich użytkowników?13.04.2018 15:50
Paweł Durow. fot. TechCrunch na licencji CC BY 2.0

Na nic zdały się słowa Pawła Durowa, twórcy ogromniepopularnego w Rosji – i nie tylko w Rosji – komunikatoraTelegram, jakoby rosyjska konstytucja dawała obywatelom prawo doprywatności ich komunikacji. Moskiewski sąd wydał wyrok w sprawieodmowy wydania Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB) kluczykryptograficznych do wiadomości użytkowników Telegrama, cooznacza, że regulator rosyjskiego rynku telekomunikacyjnegoRoskomnadzor może natychmiast zablokować dostęp do usługi. Jednakna ile ta blokada będzie skuteczna? Już teraz widać, że Rosjaniez Telegrama zrezygnować nie zamierzają.

20 marca Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej nakazałoperatorowi Telegrama udostępnienie kluczy szyfrujących FSB, jakoże według rosyjskiego prawa klucze jako takie nie są uważane zainformację o ograniczonym dostępie. W ciągu 15 dniu operator miałdostosować się do tego wyroku i dostarczyć klucze – albo jegousługa zostanie zablokowana w całym państwie.

Po wydaniu tamtego wyroku twórca Telegrama Paweł Durow napisałna Twitterze, że groźby te nie przyniosą skutku, a jegokomunikator będzie zawsze stał po stronie wolności i prywatności.Przypomniał też, że żądania FSB są nie tylko nielegalne, ale iniemożliwe technicznie do spełnienia. Prawnik serwisu RamiłAchmetgaliew zapewniał zaś, że zablokowanie Telegrama będziewymagało odrębnego procesu sądowego, zaś sprawa przeciągnie siędo lata.

Nie przeciągnęła. Być może rosyjskie władze zirytował żart,na jaki podobno pozwolił sobie Durow, wysyłając do dyrektora FSBAleksandra . Bortnikowa list z dwoma kluczami do Telegrama. Listujawnił Paweł Czikow, szef walczącej o prawa człowieka grupyAgora, twierdząc jednak, że znalazł go po prostu w Internecie. SamDurow w kwestii tej niczego nie powiedział, minęło 15 dni, a FSBwciąż było bez kluczy do deszyfrowania zwykłych rozmówużytkowników Telegrama.

Jeśli Paweł Durow faktycznie wysłał taki list do szefa FSB, to jest śmiałym człowiekiem
Jeśli Paweł Durow faktycznie wysłał taki list do szefa FSB, to jest śmiałym człowiekiem

6 kwietnia Roskomnadzor złożył do tagańskiego sądu rejonowegomiasta Moskwa wniosek o ograniczenie dostępu do Telegrama w Rosji.Dzisiaj sąd ostatecznie potwierdził blokadę, co pozwalaRoskomnadzorowi zablokować dostęp do niego i zażądać od Google iApple wycofania aplikacji ze sklepów Androida i iOS-a. Paweł Durow i jego prawnicy mają 30 dni na odwołanie się od wyroku, ale w obecnym klimacie politycznym raczej nie wydaje się, by przyniosło to jakiś skutek.

Wszyscy ci, którzy na tej podstawie wieszczą rychły upadekpopularnego komunikatora, nie wiedzą jednak chyba o czym mówią. Naświecie Telegram ma już ponad 200 mln użytkowników, podczas gdy wsamej Rosji może około 15 mln. Dla Pawła Durowa i jego ludzi Rosjanie jest żadnym priorytetowym rynkiem, ba, nawet nieoferują oficjalnego wsparcia dla rosyjskiej lokalizacjiaplikacji. Twórca Telegrama stwierdził wręcz, że wolałby, aby wRosji jego komunikator wzbudzał jak najmniejsze zainteresowanie, bojak zbyt wielu rosyjskojęzycznych użytkowników się nimzainteresuje, to od razu zainteresuje się nim Roskomnadzor izablokuje pod byle pretekstem.

SOCKS5 – recepta na blokadę Telegrama w Rosji
SOCKS5 – recepta na blokadę Telegrama w Rosji

Co więcej sami Rosjanie nie są Amerykanami, którzy na widokwyroku sądu od razu kładą uszy po sobie, z szacunku do prawa. Tujest wręcz przeciwnie. Na rosyjskojęzycznych kanałach Telegramumnóstwo dziś komunikatów,jak poradzić sobie z blokadą, wykorzystując proxy po SOCKS5.Przygotowano nawet specjalnego bota @socks5_bot, który automatycznieskonfiguruje Telegrama, pozwalając nawet nie mającym wiedzytechnicznej użytkownikom na ominięcie blokady Roskomnadzoru.

Ciekawostką w tej sprawie może być oficjalnykomunikat rządowej RIA Nowosti. Pisząc o zablokowaniu Telegramawspomina o dziesięciokrotnym wzroście popularności komunikatoraTamTam,należącego do serwisu Odnoklassniki.ru. No cóż, TamTam faktyczniejest wspaniały. Niczego nie szyfruje, ża to oferuje tysiącefantastycznych naklejek. Zapewne ma też bezpośrednie łącze międzyswoimi serwerami a serwerami FSB. Dziękujemy, ale raczejpozostaniemy przy Telegramie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.