Standardowe pomieszanie w standardach. USB Type-C bardziej złożone niż myślisz

Standardowe pomieszanie w standardach. USB Type-C bardziej złożone niż myślisz25.08.2015 12:45

Nowa generacja złącza USB miała wszystko uprościć, wszystkoujednolicić – tak by nasze komputery i urządzenia mobilne niepotrzebowały niczego innego. Tak przynajmniej zapewniałostowarzyszenie USB Implementers Forum (USB-IF). A jak wyszło to wpraktyce? Zamieszanie jest nie mniejsze niż kiedyś z tymiwszystkimi odmianami wtyczek. Producenci sprzętu robią co chcą, atypowy konsument już raczej w tych wszystkich logotypach mającychoznaczać wersję standardu się nie połapie.

Od pojawienia się pierwszych złączy USB 3.0 próbowanokonsekwentnie oznaczać wersje standardu kodem kolorystycznym. I takUSB 1.0 miało być białe, USB 2.0 czarne, 3.0 niebieskie, 3.1 turkusowe, do tego czasem spotykało się czerwone lub żółte, oznaczające że z danego gniazda można ładować inne urządzenia mimo uśpienia. Nie było to jednakżadnym wymogiem ani standardem, w dodatku w mniejszych gniazdkach,microUSB i miniUSB kolorów tych nie stosowano.

USB Type-C, czyli nowe uniwersalne i symetryczne gniazdo, pojawiłosię wraz ze standardem USB 3.1. Miało z czasem zastąpić wszystkieinne, przynosząc przepustowość na poziomie 10 Gb/s i możliwośćzasilania urządzeń o mocy do 100 W – tyle przynajmniej wynika zespecyfikacji USB 3.1 uzupełnionej o specyfikację Power Delivery.Sęk w tym, że już się pojawiły pierwsze niecertyfikowaneurządzenia z Type-C, które wykorzystują USB 3.0 a nawet 2.0, a dotego nie ma już czegoś takiego jak USB 3.0 czy USB 3.1.

Już zdezorientowani? Otóż w pewnym momencie USB ImplementersForum uznało, że należy zmienić nazwę standardu USB 3.0 na „USB3.1 gen 1”, podczas gdy USB 3.1 na „USB 3.1 gen 2”. Po co komutakie kombinacje z nazewnictwem? Podobno pomóc ma to producentomsprzętu. Tworząc produkt działający z USB 3, producent musizagwarantować przepustowość 5 Gb/s ale też elektryczną iinformatyczną zgodność z USB 2. Przy trzech różnychspecyfikacjach powstałoby zamieszanie, a tak teraz producent jedyniemusi sprawdzić USB 2 i USB 3.1, które wyjaśnia, co należy zrobićdla obsługi 5 Gb/s i 10 Gb/s.

Aby było jeszcze śmieszniej, kilku producentów, na czele z HP,używa jeszcze innych oznaczeń w odniesieniu do nowych standardów.„SS” to SuperSpeed, czyli 5 Gb/s, a „SS+” to SuperSpeed+,czyli 10 Gb/s. Wpisują się one w ciąg nazw stosowanych od samegopoczątku złącza szeregowego, tj. Low-Speed (1,5 Mb/s – USB 1.x),Full-Speed (12 Mb/s – USB 1.x) oraz Hi-Speed (480 Mb/s – USB2.0). Wcześniej jednak ukrywano raczej te nazwy przed oczamiużytkowników. Wraz z erą 3.0 – SS i SS+ pojawiły się obokgniazdek.

To, że widzimy złącze Type-C z oznaczeniem SS+ wcale jednak nieoznacza, że na pewno będzie można do niego podłączyć dozasilania tegorocznego MacBooka 12”. Nawet w złączach USB 3.1 gen2 nie mamy gwarancji na uzyskanie wymaganych przez Power Delivery 20woltów i 5 amperów. Co więcej, Power Delivery może działać nainnych już parametrach także z USB 2.0 i USB 3.1 gen 1.

Pewnym rozwiązaniem tego zamieszania miałoby być stosowanielogotypów, które przygotowało USB-IF dla wszystkich tych firm,które bądź są członkami stowarzyszenia (płacąc za to 4 tys.dolarów rocznie), albo jednorazowo kupią prawo do ich używania (za5 tys. dolarów). Logotypy te jednoznacznie wskazują naprzepustowość złącza (480 Mb/s, 5 Gb/s lub 10 Gb/s) orazewentualnie obsługę Power Delivery dla danego standardu.

Nie jest to jednak obowiązkowe, nie rozwiązuje też problemu zwykorzystaniem Alternate Mode, poprzez który złącze Type-C możeprzekazywać sygnał wizji i dźwięku Display Portu. By zaś byłojeszcze trudniej, sama obecność gniazda Type-C wcale nie musiświadczyć o tym, że mamy do czynienia z USB, ponieważ intelowezłącze Thunderbolt3 będzie też elektromechanicznie zgodne z Type-C.

USB-IF wierzy jednak, że w przyszłości wszystko się uprości –stare urządzenia z poprzednimi wersjami USB wymrą, a wszystkiegniazdka i wtyczki będą gniazdkami 3.1 gen 2, obsługującymizarówno Power Delivery jak i Alternate Mode. Wówczas gniazdozaczniemy nazywać po prostu „USB” i radośnie podłączaćwszystkie możliwe kabelki do wszystkich możliwych gniazdek – oile jeszcze w komputerach i smartfonach będą jakiekolwiek dostępnedla użytkowników gniazdka.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.