Syria, Korea Płn i inni. GitHub nie dla mieszkańców państw objętych sankcjami USA

Syria, Korea Płn i inni. GitHub nie dla mieszkańców państw objętych sankcjami USA29.07.2019 20:40

GitHub zaczął ograniczać konta programistów z krajów, które są objęte sankcjami handlowymi USA – informuje oficjalna strona wsparcia usługi. Jak czytamy, należący do Microsoftu serwis pragnie postępować zgodnie z rozporządzeniami rządu i tym samym limituje dostępność dla deweloperów z Półwyspu Krymskiego, Kuby, Iranu, Korei Północnej oraz Syrii.

Jak raportuje ZDNet, nowe postanowienia regulaminowe zdążyły wejść w życie. Pewien deweloper z Krymu utracił ponoć dostęp do prywatnych repozytoriów GitHub, z kolei inny, pochodzący z Iranu, skarzy się na restrykcje na łamach serwisu Medium. – Myślą, że pracuję nad bronią jądrową – pisze rozgoryczony irański programista. Zaznacza przy tym, że korzysta z GitHuba nieprzerwanie od 2012 roku i do tej pory był bardzo zadowolony z całej platformy.

Widząc napływającą krytykę, głos w sprawie postanowił zabrać dyrektor generalny GitHuba, Nat Friedman. Zdaniem przedstawiciela, narzucone ograniczenia wynikają wprost z amerykańskiego prawa handlowego. To, czego prawo nie może regulować, czyli repozytoria publiczne dla projektów otwartoźródłowych, pozostanie w dalszym ciągu dostępne dla wszystkich.

Problem deweloperów z krajów sankcjonowanych jest tym większy, że – jak się okazuje – nie mogą oni w prosty i bezpieczny dla siebie sposób odzyskać kodu przechowywanego dotąd w repozytoriach prywatnych. Jedyną metodą wydaje się upublicznienie repozytorium, a następnie sklonowanie go – ale to oczywiście naraża na odkrycie potencjalnie utajnionego źródła. Bądź co bądź, w jednym z komentarzy na Twitterze sam Friedman zaleca taki właśnie ruch.

Mało tego, blokada okazuje się na tyle przemyślana, że użycie VPN na niewiele się zdaje. Jest przyznawana na konto w oparciu o adresy IP logowania i historię płatności. Jednocześnie Microsoft zaprzecza jakoby brał pod uwagę pochodzenie etniczne użytkowników, choć jeden deweloper skarży się, że otrzymał blokadę, mimo iż na co dzień mieszka i pracuje w Finlandii.

Co ciekawe, na ten moment obostrzenia nie dotyczą Chin – a wiadomo, że z tym państwem Stany Zjednoczone również mają, delikatnie mówiąc, nie po drodze. Wystarczy zwrócić uwagę na wciąż nie milknące echa blokady nałożonej przez Amerykę na chińskie Huawei i ZTE.

Tak natomiast Microsoft komentuje całe zamieszanie dla "The Verge":

GitHub podlega amerykańskim przepisom dotyczącym kontroli handlu i zobowiązuje się do pełnego przestrzegania obowiązujących przepisów. Jednocześnie wizją GitHub jest globalna platforma współpracy programistów, niezależnie od tego, gdzie mieszkają programiści. W związku z tym poważnie traktujemy naszą odpowiedzialność za dokładne sprawdzenie uprawnień rządowych, aby mieć pewność, że użytkownicy i klienci nie odczują wpływu wykraczającego poza to, co jest wymagane przez prawo. Obejmuje to utrzymywanie usług publicznych repozytoriów, w tym usług dla projektów open source, dostępnych w celu wspierania komunikacji osobistej z udziałem programistów w regionach objętych sankcjami.

Jak nalezy rozumieć tę wypowiedź? Microsoft, przynajmniej oficjalnie, nie chce w żaden sposób uderzać w społeczność wolnego oprogramowania. Niemniej, powołując się na amerykańskie prawo handlowe, stwierdza zarazem delikatnie, że po prostu nie może wspierać przedsięwzięć komercyjnych w krajach objętych sankcjami – a rodzajem takiego wsparcia jest oczywiście udostępnienie platformy GitHub, wspierającej budowę i zarządzanie projektem. Logiczne i niestety dotkliwe.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.