System Pegasus to zagrożenie dla wszystkich, ale nie przez nadzór

System Pegasus to zagrożenie dla wszystkich, ale nie przez nadzór04.09.2019 20:30
System Pegasus to zagrożenie dla wszystkich, ale nie przez nadzór

Pegasus to system inwigilacji, wyprodukowany w Izraelu przez firmę NSO Group. TVN alarmuje, że polskie CBA kupiło licencję i zamierza używać go w swoich dochodzeniach. CBA zaprzecza, przedstawiciele rządu nie odnieśli się do tych doniesień.

Pegasus gromadzi mnóstwo informacji

Pegasus to oprogramowanie do śledzenia, przeznaczony do nadzoru wybranych celów. Został zaprojektowany dla Mosadu, ale służby zwalczające przestępczość zorganizowaną lub terroryzm też znajdą dla niego zastosowanie. Podstawowym elementem systemu jest komponent szpiegujący, którym trzeba zainfekować smartfon osoby będącej w centrum zainteresowania. Trzeba po prostu przeprowadzić cyberatak i zainstalować malware (szkodliwy program).

Pegasus będzie zbierał i wysyłał informacje o lokalizacji, treść wiadomości, obraz z kamerki i nagrania z mikrofonu smartfonu. Malware wykorzystuje luki w zabezpieczeniach systemu, przejmuje kontrolę nad systemem operacyjnym smartfonu i jest praktycznie niewykrywalny. Wszystkie informacje wędrują do operatora systemu.

Malware na usługach rządów

Mechanizm działania Pegasusa znamy tylko powierzchownie. Z informacji z 2016 roku wynika, że system nadzoru infekuje smartfony, korzystając z luk w systemach operacyjnych i aplikacjach. To jeden z niewielu przypadków, gdy było wiadomo, z jakich luk korzysta Pegasus i szybko zostały zabezpieczone.

Do infekcji Pegasusem mogą być wykorzystane tradycyjne sposoby ataku: e-mail z linkiem do szkodliwej strony, wiadomość w komunikatorze czy SMS. W maju opisywaliśmy lukę w komunikatorze WhatsApp, która była wykorzystywana do rozprowadzania aplikacji szpiegującej. Specjaliści jednak nie są pewni, czy był to Pegasus.

Takich dziur w zabezpieczeniach na pewno jest więcej. Nie sposób zapanować nad bezpieczeństwem wszystkich aplikacji dla systemów mobilnych. Jest ich po prostu za dużo.

Pegasus pomaga cyberprzestępcom

Choć Google, Apple, Facebook i inne firmy produkujące oprogramowanie oferują wysokie nagrody za odnalezienie luk bezpieczeństwa, zgłaszanych i łatanych jest tylko część. W aplikacjach mniejszych firm takie programy raczej nie są prowadzone. Liczne dziury odkrywają osoby z cyberprzestępczego półświatka. Tam bardziej opłaca się sprzedawać szkodliwe oprogramowanie, niż przywdziać biały kapelusz (znak rozpoznawczy etycznego hakera) i powiadomić o znalezisku autorów oprogramowania.

Autorzy Pegasusa na pewno białych kapeluszy nie noszą. Nie jest jasne, skąd czerpią informacje o możliwościach ataku. Na pewno część to znane luki, które nie zostały nigdy załatane. Inne mogli odkryć na własną rękę lub kupić na czarnym rynku. To właśnie luki w zabezpieczeniach, które producent Pegasusa celowo utrzymuje w tajemnicy, stanowią największe zagrożenie.

Gdyby NSO Group zgłaszała luki, jej oprogramowanie szpiegowskie byłoby bezużyteczne. W konsekwencji dziury pozostają niezałatane latami. To naraża wszystkich użytkowników smartfonów i aplikacji na ataki. Te same luki wykorzystać może nie tylko Pegasus, ale też inne szkodliwe programy, na przykład trojany bankowe, wykradające dane logowania.

Licencja na oprogramowanie szpiegowskie miałaby kosztować polski Fundusz Sprawiedliwości 33 mln złotych (wg. TVN). Możliwość ujęcia na gorącym uczynku osób stanowiących zagrożenie oczywiście leży w interesie nas wszystkich, ale płacimy za to za wysoką cenę. Nie powinno się świadomie narażać prawie 3 miliardów użytkowników smartfonów na całym świecie. [h2]Pegasus w 45 krajach[/h2]W dokumentach zgromadzonych przez WikiLeaks są setki wzmianek o systemie Pegasus. Ślady jego działania są widoczne w 45 krajach, w tym w Polsce. Zaobserwowano powiadomienia AMBER (o porwaniach dzieci) i wiadomości z ambasady USA z linkami do infekujących stron.

Znane są przypadki wykorzystania Pegasusa do szpiegowania niewygodnych aktywistów i dziennikarzy.

Co możesz z tym zrobić?

Prawdę mówiąc, niewiele. Są marne szanse, że jesteś potencjalnym celem nadzoru, ale twoje urządzenie wciąż jest zagrożone. Niezałatane luki otwierają drogę nie tylko Pegasusowi.

By uniknąć złapania malware'u na swoim smartfonie musisz postępować ostrożnie. Nie otwieraj niepewnych załączników, nie oglądaj zdjęć i filmów wysłanych przez nieznajome osoby, nie klikaj w linki prowadzące do obcych stron i nie instaluj aplikacji dla zabawy, nawet jeśli są modne. To szczególnie ważne, jeśli korzystasz z bankowości internetowej na smartfonie.

W pewnym stopniu pomoże aplikacja antywirusowa. Obraz z kamer nie będzie przesyłany, jeśli ją zasłonisz. Nie ma niestety dobrego sposobu, by odłączyć mikrofon. To możliwe tylko na smartfonach ze specjalnym przełącznikiem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.