Te programy są dziś kluczowe dla naszej wolności – przynajmniej wg Richarda Stallmana

Te programy są dziś kluczowe dla naszej wolności – przynajmniej wg Richarda Stallmana24.01.2017 14:42

Mijają dziesięciolecia, a Richard Stallman nie porzuca swoichideałów, po prostu dostosowuje je do wyzwań współczesności.Widać to po nowo opublikowanej przez Free Software Foundation listyprojektów o najwyższympriorytecie – czyli tych, które mają strategiczne znaczeniedla wolności wszystkich użytkowników komputerów. Na liściepierwsze miejsce zajął bowiem wolny system operacyjny dlasmartfonów, jako że to właśnie smartfony są najpopularniejszymidziś komputerami osobistymi. Zanim postukacie się w głowę,przywołując wspomnienia o Firefox OS-ie, Sailfishu czy UbuntuTouch, warto w listę wczytać się dokładniej, wcale bowiem niejest oderwana od rzeczywistości.

Tym wolnym systemem operacyjnym dla smartfonów jest bowiemReplicant, czyli całkowiciewolna dystrybucja Androida. Działa głównie na starszychsmartfonach i tabletach z serii Galaxy, nie zawierającjakiegokolwiek niewolnego kodu, oferując poziom Androida 4.2. Trwająprace nad nową wersją Replicanta, będącą odpowiednikiem Androida6.0, miejmy nadzieję, że umieszczenie projektu na liście FSF tylkoim pomoże.

Replicant: software freedom on mobile devices

Drugą ważną kwestią jest decentralizacja, federalizacja isamodzielny hosting, to jest wszystko to, co idzie wbrew wizjom MarkaZuckerberga o zamknięciu miliardów internautów w jego własnej,komercyjnej, przed nikim nie odpowiadającej platformie. Alternatywądla zniewalającego nas Facebooka i Twittera mają być GNUsocial, pump.io oraz Diaspora.YouTube i Flickra możemy zastąpić zaś platformą GNUMediaGoblin. W kwestii federalizacji tego wszystkiego pomogą zaśprace grupy roboczej SocialWG.

Nie ma wolności bez wolnego sprzętu, a przynajmniej wolnychsterowników dla niewolnego sprzętu. Wyzwaniem na dziś są przedewszystkim GPU: Free Software Foundation chce rozwoju sterownikówprzede wszystkim dla Coda9(FreeScale iMX6), VideoCoreIV (Raspberry Pi), VivanteGC2000 (One Laptop Per Child), oraz Radeonów(radeon project) i GeForce(nouveau project). FSF liczy też na wolne sterowniki PowerVR, aleich status jest obecnie nieznany.

Wolni ludzie chcą rozmawiać bez ograniczeń, narzucanych imprzez jakieś niewolne Skype, nie mówiąc już o FacebookMessengerze. Tutaj FSF poleca Ekigę,Jitsi Meet oraz GNURing, a także aplikacje bazujące na protokole WebRTC. Natelefonach wielką nadzieją jest Signal– trzeba tylko projekt uwolnić od zależności związanych zbibliotekami Google.

Kolejna kwestia zirytuje pewnie niejednego konserwatywniezorientowanego miłośnika wolności. Richard Stallman chce sięgnąćdo wszystkich tych, którzy należą do zmarginalizowanych w IT grup– kobiet i tych, którzy uważają się za kobiety,homoseksualistów, Afroamerykanów etc. Służyć temu ma projektOutreachy, jakrównież narzucenie społeczności wolnego oprogramowania regułpostępowania i walki z molestowaniem seksualnym. Wszystko to brzmicałkiem ironicznie w świetle kłopotów,jakie miało Free Software Foundation z projektem libreboot,prowadzonym przez wojującą transseksualną feministkę – ale corobić, idealizm ma swoje granice samokorygowania się.

Nie mniej (a może i bardziej) ważne od relacji zdyskryminowanymi mniejszościami jest wspomożenie inwalidów. FSFliczy na rozwój oprogramowania zwiększającego dostępnośćkomputerów, zgodnie z wytycznymi GNUProject, W3C orazLibrePlanet.Niepełnosprawnym pomoże to uciec przed opresją producentówwłasnościowego oprogramowania wspomagającego, dla którego częstonie ma dziś żadnych wolnych alternatyw.

Kolejną barierą do przekroczenia jest bariera językowa. Wolneoprogramowanie powinno być dostępne dla każdego, w jego ojczystymjęzyku – i temu służą rekomendacjeGNU Project dla deweloperów, do tego niezbędna jest pracaochotników, którzy przełożą wolne oprogramowanie na znane imjęzyki.

Korzystanie z wolnego oprogramowania powinno być bezpieczne. Tooczywiście bezpieczeństwo rozumiane zupełnie inaczej, niżrozumieją je inicjatorzy rozmaitych akcji typu „Stopcyberprzemocy”. Tutaj chodzi o szyfrowanie swoichdanych, audytykodu wolnego oprogramowania, szyfrowanie ruchu sieciowego wInternecie (Let’s Encrypt)jak i korzystanie z anonimizacji ruchu i darknetu (Tor).Dążyć też powinniśmy do tworzenia odtwarzalnych kompilacji –by mieć gwarancję, że w aplikacji z jakiej korzystamy nie majakichś furtek.

Nie umknęła uwagi FSF modna na cyfrowe asystentki. Siri,Cortana, Alexa – one wszystkie znajdują zastosowanie w sterowaniuInternetem Rzeczy, na dobre wchodząc w codzienne życieużytkowników. Wolne Oprogramowanie potrzebuje na to wszystkoodpowiedzi – i takie odpowiedzi powstają. Lucidato rozpoznająca głos i obraz asystentka, następczynieksperymentalnego Siriusa, Mycroftjest asystentem projektowanym z myślą właśnie o InternecieRzeczy, Pastec to opensource’owaplatforma rozpoznawania rzeczy, a projekt OpenPRsłuży wymianie algorytmów i wolnych implementacji w dziedzinieprzetwarzania obrazu i języka, maszynowego uczenia i rozpoznawaniawzorców.

Lucida Demo

O Linuksie – dopiero teraz, pod koniec listy. FSF wzywa swoichsympatyków do korzystania nie z jakichś tam sobie dystrybucjiLinuksa ale tych dystrybucji, które zostały uznane za naprawdęwolne. Jeśli jest to niemożliwe, to przynajmniej warto staraćsię o to, by popularne dystrybucje uwalniały się od elementówniewolnego oprogramowania, by zastępowały je w miarę możliwościwolnymi zamiennikami.

Na samym końcu znalazła się kwestia wykorzystania WolnegoOprogramowania przez władze. *Musimy żądać, by rządy nie byłyzakładnikami własnościowego oprogramowania. *Cóż,rządy i wolność… niech będzie. Informacje niezbędne doprzekonywania polityków i urzędników znajdziemy na stronach wikiLibrePlanet,a wsparcie znajdziemy na liście dyskusyjnej FreeSoftware Supporter. Należy też pamiętać, by pytać swoichprzedstawicieli w parlamencie o ich stosunek do wolnegooprogramowania.

Tyle tej wolności – oczywiściena licencji GNU GPL.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.