Test myszy Microsoft Habu

Test myszy Microsoft Habu14.05.2008 16:14
Redakcja

Razer to marka kojarzona z profesjonalnym, a nawet zawodowym graniem, Microsoft natomiast z produktami codziennego użytku. Recenzuję dziś połączenie tych dwóch, zupełnie różnych światów – mysz Microsoft Habu. Efekt porozumienia pomiędzy wyżej wymienionymi korporacjami, na którym Razer na pewno dużo zarobił.

Opakowanie to typowy kartonik w czerwonych barwach. Co od razu przykuwa uwagę to zielone logo Razera eksponowane na każdej ściance. Ale znalazło się też miejsce na całkiem sporo informacji technicznych. Czujnik laserowy Razer Precision o rozdzielczości 2000 dpi i częstotliwości próbkowania 1000 Hz, a dodatkowo nie przechodzący w stan czuwania. Ma to zapewnić jak najszybszą reakcję na ruchy naszej dłoni. 32 KB pamięci Razer Synapse posłuży nam do przechowywania pięciu różnych profili ustawień w samym urządzeniu. Wyczytamy tu także parę mniej istotnych ciekawostek, jak o pozłacanych złączach USB lub podświetlanej krawędź boczna.

W środku pudełka znajdziemy, oprócz samego gryzonia, plik instrukcji, płytkę z oprogramowaniem oraz dodatkowy panel dwóch bocznych przycisków. Możemy go zamontować zamiast tego dostarczonego w myszce jeśli uznamy, że rozstawienie przycisków nam nie odpowiada (jeden z nich dostosowany jest do osób z dłuższymi palcami, a drugi do tych z krótszymi). Na szczęście wszystko wykonano solidnie - nie uświadczymy żadnych szpar czy luzów. Kształt myszy to połączenie Razera Diamondback oraz Intellimouse Explorera 3.0. Czarna kolorystyka i niebieskie podświetlenie dodają konstrukcji charakteru. Światło jest bardzo stonowane, przepuszczone przez gumowy element nie razi więc w nocy. Bardzo duże przyciski główne pokryte są materiałem antypoślizgowym (połączenie plastiku i gumy). Rolka chodzi lekko, ale z wyczuwalnym przeskokiem. Obok znajdują się dwa małe przyciski zmiany czułości w locie. Na spodzie, w tylnej części obudowy, zamontowano laserowy czujnik optyczny. Podporą całości są trzy teflonowe ślizgacze o zadziwiająco małej powierzchni.

[image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Habu:16263" mode="normal"]Oprogramowanie pochodzi od Razera i oprócz nazwy myszy, nie zawiera żadnych informacji o tym, że jest to produkt Microsoftu. Interfejs graficzny – kolorowy, stylizowany na grę komputerową - jest całkowitym przeciwieństwem tego, którego przeważnie używa MS. Ogromnym plusem jest możliwość zdefiniowania funkcji dla każdego z przycisków, nawet tych do zmiany czułości w locie. Dostępne ustawienia DPI to 400, 800, 1600 i 2000. Możemy do tego wybrać częstotliwość, z jaką urządzenie raportuje zmiany położenia: 125, 500 lub 1000 razy na sekundę. Dobierzemy także tryb pracy podświetlenia: tylko rolka, tylko obwódka, oba naraz lub zupełny jego brak. Opcję programowej czułości poszerzono o osobną regulację dla osi X i Y - rzecz raczej niespotykana u innych producentów. Funkcje skrótów klawiszowych i makro to już standard. Nasze mozolnie wprowadzone zmiany, ustawienia zapiszemy w samej myszy jako jeden z pięciu profili mieszczących się w wewnętrznej pamięci.

[break/]Jak Habu sprawowała się w praktyce? Moja dłoń od razu pokochała ten kształt. Idealnie wyprofilowana bryła nie powodowała męczenia się nadgarstka. Lekko gumowane przyciski główne dawały solidne oparcie dla palców. Rolka to dzieło same w sobie. Działa dokładnie tak jak tego oczekuję - nie jest toporna, ale jednocześnie czujemy jej „krok”. Bardzo dobrze spisuję się także jako kolejny z przycisków. Co do panelu z przyciskami bocznymi to oba warianty mi pasowały. Być może powinny się bardziej różnić, albo to ja mam zbyt „uniwersalne” dłonie. Sensor nie miał problemów na żadnej z testowych powierzchni - zwykła podkładka, czarny blat biurka, tkaniny, drewno, szkło - chociaż na tym ostatnim ruchy kursora nie były już tak precyzyjne.

[image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Habu:16260" mode="normal"]W grach FPP doskwierało mi umiejscowienie czujnika – w tylnej części. Nie lubię tego i przez okres testów nie przyzwyczaiłem się do końca. Przypuszczam jednak, że dla większości użytkowników nie będzie to problemem. Sama precyzja ruchów była bardzo wysoka i pozwalała na dokładne celowanie. Przekładało się to na efektowne headshoty w moim ulubionym Unreal Tournament i perfekcyjne trafienia z railguna w Quake III. Nie da się ukryć, iż mysz ta jest stworzona do takich gier. Sama praca w systemie również była przyjemna, a możliwość podłożenia dowolnej funkcji pod jeden z siedmiu przycisków wielce ułatwia wiele codziennych czynności. Jedynym zgrzytem jest przewód, który reklamowany jest jako cienki i elastyczny, a z pewnością taki nie jest.

[image source="Galerie/Inne/Test_myszy_Microsoft_Habu:16265" mode="normal"]Microsoft Habu to produkt wysokiej klasy. Użyte materiały wydają się być odporne na ścieranie, całość wykonana została zwyczajnie perfekcyjnie. Funkcjonalność również stoi na najwyższym poziomie. Dodajmy do tego elegancki wygląd i mamy produkt wzorowy. Jedyny problem to kwota jaką musimy wydać na taką myszkę, bo jak na produkt przewodowy będzie to zdecydowanie dużo. Cena podyktowana jest prawdopodobnie działaniami marketingowymi - ma to być produkt ekskluzywny, niekoniecznie dostępny dla każdego.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.