Torque: diagnozowanie usterek samochodu w smartfonie z Androidem

Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat motoryzacja zmieniła się znacznie. Pojazdy naszpikowane są teraz elektroniką niemal na każdym kroku, co oczywiście zwiększa komfort podróżowania, ale pociąga za sobą również dodatkowe wyzwania podczas diagnozowania usterek i ich późniejszych napraw. Dziś doświadczenie domorosłego mechanika sprzed kilkunastu lat może więc nie wystarczyć, gdy nad działaniem wszystkich podzespołów we współczesnych samochodach czuwa komputer.

Teoretycznie więc, po zapaleniu się na desce rozdzielczej kontrolki check engine, powinniśmy udać się do warsztatu, by tam „podłączyć się do komputera” i na podstawie odczytanych kodów błędów zaplanować dalsze prace. Czy jest to jednak niezbędne? Niekoniecznie, i wcale nie jest potrzebne do tego rozbudowane urządzenie za kilkaset złotych. Wystarczy smartfon z Androidem, odbiornik Bluetooth podłączany do interfejsu OBD-II komputera pokładowego oraz aplikacja Torque.

Zanim przystąpimy do działania, trzeba zdać sobie sprawę, że opisywana tu metoda odczytu danych z komputera pokładowego nie jest darmowa. Prócz smartfona konieczne będzie bowiem wyposażenie się przede wszystkim odbiornik Bluetooth podłączany do interfejsu OBD-II w samochodzie (wykorzystuje on mikrokontroler ELM327 do tłumaczenia przesyłanych informacji), który w Internecie wraz z przesyłką dorwać można już za ok. 19 złotych. Urządzenie przyda się nie tylko w zestawieniu ze smartfonem. Równie dobrze współpracować będzie z oprogramowaniem komputerowym wykorzystującym bezprzewodową komunikację z odbiornikiem.

W drugiej kolejności warto pomyśleć nad płatną wersją aplikacji Torque – aktualna cena to około 15 złotych. Zyskamy brak reklam i obsługę większej liczby komputerów pokładowych; właśnie na takiej edycji aplikacji będziemy opierać poniższe rady.

Na koniec dobrze jest również poświęcić chwilę na zorientowanie się, gdzie w naszym pojeździe znajduje się gniazdo OBD-II. Najczęściej znajdziemy je w okolicy schowka pasażera, skrzynki bezpieczników lub przy konsoli środkowej. Interfejs diagnostyczny z założenia ma być wykorzystywany tylko w przypadku naprawy samochodu, toteż bardzo możliwe, że gniazdo nie będzie łatwo dostępne, warto więc uzbroić się w cierpliwość, by czegoś nie urwać próbując ściągać kolejne zaślepki w kabinie pojazdu.

Interfejs diagnostyczny OBD-II montowany jest obowiązkowo w pojazdach sprzedawanych w Unii Europejskiej już od pierwszych lat obecnego stulecia. W Stanach Zjednoczonych taki obowiązek istnieje od lat dziewięćdziesiątych.

Czas przystąpić do działania, a więc w pierwszej kolejności sparować telefon z odbiornikiem. Ten musi być do tego zasilany, a więc podłączony już do gniazda komputera pokładowego w samochodzie. Jest to zapewne zależne od konkretnej wersji urządzenia, ale w przypadku naszego, fakt zasilania sygnalizowany jest na stałe zaświeconą diodą koloru czerwonego. Odbiornik widoczny jest wówczas dla innych urządzeń Bluetooth. W tym przypadku nazwa urządzenia to Misc, a kod dostępu: 1234.

Kiedy parowanie będzie zakończone, pozostaje już tylko uruchomienie aplikacji Torque. Bardzo możliwe, że domyślna konfiguracja okaże się skuteczna i sparowany odbiornik zostanie prawidłowo rozpoznany, co sygnalizowane będzie zarówno kilkoma kolejnymi powiadomieniami na pasku urządzenia, jak i zmianą koloru ikonek w górnej części interfejsu.

Jeśli jednak tak się nie stanie, odwiedzić należy Ustawienia, a w nich Ustawienia adaptera OBD2. Spośród wielu opcji na początku powinny zainteresować nas dwie pierwsze, dzięki którym zasygnalizujemy chęć wykorzystania interfejsu Bluetooth oraz wskażemy konkretne urządzenie z listy, z którym aplikacja ma się komunikować.

Gdy konfiguracja jest kompletna, z menu głównego wybrać możemy jedną z kilku opcji. W przypadku usterki sygnalizowanej przez komputer, w pierwszej kolejności zainteresować nas powinna możliwość odczytania i interpretacji kodów błędów silnika. W tym celu należy wybrać ikonę Fault codes (większość elementów programu jest spolszczona, ale menu główne nie zostało przetłumaczone), a następnie dotknąć lupy na środku ekranu, by odczytać błędy. Odnalezione usterki powinny zostać po chwili przedstawione w formie listy na ekranie.

Na tym etapie wiemy już, jaki komponent silnika wymaga naszej uwagi. Jeśli czujemy się na siłach, by usterkę samodzielnie w samochodzie naprawić, warto zabrać się do pracy bez obaw o późniejsze kasowanie błędów w komputerze. Torque pozwala bowiem również i na to: kasowanie kodów błędów uruchomimy z tego samego ekranu, korzystając z rozwijanego menu na górnym pasku.

Może się jednak okazać, że podczas naprawy samochodu, czy też jego codziennego użytkowania, naszą uwagę przykuwa nieprawidłowa praca silnika, która nie jest sygnalizowana przez komputer pokładowy błędem i ostrzegawczą kontrolką na desce. Wówczas pomocne mogą się okazać dostępne w Torque pozostałe odczyty z komputera pokładowego pojazdu, w menu głównym ukryte pod ikoną Realtime information.

Choć faktyczne możliwości nie zależą w tym przypadku od aplikacji (która oferuje ich mnóstwo), ale od konkretnego komputera pokładowego i pojazdu, to gwarantujemy, że każdy będzie tu w stanie odnaleźć interesujące dane, które mogą pomóc zdiagnozować niepoprawną pracę silnika i których nie znajdzie wśród wskazań prezentowanych na desce rozdzielczej swojego samochodu. Obsługa tego trybu przypomina nieco konfigurację widżetów w smartfonie: do dyspozycji dostajemy kilka ekranów, na których samodzielnie umieszczać możemy nowe wskaźniki wybranych parametrów.

I tak na przykład nic nie stoi na przeszkodzie, by na ekranie wyświetlić jednocześnie cyfrowy odczyt aktualnej prędkości, wskazówkowy zegar informujący o temperaturze cieczy chłodzącej, słupkowy wyświetlający aktualny kąt wyprzedzenia zapłonu, wykres obrazujący obciążenie silnika w ostatnich sekundach i wiele, wiele innych. Dostępne są nawet wskazania, które automatycznie zmierzą przyspieszenie od 0 do 100 kilometrów na godzinę oraz zarejestrują czas i prędkość maksymalną podczas przejazdu odcinka 1/4 mili.

Dzięki kilku dostępnym pulpitom, poszczególne elementy można rozmieścić dowolnie w zależności od potrzeb, a także zmieniać ich typ, wielkość i skalę na wykresach, choć modyfikacje wymagają wielu dłuższych dotknięć każdego widżetu z osobna i w praktyce mogą okazać się mało wygodne.

Warto także wiedzieć, iż wśród swoich licznych ustawień, Torque pozwala zmieniać tapetę kryjącą się za wskaźnikami w tym trybie oraz całe tematy kolorystyczne, co pozwoli dostosować wygląd wskaźników na przykład do wzornictwa tych fizycznych w samochodzie, by telefon umieszczony w uchwycie na szybę dobrze się prezentował podczas pracy.

Sumaryczny koszt zakupu odbiornika Bluetooth i pełnej wersji Torque to w tym momencie około 35 złotych. Być może, zamiast następnym razem po zaświeceniu się kontrolki silnika na desce rozdzielczej jechać wprost do mechanika, warto wstępną diagnostykę przeprowadzić samodzielnie?

Darmowa wersja Torque dla Androida dostępna jest do pobrania z naszej bazy.