Twitter skasuje nieużywane konta. Hola, a co z kontami osób nieżyjących?

Twitter skasuje nieużywane konta. Hola, a co z kontami osób nieżyjących?27.11.2019 13:14
Twitter skasuje nieużywane konta. Co się stanie ze wpisami zmarłych?

Twitter zapowiedział wielkie sprzątanie. W grudniu usunie konta, na które długo nikt się nie logował. Porządki są potrzebne, ale jest z nimi pewien problem. Wśród tych kont będą też należące do osób nieżyjących.

Porządki na Twitterze na pewno ucieszą nowych użytkowników. Dzięki temu odzyskane zostaną zajęte dawno temu loginy. Przez jakiś czas będzie można znów zarejestrować konto z łatwą do zapamiętania nazwą, a nie przykładowo @Ania271119.

Konta są uznawane za nieużywane, jeśli nikt się na nie nie logował przez 6 miesięcy lub dłużej. Właściciele takich kont zostaną powiadomieni, że ich konta są w kolejce do usunięcia. Proces ruszy 12 grudnia, ale zostanie rozłożony w czasie. Nie można spodziewać się, że wszystkie nieużywane konta znikną tego samego dnia. Sprzątanie zajmie wiele miesięcy.

Co z kontami zmarłych?

Wśród kont, na które nikt się nie logował przez pół roku i dłużej, będzie mnóstwo kont osób, które już nie żyją. I tu właśnie jest problem. Do wielu z nich nie mają dostępu członkowie rodziny ani znajomi, nie ma więc sposobu, by je uratować.

Powiedzmy sobie wprost. Nie żyjemy już w czasach, w których po bliskich zostają nam pudełka ze zdjęciami, paczki listów czy drobne bibeloty. Dziś zostają nam e-maile, historie rozmów, zdjęcia w chmurze i na portalach społecznościowych. Dzieci moich znajomych nie odziedziczą nawet płyt ani książek, gdyż wszystko trzymane jest w postaci cyfrowej. Być może pamiętacie, że Bruce Willis rozważał walkę z firmą Apple, by umożliwiła jego córkom o dziedziczenie kolekcji muzycznej w iTunes. To główny skutek cyfrowej spuścizny.

Wpisy na Twitterze to kolejny cyfrowy ślad, jaki zostawimy po śmierci. Twitter właśnie pokazał, że ten ślad nie ma wartości i ważniejsze jest zwalnianie nazw użytkowników. Niesłusznie!

Z Twittera korzysta obecnie 126 mln osób każdego dnia. Używają go na wiele sposobów, od prywatnych rozmów do obwieszczania światu odkryć naukowych. Bez względu na to, czy informują o wybrykach swojego psa, czy trasie koncertowej, zawsze mają wartość historyczną lub sentymentalną. Zawsze znajdzie się ktoś, kto chce o tych ludziach pamiętać. Nie wyobrażam sobie, by można było lekką ręką skasować konto Stephena Hawkinga! W kolejce jest też zapewne konto posła Rafała Wójcikowskiego.

Facebook robi to lepiej

Nie zdarza się to często, ale Facebook znalazł dobry sposób zarządzania profilami osób zmarłych. W ustawieniach konta możesz wskazać członka rodziny lub przyjaciela, który będzie mógł przejąć twoje konto po twojej śmierci. Ta osoba może przestawić stan konta na In Memoriam – to jak cyfrowy nagrobek, tylko że na Facebooku. Możesz też oczywiście zlecić skasowanie konta – wybór należy do ciebie.

Taki opis pojawia się na profilach In Memoriam na Facebooku
Taki opis pojawia się na profilach In Memoriam na Facebooku

Dla ludzi, którzy w przestrzeni cyfrowej spędzają czas i pielęgnują relacje, taki profil „ku pamięci” może być ważny. Są też osoby, które wolą inne podejście. – Gdybym miała na to jakikolwiek wpływ, zostawiłabym jego profil takim, jaki był wcześniej – powiedziała mi młoda osoba, która niedawno straciła kogoś bardzo bliskiego. W tym akurat przypadku to nie ona zgłosiła śmierć właściciela profilu. – Moim zdanie bliscy nie chcieliby absolutnie, żeby skasować takie konta – dodała zapytana o zdanie na temat planów Twittera.

– Siedziałam na tym fb, ale potem stwierdziłam, że to rozdrapywanie rany. Ale w sumie, czy chciałabym, żeby go skasowali? Raczej nie, bo niby czemu? To też jakaś forma „pamiątki” – zwierzyła mi się inna koleżanka, wspominając zmarłą osobę. – Zdjęcie, posty, udostępnione rzeczy to taka namiastka osoby, której już tutaj nie ma. Często takie rzeczy przypominają nam, jaki ktoś był, pozwalają przetrwać trudne momenty. Wiele z tych rzeczy to wspólne wspomnienia, przedstawiające radosne chwile – wymieniła. Wśród znajomych nie znalazłam osoby, która chciałaby, by konta zmarłych osób po prostu znikły.

Problem w tym, że Twitter nie daje możliwości oznaczenia, że właściciel konta nie żyje. Rzecznik Twittera powiedział, że zarządzający portalem dopiero szukają sposobu, by taki mechanizm wprowadzić. Moim zdaniem w dzisiejszych czasach powinna to umożliwiać każda platforma społecznościowa, chmura i sklep z cyfrowymi dobrami.

Jeśli otrzymasz informację od Twittera o planach usunięcia twojego konta, ale mimo wszystko chcesz je zachować, wystarczy, że się na nie zalogujesz. Nie musisz publikować żadnego wpisu.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.