Unreal Engine 4 dla wszystkich, czyli licencje w ramach abonamentu i dzielenia się zyskami

Skoro niejeden gracz zauważył, że od czasu ogłoszenia technologii Unreal Engine 4 wiele miesięcy temu niewiele się w temacie projektów nią napędzanych tak naprawdę dzieje, to tym bardziej dostrzegło to Epic Games. Trudno mówić o upowszechnieniu się jakiegoś rozwiązania, kiedy mało kto z niego korzysta, a jeszcze pod nosem wyrasta konkretna konkurencja. Zdecydowano się więc na ciekawy krok. Każdy może rozpocząć przygodę z nowymi narzędziami od Epic Games w ramach skromnego miesięcznego abonamentu.

Za 19 dolarów wpłacanych raz na 30 dni uzyskuje się dostęp do wszystkiego, co oferuje nowoczesny pakiet, w tym oczywiście samego edytora, ale również kodu źródłowego. Można poznać UE4 od podszewki, szykując się do wypuszczenia gry na PC czy (kiedyś) konsole nowej generacji, ale także urządzenia z iOS. Domorośli twórcy, wychowani na Unreal Development Kit, nie będą mieli problemu z przesiadką, bo to podobna rzecz.

Epic gwarantuje ponadto naturalnie dostęp do wszelkiej potrzebnej dokumentacji plus bezpośredni kontakt z deweloperami odpowiedzialnymi za Unreal Engine 4, jak też tymi z technologii tej korzystającymi. Chodzi między innymi o wymianę myśli na forum, dostęp do pokaźnego zestawu informacji w ramach kompendium wiki, sesjach Q&A czy wspólne działania na GitHubie. Do tego oczywiście dochodzą gotowe przykłady wykorzystania silnika, przykłady z oferty własnego sklepu. Na razie za darmo, ale firma już myśli o zrobieniu z tego całej platformy, więc jakieś płatne treści na bank się tutaj pojawią.

Gdyby ktoś chciał wypuścić komercyjny produkt wykorzystujący UE4 to Epic Games nie robi z tego problemu. Bierze dla siebie 5% przychodu z gry (czyli 5 tysięcy na 100 zarobionych) i więcej firmy nie interesuje. Zdaje sobie ona sprawę, że to nie tak mało, z drugiej jednak strony oferuje zaawansowany zestaw naprawdę potężnych narzędzi, które znacznie ułatwiają oraz przyśpieszają prace nad własnym projektem.