Uprasza się o kulturalne zachowanie: nie robimy selfie „z kijka” w muzeum

Uprasza się o kulturalne zachowanie: nie robimy selfie „z kijka” w muzeum13.03.2015 15:59

Czy zdarza się Wam widywać ludzi z telefonami na drążkach? Z ich pomocą starają się zrobić sobie lepsze zdjęcia nie bacząc na to, że mogą komuś z przechodniów zrobić krzywdę. Tak zwane selfie sticks (formalnie: minimonopody) to nie tylko przedmiot szyderstw, ale też zmora wielu atrakcji turystycznych. Doszło do tego, że zarząd niektórych obiektów i muzeów całkowicie zabrania używania drążków przedłużających ręce.

Do długiej listy miejsc, w których nie można robić sobie zdjęć „z kijka”, w tym tygodniu dołączył Wersal i National Gallery w Londynie. Oficjalnym powodem wprowadzenia zakazu jest dbałość o bezpieczeństwo odwiedzających, a także ochrona zgromadzonych dzieł sztuki. Nic w tym dziwnego – galeria nie może pozwolić sobie na to, by nieuważny turysta swoim kijkiem uszkodził płótno Vincenta van Gogha, pałac pod Paryżem zaś stara się chronić antyczne meble i lustra przed niezbyt sprawnymi motorycznie turystami.

Zjawisko uważnie obserwuje zarząd Luwru. Tłumy turystów machające ostrymi przedmiotami kilka centymetrów od powierzchni takich dzieł, jak Mona Lisa, sprawiają, że ochrona muzeum kilka razy dziennie oblewa się zimnym potem. Na razie wprowadzony został zakaz kierowania statywów w kierunku dzieł sztuki, ale możliwe, że to nie wystarczy i trzeba będzie zabierać selfie sticki odwiedzającym. Centre Georges Pompidou, w którym znajduje się obecnie galeria sztuki współczesnej, również poważnie rozważa wprowadzenie zakazu używania ręcznych statywów.

Z początkiem roku zakaz używania statywów ręcznych został wprowadzony w Koloseum w Rzymie. Nie można ich używać zarówno w zamkniętych pomieszczeniach, jak i na otwartej przestrzeni. Setki aluminiowych prętów o długości przekraczającej metr stały się po prostu niebezpieczne, zarówno dla 16 tysięcy odwiedzających dziennie, jak i mającego już 2 tysiące lat obiektu. Na początku marca włoska policja aresztowała dwójkę amerykańskich turystów, którzy nie tylko wyskrobali napis na ścianie Koloseum, ale na dokładkę zrobili sobie zdjęcie „z kijka” z okazem wandalizmu w tle.

Ściana Koloseum, La Republica
Ściana Koloseum, La Republica

Statywy i monopody należy zostawić przed wejściem do Wiedeńskiej Albertiny, muzeów należących do Instytutu Smithsona i wielu innych. Selfie Sticka nie wniesiemy także na wiele obiektów sportowych i widowiskowych: na White Hart Lane i O2, gdzie zasłaniały widok innym widzom, a także na PGE Arena, gdzie po prostu nie można wnosić statywów i dużych gabarytowo obiektywów, które mogą nie tylko zostać wykorzystane do fotografowania, ale także w celach obronnych. W końcu taki kijek niewiele się różni od pałki teleskopowej…

Prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem tego problemu będzie wprowadzenie całkowitego zakazu fotografowania. Taka zasada funkcjonuje w wielu muzeach i rozwiązuje nie tylko problem lasu aluminiowych prętów, ale też szkodliwego dla niektórych eksponatów (zwłaszcza żywych) światła lamp błyskowych – niestety wielu odwiedzających nie zwraca uwagi także na zakaz używania dodatkowego światła przy robieniu zdjęć, co widać szczególnie podczas wycieczek do takich obiektów, jak Akwarium Gdyńskie. Niektórzy obawiają się także, że robienie zdjęć obniży bezpieczeństwo cennych eksponatów.

Wielu miłośników sztuki chwali zakazy – w końcu mogą cieszyć się atmosferą i dziełami w spokoju i bez obawy, że ktoś wybije im oko. Całkowity zakaz fotografowania również spotka się z krytyką, szczególnie na forach dla fotografów. Nie brak tam wątków o tym, jak przekonać takie czy inne muzeum do tego, by pozwoliło wnieść statyw lub zrobić zdjęcie eksponatu na potrzeby pracy dyplomowej. Konsekwencje bywają różne – swojego czasu Wikipedyści sporo się namęczyli, by na potrzeby encyklopedii uzyskać zdjęcie Sądu Ostatecznego Hansa Memlinga, którego gdańskie muzeum w ogóle nie pozwala fotografować (innym eksponatom można robić zdjęcia za opłatą). Przez brak kultury takich kuriozalnych sytuacji będzie coraz więcej.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.