WWDC: iOS 9 to inteligentniejsza Siri i efektywny multitasking na iPadach

W porównaniu do ulepszeń zaprezentowanych w OS X El Capitan,pokaz iOS-a 9 podczas dzisiejszej Apple Worldwide DeveloperConference w San Francisco nie był aż tak spektakularny. Tematprzewodni? Inteligencja. Nowy mobilny system z Cupertino ma byćznacznie „inteligentniejszy”, i to w dobrze zdefiniowanychmetrykach.

Fundamentem tej „inteligencji” iOS-a 9 jest oczywiściecyfrowa asystentka Siri, która w ciągu ostatniego roku, ucząc sięludzi, stała się o 40% dokładniejsza w swoich odpowiedziach. Terazstaje się ona czymś więcej, niż tylko wyszukiwarką. Ma rozumiećkontekst aplikacji, do których się odnosi, i proaktywnie wychodzićnaprzeciw potrzebom użytkowników. Przykładowo, jeśli użytkownikbędzie biegł, Siri zadba o to, by mógł odtwarzać muzykębezpośrednio z ekranu blokady, a jeśli jedzie autem, to otrzymapropozycję słuchania audiobooków czy muzyki.

W ramach tej interaktywności Siri będzie mogła też samaczytać zaproszenia na wydarzenia, i publikować je automatycznie wkalendarzu użytkownika, czy wyszukiwać interesujące dlaużytkownika klipy wideo czy wyniki meczy sportowych.. Zapewni teżpokrzywdzonym imperialnymi jednostkami Amerykanom łatwośćkonwersji na jednostki metryczne, semantyczne wyszukiwanie – Siri,pokaż mi zdjęcia z czerwca, awszystko to oczywiście z dbałością o prywatność użytkownika,pod jego pełną kontrolą, beż żadnej chmury. Apple to nie Google,Apple nie chce naszych informacji.

iOS 9 powinien spodobać się teżkażdemu, kto polubił na tabletach z Windows możliwość pracy zdwoma aplikacjami jednocześnie. Wreszcie to samo będzie możnazrobić na iPadach, dzieląc ekran na dwie części. Wygodniejszy,bardziej przejrzysty mechanizm przełączania między aplikacjamipozwoli jednym gestem wywołać też podglądy innych uruchomionychaplikacji. Uruchomione w takim trybie oprogramowanie będzieoczywiście „świadome” sytuacji – np. linki wybrane wprogramie do notatek otworzą się w umieszczonej obok przeglądarceSafari. Z kolei od Samsunga Apple wzięło pomysł na mechanizmPicture-in-Picture, dzięki któremu możemy oglądać nakładkiwideo bezpośrednio na innych aplikacjach, przesuwając je w dogodnemiejsce.

Niestety dostępność do tych funkcjibędzie zależała od modelu urządzenia, z którego korzystamy.Stare iPady 2, na których można będzie iOS-a 9 zainstalować, niepozwolą na takie podziały ekranu, zabrakło im mocy obliczeniowej.Niektóre z tych rozbudowanych funkcji interfejsu będą dostępne zato też na iPhone'ach. Warto też wspomnieć o mechanizmachenergooszczędności. Tryb Low Power Mode pozwoli na wydłużeniepracy iPhone'a nawet o trzy godziny, a nawet w normalnym trybieakumulatory urządzeń z iOS-em mają starczyć przynajmniej nagodzinę dłużej.

Tyle, jeśli chodzi o najciekawsze zmiany w samym systemie.Podczas WWDC wspomniano też o kilku usługach rozwijanych przezApple i nowych aplikacjach dla iOS-a. Wygląda na to, że usługapłatności Apple Pay przekroczy wielką wodę. Cupertino wprowadzają w Wielkiej Brytanii, podobno wspierać ją ma osiem dużychbanków brytyjskich oraz 250 tys. handlarzy. Spore zmiany dotknąusługi Apple Maps, która będzie potrafiła teraz podawaćinformacje o transporcie publicznym (i to nie tylko w USA). Nowaaplikacja do tworzenia notatek pozwoli na wprowadzanie obrazków ilist, formatowanego tekstu, a także odręcznych rysunków.

Apple chce też w jednym strumieniu ująć wszelkie newsy iartykuły z Sieci. Debiutująca aplikacja News oraz nowy formattreści Apple News, który pozwoli na ładne animacje, elegancjątypografię i rozmaite formy interaktywnych treści, zdobył jużzainteresowanie wydawców Wired i New York Timesa. Trudnoprzypuszczać, by zdobył większość rynku i pokonał np.Flipboarda – wydawcy będą musieli przygotowywać swoje treści wspecjalnej formacie, raczej niekompatybilnym z pozostałymiczytnikami. Jednak oferta dla wydawców jest bardzo ciekawa – jegosilne punktu to zintegrowany DRM czy maszynowe uczenie się, dziękiktóremu lepiej będzie można dopasować treści do użytkowników.Do setek już zainteresowanych tytułów prasowych dołączyć będziemógł każdy, nawet blogi… o ile będzie znajdował się wkrajach anglofonii, przynajmniej na początku.