Wywiad z Carstenem Fischerem z Opera Software

Wywiad z Carstenem Fischerem z Opera Software01.01.1999 00:59
Redakcja

Zapraszamy dolektury wywiadu jaki mieliśmy przyjemność przeprowadzić 13października 2005 r. z Carstenem Fischerem, Desktop ProductManagerem odpowiedzialnym za przyszłość i rozwój przeglądarki Operaw firmie Opera Software ASA. W wywiadze pytamy m.in. o początkiOpery, przyczyny i skutki ostatniej decyzji firmy aby udostępniaćprzeglądarkę Opera całkowicie za darmo (tj. bez reklam),współzawodnictwo z Firefoksem, wspieranie standardów W3C i wieleinnych...

Cebula:Opera ma już 10 lat, jak wyglądała więc Opera jako firma w 1995roku? Carsten Fischer: W 1995 roku Opera koncentrowała się głównie nastworzeniu najmniejszej i najszybszej przeglądarki dla Windows. Wewrześniu 1996 roku udostępniono pierwsza wersje Opery w Internecie.Opera 2.1 oferowana była jako "Shareware" - użytkownicy moglipobierać przeglądarkę za darmo, ale musieli zapłacić za jejużytkowanie po 30 dniach próbnych. Opera była produktem "Shareware"do końca 2000 roku. W 1998 roku Opera zaczęła koncentrować się na nowo pojawiającym sięrynku urządzeń przenośnych t.j. Palmtopy, komórki, PDA itd.Oferując najmniejsza i najszybsza przeglądarkę dla Windows, Operazyskała przewagę konkurencyjną w nowym i szybko rozwijającym sięrynku urządzeń internetowych. Wtedy Opera podjęła strategicznądecyzje, żeby rozpocząć rozwój przeglądarki dla nowych platform iurządzeń. W 1999 roku rozpoczął się istotny wzrost Opery. Koncentracja nasprzedaży i marketingu oraz rosnące zapotrzebowanie na developerówspowodowały wzrost zatrudnienia z 25 osób pod koniec 1999 roku do100 osób rok później. W 2000 roku Opera doświadczyła przełomu komercyjnego, podpisującumowy strategiczne z Ericsson Mobile Communications, Psion (podłożedla późniejszej kooperacji z Symbian) oraz innymi. Rozwój nie był ograniczony tylko do nowych urządzeń internetowych,gdy Opera zmieniła swój model biznesowy dla przeglądarkikomputerowej z "Shareware" na "Adware" (oprogramowanie zawierającekomponenty reklamowe - w tym przypadku bannery - za którychusunięcie trzeba zapłacić - przyp. red.). Od czasu kiedy Operawprowadziła wersje 5.0 dla komputerów w grudniu 2000, użytkownicymogli pobierać wersje "Adware" za darmo lub zapłacić za wersje bezreklam. Ponad 6 milionów użytkowników pobrało oraz zainstalowałoprzeglądarkę podczas następnych 12 miesięcy. Dzisiaj od jednego dodwóch milionów użytkowników miesięcznie pobiera i instaluje Operęna swoich komputerach, a do partnerów Opery teraz należą: IBM,Nokia, Motorola, Macromedia, Adobe, Symbian, Canal+ Technologies,Sony Ericsson, Kyocera, Sharp, Metroworks, MontaVista Software,BenQ oraz Sendo. Od 20 września 2005 Opera jest programem całkowicie darmowym, niezawiera banera reklamowego. Przeglądarka Opera ewaluowała przez lata, ale nadal zajmuje małomiejsca. Wszystkie wersje dostępne są w archiwum Opery - download.opera.com/download Z historią Opery krok po kroku możecie się Państwo zapoznać nanaszej stronie opera.com/company/about/milestones C.: Skąd wzięła się nazwa firmy, nazwa która w zasadziebardziej kojarzy się z kulturą dla najbardziej wymagających niż zbranżą IT? C.F.: Słowo "opera" pochodzi z języka łacińskiego i oznacza pracęoraz sztukę, dzieło, które wszystko spaja, łączy. Opera jakoprzeglądarka ułatwia codzienne surfowanie w Internecie. Łączy takiecechy przeglądarki jak: karty, panele, gesty myszy, menedżer haseł,zakładki, sesje, skróty klawiaturowe, które ułatwiają prace zInternetem. Ułatwiają OPERowanie zInternetem. C.: Ilu obecnie pracowników zatrudnia Opera? C.F.: Opera jest przedsiębiorstwem wielokulturowym. Zatrudniaobecnie 261 pracowników, genialne umysły z całego świata, począwszyod Stanów Zjednoczonych, przez Chiny, Indie, a na Polscekończąc. C.: Opera w ostatnich latach była produktem w zasadzieniszowym, przy prawie kompletnej dominacji Internet Explorera. Czynie uważa Pan, że sytuację tą paradoksalnie w dużej mierze zmieniłsukces konkurenta - przeglądarki Firefox? Może to właśnie od niegorozpoczęła się prawdziwa moda na przeglądarki alternatywne dla IE?Jaka jest strategia pozyskiwania nowych użytkowników, gdziewidzicie większe możliwości, wśród użytkowników przeglądarek teamuMozilla czy raczej IE? C.F.: Przeglądarka Opery istnieje na rynku od ponad 10 lat. Wtrakcie rozwoju firma kierowała się swoimi ideami i wizjamidotyczącymi tego, jak powinno wyglądać efektywne surfowanie wInternecie, jeśli chodzi o technologie oraz użyteczność. Od dawnawiemy, ze pionier nie płynie z prądem rzeki, a wręcz odwrotnie,żeby się rozwijać, musi iść pod prąd. Przez długi czas Opera byłauważana za przeglądarkę niszową, ale teraz wraz z pojawieniem sięprzeglądarek Firefox / Mozilla, rynek ten stał się ciekawszy. Dużołatwiej będzie nam razem wytyczać drogę dla przeglądarekalternatywnych oraz budować miejsce dla Opery. Od pewnego czasu alternatywne przeglądarki zyskują na popularności,ponieważ Internauci zaczęli przykładać coraz więcej wagi do tego,jak oraz za pomocą jakiego oprogramowania łączą się z Internetem.Dlatego naszym długookresowym celem jest zajęcie drugiego miejscana rynku przeglądarek internetowych. Wszystkie komputery w dzisiejszym świecie mają wbudowany hardwareoraz software umożliwiający dostęp do Internetu. Dlatego oczywistymjest, że użytkownicy, którzy dbają o swoje bezpieczeństwo orazwygodę będą unowocześniali oraz poszukiwali nowego oprogramowania.Postaramy się, żeby dowiedzieli się wtedy o Operze i jejzaletach. C.: Ile razy do dziś pobrano najnowszą, już bezpłatną Operę8.50? C.F.: 4 października mieliśmy 3 miliony pobrań. C.: Liczba niewątpliwie robi wrażenie, czy uważacie to zasukces, czy może liczyliście na więcej? C.F.: Jest jeszcze za wcześnie, żeby dać ostateczna odpowiedź na topytanie. Chcielibyśmy, żeby więcej Internautów poznało zaletynaszej przeglądarki. Jest to dobry start, ale nasz sukces zależy wdużej mierze od użytkowników, którzy będą szerzyć dobre słowo oOperze oraz rekomendować ją swoim przyjaciołom. C.: Opera 8.50 to niewątpliwie wielki sukces medialny,dzięki zmianie polityki licencyjnej pozyskaliście rzesze nowychużytkowników, a także wytrąciliście z ręki podstawowy argumentprzeciwnikom. Opera już nie jest jedyną liczącą się płatnąprzeglądarką. Rywalizacja na rynku przybiera jednak na sile,niedługo trzeba będzie stawić czoła nowym odsłonom konkurencyjnychprzeglądarek, pojawi się Firefox 1.5 i IE 7. Czy macie jakiegoś asaw rękawie? C.F.: Tak, naszą kartą przetargową są nasi użytkownicy. Będziemynadal dostarczać innowacyjną oraz bezpieczną przeglądarkęinternetową. Wierzymy, że jakość Opery będzie motywować naszychużytkowników do nakłaniania swoich znajomych i przyjaciół. Polska jest w tym przypadku dobrym przykładem. Proszę spojrzeć nastronę społeczności Opery i przekonać się, jak dużo Operowiczówpochodzi z Polski. C.: Od czasu urodzinowego prezentu w postaci możliwościdarmowej rejestracji, jeszcze wówczas płatnej Opery, pojawiało sięsporo opinii, że Opera będzie prędzej czy później w pełni darmowa.Kiedy o tym zdecydowaliście i dlaczego? C.F.: Decyzja, aby Opera stała się przeglądarką darmową, zostałapodjęta dawno temu, ale aby tego dokonać musieliśmy najpierwprzygotować nowy model biznesowy. Okazało się to możliwe posukcesie Opery 8, kiedy pozyskaliśmy wielu nowych użytkowników orazosiągnęliśmy próg rentowności. Dopiero wtedy mogliśmy sobiepozwolić na ten krok. Chcieliśmy podjąć się tego wcześniej, ale 10-te urodziny okazałysię być świetną okazją, aby sprawić w ten sposób prezentspołeczności Internetu. C.: Wielu użytkowników Opery po zniesieniu opłat zastanawiasię, jaki firma Opera przyjmuje teraz model biznesowy. Wydawałobysię, że głównym źródłem dochodów Opery były wpływy z reklamyemitowanej w nie rejestrowanych przeglądarkach. Z czego więc będzieteraz żyć Opera ;-) ? Opera od pewnego czasu znana jest z rozwiązańprzeznaczonych dla urządzeń mobilnych, czy ten segment ma istotneznaczenie w polityce firmy? C.F.: Opera jest firmą stojącą na trzech filarach: Mobile, HomeMedia oraz Desktop, które są osobnymi jednostkami biznesu. Mobile iHome Media zarabiają sprzedając producentom urządzeń licencje natechnologie przeglądarki Opera. Desktop dotychczas przynosił zyski dzięki sprzedaży licencji orazreklam. Jednakże teraz ciągle rosnąca rzesza użytkowników Operyoraz kontrakt z naszymi partnerami wyszukiwania t.j. Google, eBayoraz Amazon pozwalają nam sfinansować rozwój przeglądarki dlakomputerów. Przeglądarka stała się jednym z najważniejszych programów nakomputerze, zastępując w codziennym użytkowaniu edytor tekstów.Użyteczność i bezpieczeństwo stają się coraz częściej kluczowymczynnikiem decydującym o wyborze przeglądarki internetowej. Jeślipoważnie traktuje się obie te cechy, nie można działać w niszyrynkowej, trzeba zmierzyć się z całym rynkiem, aby stać siębardziej użytecznym i bezpiecznym dla społeczności internetowejjako całości. Dlatego zdecydowaliśmy się na zmianę naszego modelubiznesowego. Aby wytyczyć drogę dla technologii komórkowej wInternecie, developerzy z całego świata mogą podejrzeć swoje stronyw przeglądarce Opery oraz upewnić się, czy są przygotowani nanastępny wielki krok w Internecie, którym będzie Internet w komórce(mobile Internet). Umożliwia to funkcja podglądu strony w wersjikomórkowej - Shift F11. Ryan: Nie sposób nie porównać Opery i Firefoksa. Mimobliskiej ideowo misji społeczności Opery, użytkownicy obuprzeglądarek wskazują na szereg różnic i braków zarówno jednej jaki drugiej. Wśród brakujących w Operze funkcjonalności interfejsuużytkownicy wymieniają głównie automatycznie ukrywające się panele(obecnie panele stale zajmują miejsce w oknie programu i nieukrywają się dynamicznie - przyp. red.). Czy Opera zamierza iśćdalej w kierunku konfigurowalności własnego produktu tak, byułatwić użytkownikom upodobnienie Opery do Firefoksa? Użytkownicyproduktu Mozilli maja przecież obecnie szereg wtyczekumożliwiających bezstresowe przejście na Firefoksa. C.F.: Proces tworzenia oprogramowania wymaga wyznaczenia pewnejlinii, która stanowi granicę funkcjonalności oprogramowania w danejchwili. Projektując interfejs użytkownika Opery przeprowadziliśmyszereg testów użyteczności interfejsu i doszliśmy do wniosku, żeużytkownicy mogą poczuć się zagubieni gdy pewne elementy stałe oknaaplikacji ukrywają się i pojawiają niespodziewanie. Chcieliśmyuniknąć tego i stąd podjęta decyzja o nieustannie widocznych oknachi panelach, np. okna wiadomości email. Oczywiście testyużyteczności przeprowadzamy cyklicznie i przy najbliższej okazjizwrócimy szczególną uwagę na opcjonalne ukrywanie paneli. R.: Zawsze podobała mi się silna konfigurowalność Opery ito sprawiło, że byłem jej oddanym użytkownikiem przez wiele lat.Siłą głównej konkurencji Opery - Firefoksa jest jednak bardzo dużailość dostępnych wtyczek tworzonych przez społeczności. To dziękiwtyczkom i skórowaniu możliwe jest uzyskanie Firefoksawyglądającego i działającego niczym Opera (choć wymaga toinstalacji 8-11 wtyczek). Czy zamierzacie stworzyć społecznośćskupiającą się na tworzeniu dodatków do Opery? C.F.: Chciałbym zwrócić uwagę, że obecnie Opera udostępnia niemalnieograniczone możliwości dostosowywania jej interfejsu, włącznie zmożliwością dodawania paneli internetowych i przycisków zespecjalnymi funkcjonalnościami, np. Słownik. Cieszy nas, żeużytkownicy przenoszący się z Opery na Firefoksa chcą, żeby tendrugi wyglądał i zachowywał się dokładnie jak nasz produkt. Liczę,że gdy wypróbują FF wrócą do korzystania z naszej przeglądarki.Oczywiście brak tak pokaźnej bazy wtyczek stawia nas w dosyćtrudnej sytuacji, ale te same wtyczki stają się przyczyną wieluproblemów z FF. Znajdujące się w ciągłym rozwoju wtyczki często niesą stabilne lub posiadają błędy. Naszym głównym celem jestuzyskanie przeglądarki bezpiecznej i stabilnej co nie ułatwiarozwoju w tym kierunku. Oczywiście intensywnie omawiamy i rozważamyscenariusze rozwoju w tym właśnie kierunku. R.: Autorów stron interesuje zapewne kwestia wspieraniaprzez Operę standardów. Jak blisko Opera współpracuje z W3C, jakpostępują prace w implementacji (wciąż jeszcze szkicu)CSS3? C.F.: Nasz dyrektor ds. technicznych jest jednym z twórców CSS3. W1994 roku Hĺkon Wium Lie zaproponował koncepcję kaskadowych arkuszystylów, której był głównym realizatorem (razem z Bertem Bosem),przedstawiając je 17 grudnia 1996 r. w World Wide Web Consortium.Następnie dołączył do W3C, aby rozpowszechnić i rozwinąć standardCSS3. W związku z tym koncentrujemy w dużym stopniu nasze działaniana implementacji CSS3. Ale CSS3 składa się z wielu specyfikacji,zatem wprowadzimy najpierw najpotrzebniejsze aplikacje orazupewnimy się, ze pokonamy wyzwanie Acid2 w najbliższymczasie. R.: Czy należy spodziewać się pojawienia właściwościdesignMode w Operze, która choć nieco odmiennie zaimplementowana,dostępna jest w IE oraz FF dając twórcom możliwość implementowaniabogatych pól edycji tekstu na stronach (zbliżonych nawetfunkcjonalnie do np. Windows WordPada czy linuksowegoAbiWord)? C.F.: Ponieważ Opera wprowadziła nowa stronę społeczności my.opera.com zwieloma możliwościami blogowania, będziemy się starali iść w tymkierunku. R.: Jedną z niedogodności, która doskwiera twórcom stron naetapie tworzenia większych projektów, których wersje testowedostępne są dla wąskiego grona twórców i testerów, jest brakobsługi zintegrowanego uwierzytelniania Windows (integrated WindowsAuthentication). Czy ta sytuacja się zmieni? C.F.: Ponownie mamy do czynienia z pewną granicą funkcjonalności,którą należy określić. Opera jako przeglądarka wieloplatformowastaje przed koniecznością rozważenia wielu różnych natywnych danemuśrodowisku funkcjonalności. Wśród nich są między innymi metodyuwierzytelniania stosowane w MacOS, Linux czy Windows. W przypadkuUwierzytelniania Windows pojawiło się wiele głosów ze stronyklientów biznesowych z prośbą o implementację tej funkcji. Jesteśmyzdecydowani wspierać funkcje związane z Kerberosem, nie mogę jednakobiecać, że pojawią się już w najbliższej wersji Opery, choćstaramy się. C.: Ostatnie pytanie, kiedy Opera będzie liderem na rynkuprzeglądarek? C.F.: To w dużej mierze leży w Państwa rękach! Mam nadzieję, żeprzyjdziecie nam z pomocą! C.: Dziękujemy za udzielenie wywiadu C.F.: Ja również dziękuję.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.