Yahoo rezygnuje z obsługi Do Not Track, dla firmy ważniejsza jest personalizacja

Yahoo rezygnuje z obsługi Do Not Track, dla firmy ważniejsza jest personalizacja02.05.2014 13:52
Redakcja

Yahoo postanawiało zerwać z coraz szerzej promowanym rozwiązaniem, jakim jest rozpoznawanie i obsługa nagłówka Do Not Track wysyłanego przez przeglądarkę użytkownika do serwisów z jakich on korzysta. Jest to co prawda tylko prośba o uszanowanie prywatności, niemniej coraz szerzej promowana. Co spowodowało, że gigant postanowił zerwać z jego obsługą i zignorowaniem prywatności użytkowników? Według firmy jest to wciąż rozwiązanie zbyt mało popularne, na dodatek znacznie większe możliwości konfiguracji ochrony prywatności zapewniają odpowiednie opcje dostępne w ramach ustawień konta na platformie firmy.

Oczywiście nie bez znaczenia jest to, że respektując ten nagłówek Yahoo musiałoby zerwać z niektórymi opcjami personalizacji pod użytkownika, a na tym bardzo mu zależy, czego firma wcale nie ukrywa. Sam nagłówek pojawił się kilka lat temu i obecnie wsparcie dla jego wysyłania posiada każda popularna przeglądarka. Wysyłany do serwera jest swoistą informacją: „nie chcę być śledzony” i prosi o zaprzestanie z śledzenia użytkownika, zbierania o nim danych, a także łączenia w całość jego ruchu między różnymi witrynami. Biorąc pod uwagę wszystkie duże platformy liderem we wdrażaniu DNT wydaje się… firma Microsoft. To właśnie w Windows 8, Windows Phone 8 i kolejnych edycjach Internet Explorera jest on domyślnie włączony, co zresztą spotkało się z falą krytyki ze strony firm zajmujących się reklamą. O ile inne przeglądarki również posiadają wsparcie dla tego rozwiązania, to domyślnie jest ono wyłączone i tak naprawdę tylko świadomi użytkownicy je włączają.

Oczywiście implementacja rozwiązania nie musi oznaczać, że jakakolwiek firma faktycznie sprawdza ten nagłówek i respektuje prośbę użytkownika: wiadomo, że jego promowanie przez gigantów, którzy i tak zbierają ogromne ilości danych to w zasadzie robienie dobrej miny do złej gry i zagranie mające na celu polepszenie wizerunku firmy. Trzeba jednak przyznać, że Yahoo jawnie mówiąc o zerwaniu z tym rozwiązaniem pokazuje sporą odwagę: ktoś niezorientowany może się zainteresować taką informacją, dowiedzieć się z czego rezygnuje firma, a od tego już bardzo blisko do uznania jej za nieprzyjazną dla użytkowników. Czy to więc odwaga, czy po prostu głupota?

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.