Zakaz sprzedaży HTC w USA i jak Samsung zyskał w Australii
Dotarły do nas kolejne wieści z frontów, na których firma Apple prowadzi swoje wojny. Tym razem wydaje się, że szala zwycięstwa jest znów po stronie firmy z Cupertino, choć tylko przed sądem
Po uzyskaniu patentu na gest „Slide to unlock” Apple uzbroił swoich prawników do wojny z producentem urządzeń z systemem Android — HTC. Amerykańska Komisja Handlu uznała, że urządzenia firmy HTC swoim ekranem odblokowującym naruszają posiadany przez Apple patent na odblokowanie urządzenia gestem „przesunięcia” obiektu w jakieś miejsce lub po wyznaczonej ścieżce. Tym jednym patentem na jakże prostą rzecz Apple zafundował HTC zakaz sprzedaży urządzeń z takim ekranem blokującym na terenie Stanów Zjednoczonych. Zakaz wejdzie w życie 19 kwietnia 2012 roku.
Oczywiście HTC, jeden z największych producentów smartfonów na świecie, nie zamierza się tak łatwo poddać. Firma ma 4 miesiące na opracowania rozwiązania, które zastąpi znane obecnie ekrany blokujące i jednocześnie nie będzie łamać patentu na „Slide to unlock”. A 4 miesiące to mnóstwo czasu na wymyślenie alternatywnego ekranu blokowania urządzenia i z pewnością projektanci z HTC sobie z tym poradzą. Na szczęście dla HTC Komisja uznała, że producent narusza tylko jeden z kilku patentów, o których naruszanie został oskarżony. Pozostałe zarzuty zostały oddalone.
Jednak konkurencja Apple'a czasami może skorzystać na wojnie patentowej. Są to przypadki rzadkie, ale doskonale potwierdzają regułę, że najlepszą reklamą jest ograniczenie dostępności towaru. Przez ostatnich kilka miesięcy Apple i Samsung walczyli o prawo sprzedaży tabletów Galaxy Tab w Australii. Apple nawet mógł cieszyć się chwilową wygraną, ale niestety Sąd Najwyższy zniósł blokadę w najlepszym dla tego urządzenia momencie — na początku sezonu zakupowego. W efekcie Samsung reklamuje swój produkt jako „Tablet, który Apple próbował powstrzymać”. W wielu krajach produkty z linii Galaxy są najlepiej sprzedającymi się w tym miesiącu urządzeniami w swojej klasie, albo przynajmniej idą z produktami Apple'a „łeb w łeb”.