Zielone światło dla zielonych – to był rekordowy kwartał Nvidii
W październiku AMD przedstawiło swoje wyniki finansowe za trzecikwartał 2015, na widok których większości inwestorów zrobiłosię smutno – kolejny okres coraz większych strat, koniecznośćratowania się sprzedażą Chińczykom jednego z działów firmy, tonic zadowalającego. Teraz NVIDIA ujawniła swoje wyniki finansowe zatrzeci kwartał roku 2016 (to nie pomyłka, rok fiskalny Nvidii jestbardzo przesunięty w czasie) – i to co pokazano uświadamia, jakbardzo zieloni zdominowali rynek. Najwyraźniej mają świetny kolordo prowadzenia biznesu.
Każda z kategorii rozliczeń Nvidii za Q3 2016 przy zachowaniustandardów rachunkowości (GAAP) błyszczy się na zielono. Przychodywyniosły 1,305 mld dolarów, o 13% więcej niż w poprzednimkwartale i 7% rok do roku. Przychód operacyjny wyniósł 245 mlndolarów, o 1,3% więcej niż w poprzednim kwartale i 1,1% więcejrok do roku. Zysk to aż 246 mln dolarów, co stanowi wzrost względempoprzedniego kwartału o aż 846%, zaś rok do roku – o 42%. Conajważniejsze, NVIDIA może się pochwalić fantastyczną marżąbrutto, już na poziomie 56,3%, ponad dwukrotnie większą niż to, zczym musi żyć AMD (ok. 23%).
Wyniki nieuwzględniające standardów rachunkowości (tzw.non-GAAP), w których pomija się koszty przejęć, restrukturyzacji,gwarancji czy wynagrodzeń za akcje były również bardzo dobre,choć ze względu na koszt wpisania w straty działu modemowegoIcera. To jednak szczegóły dla inwestorów,nas zainteresował przede wszystkim rozkład przychodów firmy,której udział na rynku gier PC tylko rośnie.
Straszenie możliwościami zintregrowanej grafiki i obiecywanie,że to już koniec niezależnych kart graficznych nie przyniosłoefektów.Najwyraźniej ludzie polubili wysoką jakość obrazu na corazwiększych monitorach o coraz większych rozdzielczościach, na którekonsolowcy mogą spoglądać tylko z zazdrością. Łączne przychodyz GPU wzrosły o 16% kwartalnie i 12% rok do roku, ale przychody zgamingowych GPU wzrosły rok do roku o 40%. Do spełnienia sugestiianalityków, że rynek kart graficznych zostanie podzielony 80:20na korzyść zielonych niewiele już brakuje.
Z pozostałymi biznesami Nvidii nie jest już tak znakomicie, choćbieda tu też nikomu w oczy nie zagląda. Nieco (o 1%) polepszyłysię wyniki z procesorami Tegra w zestawieniu kwartalnym, ale rok doroku wynik jest gorszy o 23%. Coraz bardziej jest jasne, że Tegra narynku mobilnym nie bardzo się przyjmuje – jej graficznych atutówsię nie docenia. Pewne nadzieje zieloni mogą tu mieć w rynkukonsol i topowych tabletów do gier, ale perspektywy wzrostowe sąniewielkie. Naprawdę imponująco wygladają za to perspektywy Tegryna rynku motoryzacyjnym, gdzie przychody z tych czipów, stosowanychw samoprowadzących się autach, wzrosły o ponad 50% (do 79 mlndolarów). Z kolei rynek profesjonalnych kart graficznych (czipyQuadro) oraz streaming gier w sieci (usługa GRID) stoją raczej wmiejscu – nieco lepiej niż w poprzednim kwartale, nieco gorzej niżrok do roku.
Jedno jest pewne – zieloni dobrze wybrali przedmiot swoichzainteresowań. Gdy cały rynek PC kurczy się z roku na rok, akonkurencji restrukturyzacja goni restrukturyzację, hasło Nvidii*way it's meant to be played *nabiera coraz większego sensu.Łączna wartość rynku gier to już 91,7 mld dolarów, z czego naPC przypada 33,7 mld, a prognozy do 2020 roku mówią o nawetdwucyfrowych wzrostach rok do roku. W tej sytuacji nic dziwnego, żezielonych stać na wypłatę niezłej dywidendy dla swoichudziałowców – w pierwszych dziewięciu miesiącach swojego rokufiskalnego dali im 604 mln dolarów, w całym roku 2016 planujązwrócić 800 mln dolarów, zaś w 2017 okrągły miliard. Nie są tokwoty wyssane z palca, jeśli firma zrealizuje w najbliższych latachswoje plany na rynku motoryzacyjnym, to stanie się na nim takąpotęgą, jaką jest w dziedzinie gier PC.