Autodesk Tinkerplay przekonuje, że projektowanie zabawek jest fajne
23.03.2015 18:38, aktual.: 24.03.2015 14:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Autodesk stara się od najmłodszych lat przyzwyczajać do możliwości projektowania własnych przedmiotów. W końcu rynek pracy będzie potrzebował kolejnego pokolenia projektantów i warto zacząć wcześnie – zwłaszcza że może to być niezła zabawa. Do kolekcji aplikacji 123D, przeznaczonych dla zaczynających przygodę z drukiem przestrzennym, dołączył kierowany do dzieci Tinkerplay.
Aplikacja Tinkerplay jest kolejnym podejściem do zaangażowania dzieci w proces tworzenia własnego przedmiotu użytkowego. Znajdziemy tu ogromną bibliotekę gotowych elementów, z których w trójwymiarowym widoku można poskładać bardzo ciekawe, zupełnie niespotykane zabawki. Kolejnym krokiem jest oczywiście wydrukowanie ich na domowej drukarce 3D, dzięki czemu nie będą jedynie wirtualne. Ten proces pokaże dzieciom, że mogą mieć wpływ na otaczający je świat i że warto czasami oderwać się od tabletów.
Konstruowanie zabawek w tej aplikacji przypomina zabawę klockami LEGO Bionicle. Tu również mamy do czynienia ze stawami kulkowymi, które połączą elementy, oraz z różnego typu elementami. Aplikacja dostarcza sporo części, pochodzących z kilku kompatybilnych zestawów, jednak w przeciwieństwie do Bionicli, te klocki nigdy się nie skończą. Klocki można przeglądać według zestawu, z którego pochodzą, lub według zastosowania – zostaną wtedy podzielone na głowy, tułowie, ręce, nogi i tak dalej. Nie oznacza to oczywiście, że nie można zamontować zabawce dwóch głów, dodatkowego tułowia, więcej nóg i owadzich skrzydeł – jedynym ograniczeniem jest fantazja projektanta (i ewentualnie ilość dostępnego filamentu).
Aplikacja pozwala ułożyć swoją figurkę, pokolorować części i nadać im fakturę z dostępnych w bibliotece aplikacji. Na początek warto wybrać gotowy zestaw, by po prostu poćwiczyć składanie własnych zabawek i zapoznać się z dostępnymi częściami. Potem można już popuścić wodze fantazji i składać co tylko przyjdzie nam do głowy. W trakcie dobierania części i kolorów można także obejrzeć figurkę w różnych sceneriach, by lepiej poczuć „klimat” jej świata. Na koniec nie pozostaje nic innego, jak wysłać model do druku. Oczywiście należy mieć na uwadze, że jego jakość zależeć będzie od możliwości sprzętu, a kolory od dostępnych filamentów.
Zabawa jeszcze się nie skończyła. Gdy z drukarki wyjmiemy gotowe części, trzeba będzie wrócić do projektu i na jego podstawie złożyć swoją figurkę. To świetna zabawa także dla dorosłych. Warto tu zaznaczyć, że poza bojowymi robotami i groźnie wyglądającymi insektoidami znajdziemy tu także łagodniejsze, nieagresywne i uśmiechnięte modele.
Aplikacja została przygotowana z myślą o najpopularniejszych platformach mobilnych. Zupełnie za darmo można ją pobrać dla systemów: Android, iOS, Windows Phone, a także Windows 8, gdzie uruchomi się w trybie modern. Jej interfejs został przystosowany do obsługi dotykiem i na ekranie o przekątnej powyżej 5 cali praca z nim będzie już komfortowa. W tym przypadku jednak im większy ekran, tym lepsza zabawa.