Zdaniem ekspertów z Morgan Stanley, jednego z największych banków inwestycyjnych na świecie, Ethereum przebiło w tym roku Bitcoina. Ten drugi radzi sobie na rynku znacznie gorzej, przez co młodsza kryptowaluta zyskuje na popularności.
Serwis CNBC powołał się na informacje z Morgan Stanley, które wyraźnie pokazują trend wzrostowy Ethereum. Kryptowalucie udało się w tej roku urosnąć o około 240 procent. W tym samym czasie Bitcoin zyskał mniej niż 38 procent.
Efekt Elona Muska
Ciężka sytuacja Bitcoina może częściowo wynikać z jego dużego powiązania z Elonem Muskiem. Już od dłuższego czasu można obserwować, że każda jego wypowiedź związana z tą kryptowalutą wywołuje ogromny odzew na rynku. Jego pomysł przyjmowania płatności za Teslę w Bitcoinach spotkał się z entuzjazmem, a sama kryptowaluta natychmiast poszła w górę.
Z drugiej strony, kiedy skrytykował on Bitcoina, ten automatycznie stracił na swojej wartości. Widać więc wyraźnie korelację pomiędzy kryptowalutą, a przedsiębiorcą. Dla przeciętnego konsumenta oznacza to jednak, że waluta jest bardzo niestabilna, przez co może się bać zainwestować w nią swoje pieniądze. Z tej perspektywy Ethereum wydaje się dużo lepszą szansą na ulokowanie większej kwoty.
Niestabilne miesiące
Morgan Stanley przypomina, że kryptowaluty w ostatnich miesiącach były ogólnie bardzo niestabilne. Bitcoin osiągnął swój szczyt w kwietniu, dochodząc do pułapu 65 tysięcy dolarów, po czym spadł o ponad połowę, do około 30 tysięcy dolarów. W tym samym czasie wartość Ethereum osiągnęła 4000 dolarów, a obecnie kosztuje około 2500 dolarów.
Należy jednak zauważyć, że kapitalizacja rynkowa Ethereum jest mniejsza niż połowa wartości Bitcoina. Za to wolumen obrotu eterem wzrósł w maju do 600 miliardów dolarów. Oznacza to, że udało mu się osiągnąć o 60 procent większy, niż wolumen Bitcoinów.
Wirtualne złoto i olej
Według Nathana Coxa z Two Prime, który wypowiedział się dla Forbesa, Bitcoin to cyfrowe złoto, ale Ethereum jest jak cyfrowy olej. Prognozy eksperta względem eteru są bardzo optymistyczne, co więcej, jego zdaniem użyteczność Ethereum przewyższy wszystko inne.
Paolo Ardoino, dyrektor ds. technologii na giełdzie kryptowalut Bitfinex ostrzega, że takie osoby jak Elon Musk i inni inwestorzy profilowi mają ogromny wpływ na ceny kryptowalut.
Poza właścicielem Starlinka, świetnym przykładem jest tutaj Tudor Jones. Swoją ostatnią wypowiedzią podniósł cenę Bitcoinów, mówiąc, że dąży do 5 procent alokacji kryptowaluty, w porównaniu z zaledwie 2 procentami wcześniej.
