Gra Watch Dogs ma nam otworzyć oczy na zagrożenia współczesnego świata

Gry w większości przypadków oderwane są od rzeczywistości, ale Ubisoft dokłada sporych starań, żeby Watch Dogs nie tylko dało nam rozrywkę na porządnym poziomie, lecz również skłoniło do przemyśleń nad faktycznymi zagrożeniami dnia codziennego w erze szerokiego dostępu do informacji, tymi teraz oraz w niedalekiej przyszłości. Dzieło powstające przy współpracy między innymi z Kaspersky Lab zainspirowane zostało prawdziwymi wydarzeniami i chociaż do hakowania systemów zarządzania miastem zwykłym smartfonem jeszcze dłuższa droga, tak same scenariusze łamania np. zabezpieczeń zaprezentowane w projekcie nie wcale takim odległym science fiction.

03.01.2014 | aktual.: 03.01.2014 13:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Obraz

Wyciąganie czyjegoś życiorysu z sieci? Oczywiście jednym źródłem inspiracji dla producentów jest powszechne chwalenie się swoimi dokonaniami w serwisach społecznościowych, a także po części tych, w których szukamy pracy. Już teraz nie jest trudno poznać czysto z Internetu niefrasobliwego kogoś na tyle, by informacje o nim wykorzystać do niecnych celów. Kolejna sprawa to uzależnienie od techniki, chociażby smartfonów, którym często powierzamy swoje najbardziej skrywane tajemnice. Przechwytywanie rozmów i wiadomości tekstowych to nie jest coś znane wyłącznie z filmów szpiegowskich, a zgubienie telefonu może prowadzić do wielu nieprzyjemności, z których utrata urządzenia za kilkaset złotych może być akurat chyba tą najmniejszą.

Inteligentne zarządzanie miastem? Systemy SCADA (Supervisory Control And Data Acquisition), odpowiadające za odpowiednie funkcjonowanie różnorakich maszyn już nie tylko na liniach produkcyjnych w fabrykach, coraz rzadziej pozostają niezależne i dużo chętniej włączane są w ramy większych sieci, by można było kierować nimi w pełni zdalnie. Robak Stuxnet to właśnie wykorzystywał, w ostatnim czasie zaś mieliśmy do czynienia z jego wieloma pochodnymi. Ubisoft wspomina też chociażby o celowym uszkadzaniu pomp wodnych na terenie USA przez hakerów z drugiego końca świata.

SCADA przełożono w grze na CtOS, system kontrolujący to, co się dzieje na ulicach wirtualnego Chicago. Złamało go kilka fikcyjnych grup, w tym inspirowana głośnymi działaniami zamaskowanego Anonymous frakcja DedSec. Bzdurne, bo miasto w pełni kontrolowane przez system nie ma szans bytu? Cóż, popatrzcie na takie Glasgow...

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (14)