iPhone'y 6 będą składane przez roboty
07.07.2014 11:10, aktual.: 07.07.2014 23:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas ostatniego spotkania z udziałowcami CEO firmy Foxconn, Terry Gou, ogłosił, że Foxboty będą pomagać przy składaniu urządzeń mobilnych. Pierwsze 10 tysięcy sztuk trafi na linie produkcyjne, na których składane będą produkty firmy Apple.
Zarząd Foxconnu od dawna uważa, że z powodzeniem mogą zastąpić „żywych" pracowników na liniach produkcyjnych robotami przemysłowymi. Obecnie Foxboty kończą testy i niebawem 10 tysięcy sztuk znajdzie się w halach produkcyjnych. Jedna maszyna może złożyć średnio 30 tysięcy iPhone'ów rocznie, co dałoby fabryce możliwość dostarczania 300 milionów urządzeń w tym okresie, czyli 75 milionów na kwartał. To prawdopodobnie więcej, niż będzie potrzeba. W „najgorętszym”, zimowym kwartale ubiegłego roku, firma Apple sprzedała 51 milionów smartfonów z jabłkiem.
Każdy z robotów kosztuje 20-25 tysięcy dolarów, ale na razie Foxconn nie planuje sprzedaży. Gou twierdzi, że na razie ma ich za mało. Warto zaznaczyć, że Foxconn nie opracował robotów sam. W ubiegłorocznym raporcie finansowym Apple'a znalazła się wzmianka o opiewającej na 10,5 miliarda dolarów inwestycji w zaawansowane łańcuchy dostaw, w tym zautomatyzowane linie produkcyjne.
W 2011 roku Foxconn zapowiedział, że zamierza zastąpić część „żywego” personelu automatami i wprowadzić milion robotów do swoich zakładów. Nie wiemy jednak, ile osób straci swoje stanowisko i ile dokładnie automatów pracuje na liniach produkcyjnych.
Możemy być jednak pewni, że zastąpienie ludzi maszynami zmniejszy koszty produkcji (w końcu Foxconn zapewnia swoim pracownikom także wyżywienie i zakwaterowanie) i znacznie zwiększy wydajność fabryk. Trudno w tej chwili oceniać, jak zmiany zostaną przyjęte przez opinię publiczną. Z jednej strony można oczekiwać, że przestaniemy słyszeć o skandalicznych warunkach, w jakich pracują zatrudnieni w Foxconnie. Z drugiej… wciąż nie wiemy, ile osób zostanie bez pracy i kiedy zostaną zwolnione.