Kanadyjskie Stowarzyszenie Transportu Miejskiego grozi sądem twórcy mapy do Counter-Strike: Global Offensive

Tworzenie map do popularnych gier, najczęściej różnej maści strzelanek sieciowych, to rzecz niezwykle popularna i normalna. Codziennie powstaje ich cała masa, bo wiele osób zwyczajnie lubi przenosić to, co znajduje się dookoła nich, do cyfrowego świata. Mieszkający w Kanadzie Diego Liatis pomyślał sobie, że fajnie byłoby mieć w Counter-Strike: Global Offensive mapę usytuowaną w metrze i przygotował projekt oparty na istniejącej stacji Berri-UQAM w Montrealu. Nie spodobało się to tamtejszemu Stowarzyszeniu Transportu Miejskiego — zagroziło pozwem i karą.

19.02.2013 14:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Berri-Uqam Station Preview CS:GO

Jeśli Diego zdecyduje się udostępnić swoje dzieło, musi liczyć się z grzywną w wysokości nawet 50 tysięcy dolarów (choć różnica w kursie niewielka to zapewne kanadyjskich) plus pokryciem kosztów postępowania sądowego. Dla Liatisa tłumaczenie STM, że naruszył prawa autorskie, jeśli o projekt mapy chodzi, a także może zachęcać do ataków terrorystycznych na prawdziwą stację metra, wydało się zwyczajnie śmieszne. Po pierwsze, to przestrzeń publiczna, a po drugie, ktoś, kto planuje atak, na pewno nie będzie przygotowywał go na bazie pozbawionego szczegółów (dwa tory i kilka prostych korytarzy) cyfrowego odwzorowania miejsca, a po prostu się tam wybierze...

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (30)