Komunikat policji. Możesz dostać e‑mail lub telefon
Polska Policja alarmuje o serii oszustw, w których przestępcy wykorzystują dane insp. Konrada Krakowiaka z Biura Kryminalnego KGP. Atak rozpoczyna się od kontaktu e-mailowego lub telefonicznego i prowadzi do wyłudzenia pieniędzy.
Komenda Główna Policji ponownie apeluje o czujność w związku z nasilającą się plagą oszustw na tzw. "policjanta". Oszuści podszywają się pod insp. Konrada Krakowiaka, pełniącego funkcję Zastępcy Dyrektora Biura Kryminalnego KGP. Przestępcy dzwonią i wysyłają wiadomości, podając się za przedstawicieli służb czy banków, próbując wyłudzić pieniądze od nieświadomych osób.
Według ostrzeżenia policji sprawcy często proszą o wykonanie przelewów lub przekazanie kodów autoryzacyjnych. Tym samym, wykorzystują zaufanie społeczeństwa do mundurowych. Przestępcy są coraz bardziej kreatywni, stąd wzrasta liczba takich przypadków odnotowanych przez służby.
Policja przypomina, że wyświetlający się na telefonie numer lub pojawiająca się nazwa instytucji nie są gwarancją, że po drugiej stronie rozmowy rzeczywiście rozmawiamy z policjantem. Takie zabiegi mają sprawić wrażenie autentyczności kontaktu, lecz mają na celu jedynie wyłudzenie środków finansowych od ofiar ataku.
Aby nie stać się ofiarą tego typu przestępstw, funkcjonariusze sugerują ograniczone zaufanie wobec telefonicznych i mailowych próśb dotyczących finansów. Jednocześnie apelują: nigdy nie przekazuj danych do konta, kodów autoryzacyjnych czy informacji wrażliwych osobom podającym się za funkcjonariuszy podczas niespodziewanego kontaktu.
Policja prowadzi kampanie profilaktyczne, jednak ostrzega, że oszuści stale modyfikują swoje metody. Kluczowe jest, aby w razie wątpliwości przerwać rozmowę i zweryfikować sytuację, kontaktując się bezpośrednio z najbliższą jednostką Policji. Wszystkie przypadki podszywania się pod policjantów zgłaszane są i analizowane przez Biuro Kryminalne KGP, co ma służyć ograniczeniu liczby takich incydentów.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl