Oferta zielonych powiększona: do sklepów trafił GeForce GTX 950

Oferta zielonych powiększona: do sklepów trafił GeForce GTX 950

Oferta zielonych powiększona: do sklepów trafił GeForce GTX 950
Redakcja
20.08.2015 15:07, aktualizacja: 20.08.2015 15:29

Nadszedł najwyższy czas, aby firma NVIDIA zaprezentowała nowe karty graficzne, które uczynią ofertę tego producenta kompletną. W tym celu właśnie dziś debiutuje GeForce GTX 950, model, na który czekało wielu użytkowników – tańszy układ, dzięki któremu będziemy mogli się jednak bawić w nawet nieco bardziej wymagających grach.

W ubiegłym roku zaprezentowano pierwsze karty wykonane w architekturze Maxwell, która, choć nie korzysta z mniejszego procesu technologicznego, oferuje znacznie niższy pobór prądu i mniejsze wydzielanie ciepła przy podobnej wydajności. Pierwsze układy trafiły do sklepów w lutym w postaci kart GeForce GTX 750 i 750 Ti – modeli przeznaczonych dla użytkowników, którzy nie wymagają największej wydajności, a za to preferują ciszę. Modele niereferencyjne pokazały, że da się stworzyć z ich użyciem karty pobawione dodatkowego złącza zasilania, na dodatek niewielkie gabarytowo, co okazało się prawdziwą gratką dla wszystkich fanów budowania niewielkich komputerków pozwalających także na granie.

Jesienią NVIDIA zaprezentowała nowe karty z segmentu wydajnościowego przeznaczone dla użytkowników z większym budżetem, które miały zastąpić podobne egzemplarze z serii 700: GTX 970, a także GTX 980. Dopiero w tym roku pojawiła się nieco tańsza GTX 960, ale ta wciąż znajduje się poza zasięgiem portfeli wielu użytkowników. Starsze modele nie były już natomiast wystarczające, zieloni musieli więc uzupełnić ofertę, tym bardziej że niedawno AMD pokazało swoje nowe karty w praktycznie każdym segmencie rynku. Właśnie w tym miejscu do akcji wkracza GTX 950. Jeden z dwóch modeli, jakie mają uczynić ofertę kompletną i pozwolić na walkę o nieco mniej wymagającego klienta. Całość oparto o procesor graficzny GM206-250-A1.

Obraz

W przypadku tej karty do dyspozycji użytkownika oddano łącznie 768 procesorów strumieniowych, a także 48 jednostek teksturujących i 32 ROP. Wielkość pamięci i wykorzystana szyna nie powinna nikogo dziwić: 2 GB GDDR5 128 bit o taktowaniu 6600 MHz i przepustowości 105,6 GB/s jest tu optymalnym wyborem, bo z jednej strony karta nie jest stworzona do pracy w bardzo wysokich rozdzielczościach, a z drugiej kompresja koloru powoduje, że Maxwelle nie potrzebują szerokiej magistrali. Referencyjne taktowanie procesora wynosi 1024 MHz. W przypadku aktywacji trybu Boost pozwalającego na zwiększenie zegara, podnosi się do 1188 MHz.

Wskaźnik TDP modelu GTX 950 ustalono na poziomie 90 W. Jest to niestety nieco więcej niż w przypadku starszych 750 i 750Ti, co oznacza, za nie obejdziemy się bez aktywnego chłodzenia i dodatkowej wtyczki zasilającej. Miłośnicy ciszy nie powinni czuć się jednak pominięci – mogą ich uratować niereferencyjne modele z chłodzeniem półpasywnym znane już dobrze z kart z wyżej półki. Nieco gorzej może wygląda kwestia dostarczania na rynek kart niskoprofilowych przeznaczonych dla HTPC, niemniej i w tym przypadku z ostateczną oceną musimy jeszcze poczekać.

Sugerowana cena nowej karty została ustalona na poziomie. 159 dolarów. W przypadku Polski i po doliczeniu wszystkich kosztów dodatkowych wynosi ona 789 zł. Czy to atrakcyjna oferta? Cena niektórym osobom może wydawać się nieco wysoka, ale pamiętajmy, że zawyża ją obecnie niekorzystny kurs dolara, a mamy do czynienia z premierą i jeszcze ciepłym produktem. Jest to natomiast karta, która nie stanowi następcy 750 Ti, lecz według producenta coś pomiędzy nim a wspomnianym już GTX 960. Za kilka tygodni na rynku znajdzie się więcej egzemplarzy różnych producentów, zarówno w wariantach tańszych, jak i nieco droższych, ale za to fabrycznie podkręconych i oferujących nieco wyższą wydajność.

Co dalej? W najbliższych tygodniach czeka nas premiera jeszcze jednej karty graficznej od zielonych: GeForce 950 Ti. W tym przypadku możemy spodziewać się oczywiście nieco większej wydajności, choć jej cena będzie naturalnie wyższa. Najważniejsze, że zainteresowani mają coraz większy wybór i teraz mogą przebierać zarówno z oferty zielonych, jak i czerwonych.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)