Ona potrafi napisać grę w 10 minut
Ma na imię Angelina i jest amatorską programistką. Brzmi interesująco? Niestety, ewentualne propozycje spotkań trzeba zachować na inne okazje, bo Angelina (A Novel Game-Evolving Labrat I've Named ANGELINA) to aplikacja, która tworzy własne gry komputerowe.
Jej autorem jest Michael Cook, doktorant Imperial College London. Jak tłumaczy, w grach towarzyszą nam coraz lepsze algorytmy sztucznej inteligencji, ale jak dotąd jeszcze nikt nie pokusił się, by oddać cały proces tworzenia tytułów w jej ręce. Dlatego Angelina ma być królikiem doświadczalnym, który ma pomóc sprawdzić, czy jest to w ogóle możliwe.
Na razie gry projektowane przez sztuczną inteligencję nie są zbyt porywające – w obecnym stadium rozwoju program potrafi tworzyć dwuwymiarowe platformówki w stylu Metroid, których ukończenie zajmuje góra kilka minut. Najważniejszy jednak jest proces tworzenia: Angelina samodzielnie projektuje poziomy, wypełnia je losowymi przeciwnikami i power-upami, a następnie sprawdza możliwość ukończenia zabawy. Potem powtarza cały cykl około 400 razy i wybiera najlepsze warianty, miksując je ze sobą. Stworzenie grywalnej całości to kwestia 10 minut.
Oczywiście sztuczna inteligencja nie potrafi zrobić wszystkiego od zera – do pomocy potrzebuje człowieka, która zajmie się grafiką i dźwiękiem. Duże tytuły nie są więc zagrożone, ale projekt Cooka może się sprawdzić w przypadku prostych aplikacji na smartfony. W teorii nic nie stoi na przeszkodzie, by programista przy użyciu Angeliny tworzył gry w 12 godzin i umieszczał je w Apple App Store – zapewnia Cook.