OpenAI alarmuje. Chińczycy wykorzystują ChatGPT do tajnych operacji
Amerykańska gigant OpenAI, twórca ChatGPT, opublikował w czwartek raport, w którym informuje o coraz częstszym wykorzystywaniu popularnego chatbota przez chińskie grupy do prowadzenia tajnych operacji.
Sztuczna inteligencja to olbrzymie udogodnienie, ale i również zagrożenia. Zgodnie z raportem przedstawionym przez OpenAI, wykryte działania chińskich grup były niewielkie i skierowane do ograniczonej liczby odbiorców, ale z drugiej strony zakres i różnorodność taktyk tych grup znacznie się zwiększyły.
OpenAI kontra Chiny
OpenAI usunęła ze swojej platformy konta ChatGPT generujące posty w mediach społecznościowych na polityczne i geopolityczne tematy ważne dla Chin. Wśród nich znalazły się krytyka gier wideo skupiających się na Tajwanie, fałszywe oskarżenia pod adresem pakistańskiego działacza oraz treści dotyczące zamknięcia amerykańskiej agencji USAID, zajmującej się pomocą zagraniczną.
Niektóre z generowanych treści były wymierzone w podwyżki ceł wprowadzone przez prezydenta Donalda Trumpa. Na platformie X pojawiały się wpisy takie jak: "Z powodu ceł importowane towary są skandalicznie drogie, a mimo to rząd trwoni pieniądze na zagraniczną pomoc. To kto ma jeść?".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Test piekarnika Amica Piekarnik do zabudowy ED975398BA+ X-TYPE STEAM P Amica
Inne operacje obejmowały wsparcie różnych etapów działań cybernetycznych, takich jak przeszukiwanie otwartych źródeł, modyfikacja skryptów oraz konfigurowanie systemów naprawy błędów.
Wprowadzanie zamieszania, potęgowanie podziałów
Trzeci przypadek, o którym informuje OpenAI, dotyczył tworzenia w mediach społecznościowych polaryzujących treści wspierających obie strony amerykańskiego dyskursu politycznego, z wykorzystaniem treści generowanych przez AI oraz syntetycznych zdjęć profilowych.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, OpenAI regularnie publikuje raporty na temat złośliwej działalności wykrywanej na jej platformie, w tym tworzenia złośliwego oprogramowania czy fałszywych treści w internecie i mediach społecznościowych.
Sebastian Barysz, dziennikarz dobreprogramy.pl