PocketBook ułatwi handel e‑bookami, prezentuje czytnik z automatycznym podświetleniem
Podczas Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie można obejrzeć najnowszy (choć wcale nie taki nowy) czytnik firmy PocketBook, czyli PocketBook Sense, wyposażony w drobny element, na który czeka wielu miłośników cyfrowych książek – automatyczną regulację podświetlenia.
PocketBook Sense został wyposażony w czujnik natężenia światła w otoczeniu. Dzięki niemu urządzenie może samo dostosować siłę, z jaką pracuje podświetlenie ekranu, podobnie jak mogą to robić telefony i tablety. To jedna z funkcji, której brakuje wielu użytkownikom czytników. Warto tu zaznaczyć, że wczesna wersja tego modelu była obecna na targach już rok temu. Obecnie można go kupić za 549 złotych.
PocketBook Sense ma 6-calowy ekran E Ink Pearl (1024 × 758) z możliwością rozpoznawania dotyku. W środku znajdziemy procesor taktowany z częstotliwością 1 GHz, 256 MB RAM-u, 4 GB pamięci na książki i gniazdo na kartę pamięci. Akumulator wystarczy na 8 tysięcy zmian strony bez podświetlenia. Podobnie jak inne czytniki producenta, ten także ma wbudowane słowniki firmy ABBYY, kilka aplikacji i gier.
Strategia rozwoju firmy PocketBook nie skupia się jednak tylko na czytnikach. Główną nowością, prezentowaną na targach, jest platforma PocketBook Digital, która ma ułatwić handel elektronicznymi książkami.
Z punktu widzenia wydawcy e-booków i dostawców treści będzie to kolejny kanał dystrybucji, którym będą mogli dotrzeć do użytkowników urządzeń z Androidem, iOS-em, Windows Phone i czytników. W planie jest oczywiście zapewnienie możliwości opatrzenia czytników i aplikacji własnym logo przez dostawców treści, możliwość polecania treści użytkownikom i tym podobne.
Dla czytającego będzie to swojego rodzaju biblioteka z osobistą przestrzenią na e-booki, notatki, zakładki i inne dane (podobnie jak w Legimi czy raczkującym Midiapolis). Informacje te będzie oczywiście można udostępniać między urządzeniami połączonymi z kontem w usłudze. Znajdziemy tu też dobrze znane z aplikacji do czytania funkcje, jak statystyki użytkownika czy informacje o e-książkach. Oczywiście będzie można publikować cytaty i swoje opinie w mediach społecznościowych – także tych skupiających mole książkowe (zapewne chodzi o goodreads i lubimyczytać.pl). Dla obu stron platforma ma być wygodna i korzystna.
