Polska armia i polskie uzbrojenie w grze komputerowej

Polscy żołnierze rzadko są bohaterami gier komputerowych. Jednostka GROM pojawiła się w Medal of Honor: Warfighter, ale nasza armia nigdy nie odgrywała głównej roli w pozycji z wyższej półki, zarezerwowanej dla jednostek amerykańskich. To może się jednak zmienić dzięki Ośrodkowi Badawczo-Rozwojowemu Urządzeń Mechanicznych w Gliwicach (OBRUM), którego najbardziej znanymi produktami są Anders i Rosomak.

Gliwicka firma, będąca częścią Polskiego Holdingu Obronnego i dostarczająca także uzbrojenie dla polskiej armii, pracuje nad symulacją pola walki. Początkowo projekt miał być przeznaczony tylko dla wojska i uzupełniać szkolenie, ale w kwietniu dowiedzieliśmy się, że trafi także do komercyjnej dystrybucji. Oznacza to, że na sklepowych półkach zobaczymy grę komputerową najwyższych lotów, której głównymi bohaterami będą polscy żołnierze z polskim uzbrojeniem – obecnie używanym i dopiero planowanym – a bitwy rozgrywać się będą w naszych rodzimych lokalizacjach.

Tytuł gry nie jest jeszcze znany, nie wiemy też, kiedy miałaby się ukazać na rynku. Reprezentanci OBRUM zdradzają jednak, że będzie to pozycja bardzo realistyczna i „dopieszczona”. Najprawdopodobniej gra zostanie wydana w modelu free2play z bogatym trybem wieloosobowym. Film promocyjny każe nam wierzyć, że gra zostanie wydana przynajmniej na konsole Microsoftu. Niektóre źródła mówią o udziale gliwickiego studia The Farm 51, autorów Deadfall Adventures i NecroVision, w przedsięwzięciu. Jeśli grę uda się wydać w najbliższych miesiącach, na fali ogromnego zainteresowania wojskiem i wyposażeniem bojowym, może okazać się ogromnym hitem, promującym polską armię.

O obecności prototypowego uzbrojenia w grze wiemy między innymi z filmu promocyjnego, w którym pojawia się PL-01. Wóz Wsparcia Bezpośredniego projektowany jest również przez OBRUM. Firma na ukończenie go ma jeszcze niecałe 3 lata i budżet opiewający na 100 milionów złotych, do użytku ma wejść w 2019 roku. Parametry pojazdu są oczywiście tajne. Na razie wiemy, że przewidziano w nim miejsce dla kierowcy, dowódcy i celowniczego, wieża będzie bezzałogowa. Czołg uzbrojony zostanie w automatycznie ładowaną armatę kalibru 120 mm oraz karabin maszynowy 7,62 mm. Całość będzie osadzona na modułowym kadłubie z silnikiem z przodu i pancerną kapsułą załogi z tyłu. Ochronę zapewni kompozytowy pancerz ceramiczno-aramidowy oraz aktywny system wykrywania i zwalczania nadlatujących pocisków, system kamuflażu termicznego i powłoka pochłaniająca fale radiowe. Silnik o mocy 950 KM umożliwi osiągnięcie prędkości 70 km/h i zasięg 500 km.

Wróćmy do gry. Zaczęło się od symulacji treningowej. W OBRUM powstaje iRYS – wykorzystujący najnowsze techniki rzeczywistości wirtualnej system treningowy. Wszystkie ruchy każdego członka drużyny, jego parametry życiowe i poziom stresu rejestrowane są przez zestawy sensorów pomiarowych w mundurze, a realizm szkolenia podnosi efekt strachu przed bolesnym impulsem elektrycznym, symulującym postrzał. Tym, co odróżnia system szkoleniowy iRys od jego zachodnich odpowiedników, jest możliwość kontaktu fizycznego z przeszkodą na hali treningowej oraz innymi członkami drużyny.

Wirtualna strzelnica, na której bazuje gra, jest jego częścią. W wersji przeznaczonej dla wojska wyposażona jest w repliki broni w pełni odwzorowujące mechanikę działania jej ostrych odpowiedników.