Przyszłość Greasemonkey na Firefoksa zagrożona. Twórca rozszerzenia zniechęcony nowym API

Przyszłość Greasemonkey na Firefoksa zagrożona. Twórca rozszerzenia zniechęcony nowym API
Oskar Ziomek

01.02.2017 12:43, aktual.: 01.02.2017 18:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ogłaszając chęć całkowitego przejścia na nowe API rozszerzeń WebExtensions już w listopadzie tego roku, twórcy Firefoxa prawdopodobnie nie spodziewali się, jak wielkie wywołają tym zamieszanie. Wiele z dotychczas chętnie rozwijanych projektów, nie będzie dalej modyfikowanych z uwagi na konieczny nakład pracy lub ograniczenia techniczne. Nad innymi nie został jeszcze postawiony krzyżyk, ale ich twórcy wyraźnie są w kropce, nie wiedząc, co robić

Greasemonkey to dodatek do Firefoxa, który pozwala wpływać użytkownikom na sposób działania i wyświetlania odwiedzanych witryn. Jego funkcjonowanie opiera się na przetwarzaniu skryptów, które uruchamiane są po otwarciu konkretnych stron internetowych, dzięki czemu użytkownik może oglądać stronę tak jak on chce, a nie jak to podoba się to wydawcy. Na stronie openuserjs.org znajdziecie tysiące gotowych modyfikacji.

Działanie Greasemonkeya wymaga jednak sporej ingerencji w proces rysowania stron, a to wszystko możliwe jest przez najbardziej uniwersalną platformę rozszerzeń – XUL/XPCOM. Gdy zniknie z Firefoksa, rozszerzenie przestanie działać. Czy uda się je przepisać na WebExtensions? Anthony Lieuallen – twórca dodatku – już mówi, że będzie to trudne, a co więcej, najpewniej niemożliwe bez ograniczenia dotychczasowej funkcjonalności.

Mając na uwadze konieczność przeniesienia projektu na WebExtensions, twórca rozszerzenia stworzył dokument, w którym zestawił konieczne do wykonania modyfikacje. Kroków jest wiele, ale podzielono je według priorytetów – można zatem dowiedzieć się, które elementy są niezbędne do działania, a którymi będzie można zająć się dopiero w przyszłości.

Autor przyznaje przy tym, że tworząc wspomniany spis, tylko coraz bardziej się zniechęcał, by kontynuować prace nad Greasemonkey:

Bardzo dużo pracy zajęło samo spisanie funkcji i nakreślenie zmian, jakich trzeba dokonać. Na każdym kroku napotykałem przeszkody, których przeskoczenie będzie trudne lub nawet niemożliwe, z powodu API, jakie udostępniane jest przez WebExtensions. Znaczna część interfejsu i funkcji ulegnie zmianie, ponieważ nie będzie już możliwości ich realizacji.

Aby zapewnić Greasemonkey przetrwanie co najmniej do 2018 roku, Lieuallen wzywa chętnych do współpracy. Autor proponuje przejrzeć przedstawiony dokument i w razie chęci wniesienia wkładu do projektu, kontaktować się z nim z konkretnymi propozycjami.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (25)
Zobacz także