Raspberry Pi odświeżone: nowy model wyciska ze starego procesora siódme poty

Raspberry Pi odświeżone: nowy model wyciska ze starego procesora siódme poty

Raspberry Pi odświeżone: nowy model wyciska ze starego procesora siódme poty
14.03.2018 13:05, aktualizacja: 14.03.2018 18:27

Aktualizacja Pojawiły się już pierwsze benchmarki Raspberry Pi 3 B+. Oto wyniki, w porównaniu do Raspberry Pi 3 B, trzeba przyznać, że całkiem niezłe: – Sysbench CPU (jeden rdzeń | cztery rdzenie) – 119,22 | 30,04 sekundy, wzrost o 14% | 14,3% – Sysbench Memory (odczyt 1K | zapis 1K) – 857,96 MB/s | 632,27 MB/s, wzrost o 19% | 15,3%, – Python GPIO – 311,5 kHz, wzrost o 17,7%, – Przepustowość Ethernetu – 212,9 Mb/s, wzrost o 138%.

Minęły już ponad dwa lata od premiery ostatniegomodelu Raspberry Pi, słynnego jednopłytkowego komputera, któryszybko stał się czymś więcej niż tylko zabawką dla hobbystów.Dzisiaj, w dzień liczby pi (03.14), Fundacja Raspberry Pi ogłaszanowy model komputerka… a właściwie stary, tylko trochęulepszony. Sądząc po specyfikacji tego, co nosi nazwę Raspberry Pi3 Model B+, to pod względem wyciskania tego co tylko możliwe z dośćjuż archaicznej architektury twórcy Maliny nie mają sobie równych.

Nowy model działa na bazie układu Broadcom BCM 2837B0, zczterema 64-bitowymi rdzeniami ARM Cortex-A53. Udało się jednakpodnieść częstotliwość pracy rdzeni z 1,2 do 1,4 GHz. Oczywiściewciąż w czipie zastosowana jest ta sama zintegrowana grafika,Videocore 4 – ani słowa o podniesieniu częstotliwości pracy GPU.Wciąż tak sam mamy jedynie 1 GB RAM DDR2.

Obraz

Podkręcenie zegarów możliwe było dzięki zastosowaniu nowegoregulatora napięcia i zintegrowanego rozpraszacza ciepła (IHS) –tak, teraz na procesorze widać jego metalową płytkę. Pozostajemieć nadzieję, że pasta pod płytką jest dobrej jakości… aleczy czterordzeniowy procesor taktowany 1,4 GHz jest w stanie działaćbez aktywnego chłodzenia? Już z 1,2 GHz na poprzednim modelu byłypoważne problemy.

Obraz

Na szczęście na podkręceniu częstotliwości się nieskończyło. Na płytce pojawił się nowy czip radiowy, zapewniającyobsługę standardu Wi-Fi 802.11ac, otwierając drogę dowykorzystania Maliny w wymagających szybszych transferówzastosowaniach. Jak szybkich? Niemal dwukrotnie – w paśmie 5 GHzudało się uzyskać ponad 100 Mb/s. Tak, wiemy… że to bardzo mało– jednak Raspberry Pi 3 w paśmie 2,4 GHz uzyskiwało maksymalnieok. 36 Mb/s.

Nowy czip ma też tę zaletę, że generuje mniej zakłóceń,dostał ekranowanie. Dzięki temu nowe Raspberry Pi może przejśćteraz jako moduł radiowy, zgodnie z regulacjami urzędówodpowiedzialnych za nadzór komunikacji radiowej.

Zastąpiono też bowiem stary kontroler Ethernetu nowym,gigabitowym. Architektura Raspberry Pi zmusza jednak do podłączeniatego kontrolera do wbudowanego w procesor starego, wysłużonegokontrolera USB 2.0. W efekcie choć mamy gigabitowe złącze, towąskie gardło USB sprawia, że trudno uzyskać więcej niż 300Mb/s – testy własne producenta pokazują osiągnięcie 315 Mb/s.

Obraz

Co najważniejsze, nowy model kosztuje tyle samo co poprzednik –35 dolarów (w Polsce ok. 180 zł). Można więc powiedzieć, żechoć oferowanie ludziom wykonanego w procesie 40 nm procesora w 2018roku pokazuje, że Malina zabrnęła w ślepą uliczkę, to jednakchyba nie czuje się tam źle: fani są zadowoleni, a nawetzachwyceni, zaś partnerzy budujący na Rasperry Pi takie rozwiązaniajak np. wrocławskie kasowniki komunikacji miejskiej mogą byćpewni, że sprawdzona platforma wciąż pozostaje w produkcji – ito przynajmniej do stycznia 2023 roku.

Lista oficjalnych resellerów nowego modelu w Polsce obejmujefirmy Kamami,reicheltelektronik i botland.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)