Stare numery, a wciąż takie dobre – Windowsa 10 aktywujesz kluczami z Windowsa 7/8.x
Stare dobre klucze aktywacyjne do Windowsa 7 i 8.x wcale nie sąprzestarzałe. Mimo że oficjalnie kampania Uzyskaj Windows 10 (GetWindows 10, czy też po prostu gwx.exe) skończyła się w minionąsobotę, do dzisiaj można wykorzystać towarzyszące licencjom nastare systemy klucze do aktywacji świeżego Windowsa 10,instalowanego prosto z obrazów ISO. Donosiły o tym takie tuzywindowsowej społeczności jak Paul Thurrot i Ed Bott, sprawdziliśmyteż i my: aktywacja zainstalowanego Windowsa 10 z wykorzystaniemkluczy Windows 7 Professional oraz Windows 8.1 Pro przebiegła bezproblemów. I wcale nie trzeba było przy tym udawać, że jest sięinwalidą. No cóż, jaka kampania, taki i koniec – niekonkretny.
Jak wiecie, do południa 30 lipca naszego czasu użytkownicystarszych wersji Windowsa mogli przeprowadzić aktualizację swoichsystemów z wykorzystaniem dostarczonego przez Windows Updatenarzędzia Get Windows 10 albo też (sprawniej) dodatkowego narzędziaWindows10 Media Creation Tool. To faktycznie już się skończyło,uruchomienie Gwx.exe wyświetli nam tylko smutny komunikat o tym, że„dziesiątki” w ten sposób już nie dostaniemy. A czy możnainaczej?
W październiku zeszłego roku Microsoft wprowadziłmożliwość wykorzystania kluczy starych wersji systemu do aktywacji„dziesiątki”. Był to skutek narzekań użytkowników, mającychkłopoty z poprzednio stosowanym rozwiązaniem. Wcześniej aktywowanyWindows 10 w ogóle miał nie wymagać klucza produktu, ponieważwykorzystywano dane z zaktywowanej instalacji poprzedniej wersji. Najej bazie powstawał unikatowy cyfrowy podpis, powiązany z określonąkonfiguracją sprzętową, i to on służył do aktywacji Windows 10.Pomysł ładny w teorii kompletnie nie wypalił, wiele osóbuprawnionych do aktualizacji było pytanych o klucze do Windowsa 10,których oczywiście nie posiadali – tak więc od kompilacji 10565mogliśmy korzystać też przy instalacji klucze „siódemki” i„ósemki”.
Mogliśmy – i możemy. Ta nieoczekiwana „luka” w procesieaktywacji nie ma nic wspólnego z deklarowaną przez Microsoftmożliwością uaktualnienia systemu po 29/30 lipca przez inwalidów,rozumianych jako osoby korzystające z technologii wspomagających,takich jak np. czytniki ekranowe. O co więc chodzi? Mary Jo Foley,sławna blogerka od wszystkich spraw związanych z Microsoftem,otrzymała oficjalną wypowiedź rzecznika firmy z Redmond w tejsprawie:
Użytkownicy aktualizujący swoje komputery po raz pierwszy musząwprowadzić klucz produktowy Windows 10. Użytkownicy, którzywcześniej instalowali Windows 10 na swoim komputerze powinni zpowodzeniem przejść aktywację z cyfrowym uprawnieniem (ang.digital entitlement) podczas reinstalacji Windowsa 10 na tymkomputerze.
Czy to odpowiedź na temat? Naszym zdaniem nie – temat po prostuominięto. Faktem jest, że obrazy ISO Windowsa 10 wciąż aktywująsię starymi kluczami. Nie wiadomo, ile to jeszcze potrwa, niejesteśmy w stanie powiedzieć, czy taka aktywacja czyni kopięWindowsa 10 „legalną” (poprawnie licencjonowaną) wterminologii Microsoftu – po prostu technicznie wszystko tu działa,zmienimy wszystkie ustawienia, zalogujemy się do Windows Store.Jeśli więc jeszcze po swoją „darmową dziesiątkę” niesięgnęliście, to chyba ostatni czas, by to jednak zrobić.