Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego Polskiego sektora finansowego opublikował listę domen, na których realizowane są oszustwa internetowe. Cyberprzestępcy korzystają z nich, oferując szybkie i duże zwroty z inwestycji.
Cyberprzestępcy chętnie wykorzystują wizerunek znanych firm i marek, które cieszą się dużym zainteresowaniem. W sieci często pojawiają się fałszywe reklamy, w których internauci zachęcani są do inwestowania w przedsiębiorstwa. Zachętom towarzyszą obietnice szybkich i wysokich zysków. W praktyce korzystanie z takich stron prowadzi do utraty oszczędności lub wyłudzenia danych.
Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego Polskiego sektora finansowego opublikował listę fałszywych domen, z których w ostatnim czasie korzystali cyberprzestępcy. Dotyczą one czterech znanych marek, do inwestowania w które zachęcają oszuści
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fałszywe strony. Unikaj ich, jeśli możesz
Wymienione przez CSIRT KNF domeny dotyczą takich przedsiębiorstw jak Orlen, PGNiG, Tesla, a także przedsięwzięcia, jakim jest Baltic Pipe. Cyberprzestępcy korzystają z fałszywych domen, w celu wzbudzenia zaufania i zachęcenia do inwestycji w znaną markę.
Przyłączamy się do apelu CSIRT KNF, by nie wierzyć w zbyt optymistyczne zapewniania szybkiego i łatwego zysku z inwestycji. Przyglądajcie się dokładnie adresom stron internetowych, a zanim podacie na nich swoje dane, takie jak numer PESEL czy numer karty płatniczej, upewnijcie się, że korzystacie ze sprawdzonego serwisu.
Cyberprzestępcy, którzy starają się oszukiwać przy wykorzystaniu techniki phishingu, są czasem wyjątkowo przebiegli. Dobrze przygotowaną fałszywą domenę internetową trudno jest odróżnić od tej faktycznej. Często kluczową rolę odgrywają detale. Czasem adres fałszywej strony różni się raptem o kilka znaków od strony autentycznej. Warto być czujnym i dokładnie sprawdzać, gdzie podajemy swoje dane.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl
