Niestety przyjdzie nam pożegnać się z bardzo dobrym, wieloplatformowym programem inspirowanym projektem Paint.NET — Pintą.
Ostatnia aktualizacja Pinty miała miejsce w kwietniu tego roku. Użytkownicy już od dawna podejrzewali, że projekt został porzucony, ale dopiero dziś jedyny deweloper programu, Johnatan Pobst, powiadomił na forum, że Pinta jest martwa. Pobst nie ma już ochoty pracować nad programem, zwłaszcza że przez ponad rok był jedyną osobą, która go rozwija.
Pinta zdobyła popularność zarówno wśród początkujących użytkowników, jak i tych bardziej obeznanych w temacie, dzięki całkiem bogatym możliwościom połączonym z intuicyjnym interfejsem. Serwis OMG! Ubuntu poinformował, że rozważano nawet nadanie Pincie statusu domyślnej aplikacji do obróbki grafiki w Ubuntu.
Nie należy jednak tracić nadziei. Pinta jest programem otwartoźródłowym, a ponieważ w świecie Open Source nic nie ginie, są spore szanse, że jej dalszym rozwojem zajmą się inni programiści. Jeśli tak się stanie, może to nawet wyjść programowi na dobre.