Nowe wydania Linux Mint będą bazowały jedynie na Ubuntu w wersji LTS
Autorzy popularnej dystrybucji Linux Mint zdecydowali, że od zbliżającego się wydania będą oferować oprogramowanie jeszcze bardziej stabilne – Mint będzie bazował jedynie na Ubuntu w wydaniach LTS. Jak do tej pory ukazywał się on około miesiąc po premierze nowej wersji Ubuntu, każdej która została wydana, tak wydań długoterminowych jak i tych pośrednich. Co to oznacza dla użytkowników? Przede wszystkim łatwiejsze aktualizacje systemu, choć z drugiej strony gorszy dostęp do najnowszych wersji niektórych pakietów.
Zmiana ta zaczyna się od zbliżającego się wydania Linux Mint 17 „Qiana”, które bazuje na Ubuntu 14.04 LTS „Trusty Tahr”. Cykl wydawniczy systemu od Canonical przewiduje wydawanie nowej wersji w odstępach sześciomiesięcznych, w kwietniu i październiku. Niemniej tylko co dwa lata publikowane jest wydanie LTS – mające oferować jak najwyższy poziom stabilności i wspierane przez dłuższy okres. Nowe wydania Minta będące aktualizacjami wydania bazowego będą więc nazywane po prostu 17.1, 17.2 itd. Kompletnie nowa wersja ujrzy światło dzienne dopiero za dwa lata, po wydaniu Ubuntu 16.04 LTS. Takie rozwiązanie znacznie upraszcza aktualizacje systemu i nie wymaga od użytkowników ponownej jego instalacji co sześć miesięcy, jak to często miało miejsce do tej pory ze względu na duże zmiany jakie wprowadzały.
Zmiana ta to również zaleta dla samych deweloperów tworzących system. Pozwala skupić się na udoskonalaniu własnych rozwiązań takich jak środowisko Cinnamon, zamiast ciągle gonić za tym, co kombinuje w kolejnych wydaniach pośrednich Canonical. Z tym w najbliższym czasie może być natomiast ciekawie, chociażby ze względu na nową wersją interfejsu Unity i serwer wyświetlania Mir. Najnowszy Linux Mint 17, który będzie wspierany do 2019 roku powinien pojawić się już niebawem.
