RapidShare znowu na celowniku

RapidShare znowu na celowniku

Redakcja
24.06.2009 22:30, aktualizacja: 16.11.2009 15:15

RapidShare, popularny serwis hostingowy, przegrał sprawę sądową zniemieckim stowarzyszeniem zrzeszającym artystów GEMA. Sprawa tatrwała ponad rok, a jej efektem jest nakaz zablokowania ponad 5000utworów oraz zwiększenie kontroli umieszczanych na serwisieplików. Przypomnijmy, że w styczniu 2008 sąd w Düsseldorfie stwierdził, żeto RapidShare jest odpowiedzialny za umieszczane w nim pliki, a nieosoba, która je tam wysłała. Po tej decyzji serwis zatrudniłodpowiednich ludzi do kontrolowania danych oraz do reagowania nałamanie praw autorskich. System zabezpieczający zapisywał sumykontrolne nielegalnych plików i nie dopuszczał do ponownego ichwysyłania. Dla GEMA system ten był jednak niewystarczający. Dr Harald Heker, szef GEMA, napisał w swoim oświadczeniu:Decyzja sądu w Hamburgu to krok milowy w walce GEMA z łamaniempraw autorskich w Internecie. Będziemy dążyć do jak najlepszejochrony członków naszego stowarzyszenia przed piractweminternetowym. Jesteśmy przekonani, że możemy zmniejszyć nielegalnewykorzystanie utworów w Internecie do minimum.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (95)