Wytwórnie żądają od isoHunt 4 mln dolarów za piractwo

Do kanadyjskiego sądu trafił wniosek skierowany przeciwko popularnemu serwisowi isoHunt. 26 wytwórni domaga się od jego właścicieli ponad 4 mln dolarów za poniesione szkody.

Oskarżający mają nadzieję nie tylko uzyskać finansowe korzyści od isoHunt, ale również doprowadzić do zamknięcia strony. Serwis został pozwany do sądu za masowe naruszenie praw autorskich przez udostępnianie plików torrent do nielegalnych materiałów. Wśród oskarżających wytwórni znajdują się między innymi Sony, EMI, Warner i Universal. Twierdzą oni, że twórca serwisu, Gary Fung, czerpie korzyści majątkowe z nielegalnej działalności. Oprócz zamknięcia isoHunt, wytwórnie domagają się tego samego dla dwóch innych serwisów Funga - Podtropolis i TorrentBox. Co ciekawe, jak czytamy na blogu dr Michaela Geista, profesora prawa na uniwersytecie w Ottawie, pozew został wypełniony w maju ubiegłego roku. Dopiero teraz jednak informacja o nim dostała się do mediów.

To już kolejny krok w wojnie z isoHunt. Wcześniej w USA serwis przegrał z tamtejszym przemysłem filmowym. Oskarżony przez organizację MPAA, isoHunt został skazany w Kalifornii w zeszłym roku na ocenzurowanie wyników wyszukiwań i usunięcie z nich linków do nielegalnych materiałów. Filtr taki został wprowadzony jedynie dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Teraz isoHunt czeka dużo poważniejsze starcie w rodzimej Kanadzie.

Jeśli oskarżającym uda się dowieść swoich racji przed sądem, będzie to duży cios dla serwisów ułatwiających wyszukiwanie torrentów w Sieci. Z podobnymi problemami boryka się od dłuższego czasu The Pirate Bay. Z kolei Google pod naciskiem instytucji chroniących prawa autorskie pod koniec stycznia podjął decyzję o cenzurowaniu podpowiedzi wyszukiwania oraz wyników Google Instant.