Blog (794)
Komentarze (5.1k)
Recenzje (24)
@lordjahuPorzuć wszelką nadzieję: Into the Necrovale [Pierwsze wrażenia]

Porzuć wszelką nadzieję: Into the Necrovale [Pierwsze wrażenia]

22.02.2024 20:15, aktualizacja: 23.02.2024 07:18

Z racji kończącego się tygodnia pracy, chciałbym wam polecić zacnego roguelike, inspirowanego takimi produkcjami jak Diablo, Hades czy Dead Cells. Ten izometryczny hack&slash został stworzony w myśl zasady "easy to learn, hard to master" i oferuje bardzo przystępną i łatwą do nauki mechanikę. W grze Into the Necrovale wcielamy się w degenerata, przemierzającego tytułowe lochy. Stawiamy w nim czoła wyzwaniom, których głównym celem jest realizacja boskiej misji, powierzonej mu przez Wszechojca. Mimo iż główna nić fabularna nie dorównuje tak bardzo poziomowi Cead Cells, to wprowadza pewną dozę tajemniczości, którą powolutku odkrywamy.

2432919

Produkcja wyszła spod dłoni niezależnego developera Casey Clyde'a w styczniu tego roku, nie będąc jeszcze grą finalnie wydaną. Jak na wczesny dostęp przystało, gra oferuje sporo treści do zapoznania się z mechaniką gry i wciąż zapewnianą przez twórcę zawartością. Już teraz tytuł jest na tyle grywalny, by móc spokojnie zagłębić się w tę jakże unikalną przygodę. Into the Necrovale oferuje rozgrywkę w rzucie izometrycznym, dwuwymiarowym. Lokacje jakie przyjdzie nam odwiedzać, nie mogą pochwalić się dużą przestrzenią. Twórca postawił na małe mapki, w których poradzić sobie będziemy musieli z losową ilością dość potężnych przeciwników.

2432921

Poziomy są tutaj generowane proceduralnie i wchodząc na teren każdego z nich, musimy się liczyć z pewnym zadaniem do wykonania. Po jego spełnieniu i ewentualnym odebraniu nagrody przechodzimy do kolejnej lokacji ... i tak w kółko. Gdy rozprawimy się z silnym przeciwnikiem pilnującym drogi na przód, możemy kontynuować przygodę lub wrócić do naszej bazy wypadowej. Odpoczywając od zgiełku walk w ciemności, podreperujemy stan ekwipunku, sprzedamy zalegające żelastwo lub ulepszymy wyposażenie. Głównym źródłem dochodu są tutaj złote monety zdobywane w lochach lub ze sprzedaży artykułów zdobycznych. Do naszej dyspozycji są również niebieskie kryształy, za których pomocą odblokujemy nowe miejsca w bazie, ale też otworzymy sobie dostęp do ukrytych ścieżek i epickich nagród. A tych w podziemiach nie brakuje.

2432923

Każdorazowo odwiedzana ścieżka, przybliża nas do walki z epickim przeciwnikiem, chroniącym magiczny znak, będący czymś na kształt klucza do tajemniczej bramy w naszej bazie wypadowej. By ją otworzyć, należy zgromadzić wszystkie klucze, pokonując na swojej drodze wiele przeciwności losu. Przeżycie w lochach do najłatwiejszych nie należy, gdyż wszędzie czyhają na nas niebezpieczeństwa. Zazwyczaj walka opiera się na ataku, unikach, a także przemyślanej taktyki, gdyż wrogowie lubią atakować chmarami, z rozbiegu lub atakując z daleka. Zaopatrując się w broń dalekosiężną, możemy ich łatwo zdejmować, licząc się niestety z jej niskimi obrażeniami. Jednak wyposażając się w magiczne wyposażenie, dodające i podnoszące naszej postaci afiksy, mamy szansę na lżejszą rozgrywkę i szybsze pokonywanie przeciwników.

2432925

Wyposażenie postaci nie zamyka się tylko na broni podręcznej i pancerzach, ale dotyczy także amuletów, kamieni magicznych czy przedmiotów jednorazowych, wypełniających do czterech slotów. Poza punktami zdrowia, o które musimy cały czas dbać, do naszej dyspozycji oddano również pasek nadziei. Jeśli zostanie on zminimalizowany, nasza postać wpadnie w paranoję, która w bardzo szybkim stopniu doprowadzi go do szaleństwa. Te z kolei przyczyni się do szybkiego zgonu naszego bohatera. Jeśli w tym momencie pomyśleliście o Darkest Dungeon, to dobrze trafiliście!

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/6]

Śmierć w Into the Necrovale nie oznacza od razu końca zabawy. Za każdym razem gdy nam się nie uda, z dorobku postaci pobierana jest kaucja, niszcząc przy okazji zdobyty ekwipunek (poza założonym). Gdy pula złota się wyczerpie, musimy liczyć się ze śmiercią permanentną i zakończeniem zabawy. Należy więc przemyślanie reperować ekwipunek i sprzedawać zebrane i niepotrzebne przedmioty.

2432935

Gra mimo iż działa na razie tylko we wczesnym dostępie, oferuje całkiem przyjemną rozgrywkę, która w pewnym momencie pokazuje swój pazur. Przeciwnicy stają się silniejsi, lokacje bardziej zróżnicowane i co najważniejsze - zadania w nich do zrealizowania, trudniejsze. W trakcie naszych przygód wielokrotnie staniemy przed wyborem zainwestowania kryształów w jakąś losową umiejętność lub przywrócenie postaci puli życia. Ratowanie dam w opałach lub modlitwa do Wszechojca ukoi nasze zmysły lub nagrodzi nas za swoją fatygę. Into the Necrovale zapowiada się bardzo dobrze jak na pixelartowego indyka, jednocześnie stawiając nas w niepewności, jak finalnie gra będzie się prezentować po oficjalnej premierze ... na którą warto czekać!

* - klucz recenzencki na potrzeby wpisu otrzymałem ze sklepu GOG.com. Dzięki za wsparcie!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)