Asystent Google i Google Home: wyszukiwanie inteligentne i naturalne #io16 Strona główna Aktualności18.05.2016 19:18 Udostępnij: Facebook Twitter Polub: O autorze Adam Golański @eimi Hodowca maszyn wirtualnych i psów, poza tym stary linuksiarz, bonvivant i śmieszek. W 2012 roku napisał na DP o algorytmie haszowania Keccak i wciąż pamięta, jak on działa. Sztuka? Zabawa? Początek Google I/O był dość widowiskowy z popisami muzyków i klipami wideo przedstawiającymi ludzi uprawiających sporty i tańczących – widać, że nie chodzi tu tylko o imprezę dla nerdów. Sundar Pichai, który powitał ponad 7000 osób obecnych na otwarciu imprezy, wspomniał, że żyjemy w niezwykłych czasach. Jego wystąpienie strumieniowane jest do ponad 100 krajów na świecie, z samych Chin ogląda je ponad milion osób. A przecież to mały odsetek – w Sieci jest dziś 3 mld ludzi. Po 17 latach od założenia Google, wyszukiwarka zmieniła się nie do poznania. Wyszukiwanie zwraca bogate zestawy powiązanych informacji. Wyszukiwarka staje się systemem. Graf wiedzy, w którym wbudowano rozumienie ponad miliarda obiektów, przynosi semantycznie powiązane dane. Radykalnie wzrosła jakość rozpoznawania mowy. Rozpoznawanie obrazu pozwoliło na wyszukiwania, które kiedyś były niemożliwe. Połączenie tego wszystkiego otwiera drogę do tłumaczeń w czasie rzeczywistym, zarówno tekstowych jak i głosowych, a nawet wizualnych. Google Assistant To otwiera drogę do Asystenta Google (Google Assistant). Pichai pokazał, co można z tym zrobić już dziś, w świecie rzeczywistym. Udzieli on odpowiedzi na niemal wszystkie pytania, pozwoli dopytać o poszczególne aspekty odpowiedzi, a przede wszystkim – zrozumie kontekst. Szukasz filmu do obejrzenia dzisiaj? Dostaniesz w konwersacji z Asystentem listę filmów w kinach opodal. A jeśli powiesz, że chcesz zabrać dzieci – ograniczy listę tylko do kina familijnego. Google Home Asystent będzie wszędzie. A przede wszystkim w Google Home, urządzeniu, które pojawi się już w tym roku. Pozwoli cieszyć się muzyką, zarządzać codziennymi zadaniami, a przede wszystkim pytać Google o różne rzeczy. Wygląda naprawdę elegancko, dopasowane do niemal każdej przestrzeni, w kuchni, salonie czy łazience. Żadnych przycisków, żadnych zbędnych elementów, wszystko sterowane oprogramowaniem z urządzenia mobilnego. Dobre głośniki, z bogatymi basami. Możecie myśleć o Home jako o ewolucji Chromecasta, niewątpliwie zainspirowanego przez Amazon Echo, ale wnoszącego pod strzechy cały potencjał google'owej infrastruktury sieciowej. Urządzenie będzie mogło oczywiście ustawiać alarmy, służyć jako zegar, ale też kontrolować światła, temperaturę i inne aspekty. Sytuacja jest dość nieciekawa – z filmu pokazanego przez Google widzimy, że mieszkańcy idealnego domu Google więcej mówią do Google Home, niż do siebie nawzajem. Czy będą potrafili funkcjonować bez tego cuda, aktywowanego poleceniem OK Google? Google Home pojawi się na rynku jeszcze w tym roku. Strona projektu to google.com/home – i tam dowiecie się więcej. Internet Udostępnij: Facebook Twitter Polub: Konferencja Google I/O 2016 Następny Allo i Duo, czyli odpowiedź Google na boty i komunikator w jednym #io16 Poprzedni Już za chwilę Google I/O 2016. Czego się spodziewamy po firmie z Mountain View? #io16 © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz też... 42 Android, nie Android Auto, w samochodach Audi i Volvo Podczas zeszłorocznej konferencji Google I/O dowiedzieliśmy się, że Android ma trafić do samochodów. Nie chodzi o Android Auto, ale o pełnego Androida, który będzie zarządzał autem – jego systemem…