CES 2021: Czy zobaczymy wyścigi pojazdów autonomicznych na torze w Indianapolis? Strona główna Aktualności15.01.2021 10:14 Udostępnij: O autorze Darek Walach @DWalach India Autonomous Challange, to zapowiadany na październik projekt i finał konkursu z udziałem ekspertów w zakresie najnowszych technologii w pojazdach autonomicznych. Do wygrania 1 mln dolarów. Pewnie nie zdajemy sobie sprawy, jaki wkład w rozwój motoryzacji w Stanach włożył działający od ponad 100 lat tor w Indianapolis. W czasach, gdy ludzie jeszcze korzystali z dorożek czy innych zaprzęgów konnych, entuzjaści motoryzacji poszukiwali bezpiecznego miejsca do prowadzenia testów swoich konstrukcji. Takie były początki Indianapolis Motor Speedway. Jednak na początku działalności testowano nie tylko samochody – pierwszym wyścigiem był udział balonów na ogrzewane powietrze, potem przyszła kolej na motocykle. Przełom nastąpił w 1910 roku, kiedy to bracia Wright przywieźli swoje samoloty, by sprawdzić maksymalną wysokość, jaką mogą osiągnąć ich konstrukcje - rekord wyniósł 4300 metrów. Choć tor słynie na całym świecie ze swojego wyścigu na dystansie 500 mil, tłumaczy Doug Boles, zarządzający torem Indianapolis Motor Speedway , to zawsze przywiązywaliśmy wagę do nowych technologii, które z sukcesem testowano na torze. Tak m.in.: Firestone (producent opon) miał okazję testować swoje nowinki. Jednak wracając do tematu, już w październiku, miejsce to zgromadzi najbardziej kreatywnych studentów i naukowców. Dzięki inicjatywie India Autonomous Challange, będziemy świadkami konkursu na najbardziej ciekawy projekt autonomicznego pojazdu. Jak przyznaje prezes i jeden z pomysłodawców wydarzenia, Paul Mitchell, prezes Energy Systems Network, - konstrukcje przygotowane przez 30 zespołów (z kilkunastu stanów oraz 11 krajów) wezmą udział w cyklu wyścigów tej klasy pojazdów. Nagrodę w wysokości 1 mln dolarów zabierze ze sobą najbardziej kreatywny zespół, a my będziemy świadkami prezentacji najlepszego rozwiązania w zakresie autonomicznej mobilności. Co stanowi największe wyzwanie dla konstruktorów? Jest to z pewnością oprogramowanie, które musi przetworzyć zarówno dane kierowane z czujników zainstalowanych w pojazdach, jak i – przetworzywszy ten strumień danych – podjąć właściwą decyzję. Jeśli zgłoszone projekty spełnią te oczekiwania to możemy być pewni o swoje bezpieczeństwo. Prędkości osiągane na tym torze dochodzą do blisko 400 km/h, więc jeśli się to uda, to doświadczenia zdobyte na torze pozwolą rozwijać technologie autonomicznych pojazdów w codziennej rzeczywistości. Sprzęt TechMoto Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Huawei ma pomysł na tani LiDAR. Może być przełomem dla autonomicznych pojazdów 24 sie 2020 Oskar Ziomek Sprzęt Biznes TechMoto 37 Polscy producenci coraz chętniej wiążą się z branżą elektromobilności 3 paź 2020 Kamil Rogala TechMoto 0 VW przyznaje, że oprogramowanie Tesli związane z autonomią jest najlepsze w branży 30 kwi 2020 Kamil Rogala TechMoto 82 Były inżynier Google zapłaci spółce 179 mln dol. odszkodowania 5 mar 2020 Piotr Urbaniak Biznes TechMoto 145
Udostępnij: O autorze Darek Walach @DWalach India Autonomous Challange, to zapowiadany na październik projekt i finał konkursu z udziałem ekspertów w zakresie najnowszych technologii w pojazdach autonomicznych. Do wygrania 1 mln dolarów. Pewnie nie zdajemy sobie sprawy, jaki wkład w rozwój motoryzacji w Stanach włożył działający od ponad 100 lat tor w Indianapolis. W czasach, gdy ludzie jeszcze korzystali z dorożek czy innych zaprzęgów konnych, entuzjaści motoryzacji poszukiwali bezpiecznego miejsca do prowadzenia testów swoich konstrukcji. Takie były początki Indianapolis Motor Speedway. Jednak na początku działalności testowano nie tylko samochody – pierwszym wyścigiem był udział balonów na ogrzewane powietrze, potem przyszła kolej na motocykle. Przełom nastąpił w 1910 roku, kiedy to bracia Wright przywieźli swoje samoloty, by sprawdzić maksymalną wysokość, jaką mogą osiągnąć ich konstrukcje - rekord wyniósł 4300 metrów. Choć tor słynie na całym świecie ze swojego wyścigu na dystansie 500 mil, tłumaczy Doug Boles, zarządzający torem Indianapolis Motor Speedway , to zawsze przywiązywaliśmy wagę do nowych technologii, które z sukcesem testowano na torze. Tak m.in.: Firestone (producent opon) miał okazję testować swoje nowinki. Jednak wracając do tematu, już w październiku, miejsce to zgromadzi najbardziej kreatywnych studentów i naukowców. Dzięki inicjatywie India Autonomous Challange, będziemy świadkami konkursu na najbardziej ciekawy projekt autonomicznego pojazdu. Jak przyznaje prezes i jeden z pomysłodawców wydarzenia, Paul Mitchell, prezes Energy Systems Network, - konstrukcje przygotowane przez 30 zespołów (z kilkunastu stanów oraz 11 krajów) wezmą udział w cyklu wyścigów tej klasy pojazdów. Nagrodę w wysokości 1 mln dolarów zabierze ze sobą najbardziej kreatywny zespół, a my będziemy świadkami prezentacji najlepszego rozwiązania w zakresie autonomicznej mobilności. Co stanowi największe wyzwanie dla konstruktorów? Jest to z pewnością oprogramowanie, które musi przetworzyć zarówno dane kierowane z czujników zainstalowanych w pojazdach, jak i – przetworzywszy ten strumień danych – podjąć właściwą decyzję. Jeśli zgłoszone projekty spełnią te oczekiwania to możemy być pewni o swoje bezpieczeństwo. Prędkości osiągane na tym torze dochodzą do blisko 400 km/h, więc jeśli się to uda, to doświadczenia zdobyte na torze pozwolą rozwijać technologie autonomicznych pojazdów w codziennej rzeczywistości. Sprzęt TechMoto Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji